Newsy

Sklepy osiedlowe wciąż ważne dla Polaków. Pomimo wyższych cen niż w dyskontach wygrywają asortymentem i wygodą

2013-04-25  |  06:40
Mówi:Maciej Krauss, Fern Partners, Sebastian Szczepaniak, ekspert rynku handlu, Magdalena Figurna, manager ds. PR i komunikacji wewnętrznej Makro Cash and Carry, Marc Dherment, specjalista ds. franczyzy w Makro Cash and Carry
  • MP4
  • Małe sklepy osiedlowe wciąż mają silną pozycję w Polsce. Choć w dyskontach jest taniej, to sklepy osiedlowe zdobywają klientów często większym i lepiej dopasowanym asortymentem oraz wygodą kupowania. Po raz czwarty rusza kampania „Tu mieszkam, tu kupuję” wspierająca mały handel.

     My, Polacy, bardziej niż inne nacje lubimy sklepy "za rogiem". Świadczy o tym ich całkiem niezła kondycja na polskim rynku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Magdalena Figurna, manager ds. PR i komunikacji wewnętrznej Makro Cash and Carry, które prowadzi kampanię „Tu mieszkam, tu kupuję”, organizując konferencje oraz wspierając rozwój sieci franczyzowych.

    Ekspansja dyskontów na polskim rynku bardziej zagraża sklepom średniej wielkości niż osiedlowym. Te nie tylko mają większy asortyment, ale mogą też lepiej dopasować się do potrzeb klientów. Ich mocną stroną jest znajomość tych potrzeb, a także to, że przyjemniej robi się zakupy w małym, znanym punkcie.

     – Ewidentnie ich przewagą jest dobór odpowiedniego asortymentu, tak żebyśmy mogli kupić w sklepie osiedlowym wszystko to, czego właśnie w sklepie osiedlowym potrzebujemy. Pewne zakupy będziemy wykonywać raz w tygodniu i te produkty wcale nie będą tak niezbędne w szerokim asortymencie w sklepie osiedlowym – mówi Maciej Krauss z Fern Partners, spółki doradczej. – Natomiast są takie, których potrzeba nam codziennie, w najlepszej jakości, najlepszej świeżości i tego oczekujemy od sklepu osiedlowego.

    Andrzej Chudy, właściciel sklepu osiedlowego w Chorzowie, potwierdza, że to właśnie dobór towarów jest najważniejszy. Podkreśla, że w jego sklepie musi znaleźć się dokładnie to, czego szuka lokalny klient. Cena nie jest tu najważniejszym czynnikiem.

    Zgadza się z tym Maciej Krauss, który podkreśla, że sklepy wielkopowierzchniowe zawsze będą tańsze. Twierdzi, że dyskonty promują się jako znacznie tańsze niż sklepy osiedlowe, choć w rzeczywistości różnica nie jest aż tak duża. Pomimo wyższych cen w sklepach osiedlowych możemy jednak wydawać mniej, bo kupujemy rozsądniej i w mniejszych ilościach. Do tego zakupy są szybsze.

    Małe sklepy mają też przewagę w asortymencie, który może być tam nawet czterokrotnie większy.

     – Dyskont ma ograniczoną liczbę asortymentów, około 1-1,1 tys. indeksów. Dlatego małe sklepy w tej chwili stawiają na zwiększanie tej liczby, nawet do 3-4 tysięcy. Kolejną przewagą małych sklepów jest często możliwość płacenia kartą, czego nie ma w Biedronce, czyli największej sieci dyskontowej w Polsce – mówi Sebastian Szczepaniak, ekspert rynku handlowego.

    Szczepaniak podkreśla, że dzięki temu sklepy osiedlowe utrzymują się nawet w bezpośrednim sąsiedztwie dyskontów. Klienci robią wprawdzie duże zakupy w sklepie wielkopowierzchniowym, ale potem dokupują brakujące towary w osiedlowym.

    Sklep osiedlowy w ramach franczyzy

    Z uwagi na coraz większą konkurencję na rynku, Makro zachęca właścicieli sklepów osiedlowych do zakładania sklepów w oparciu o franczyzę.

     – Franczyza posiada dwa ogromne atuty, jeżeli jest w sposób właściwy prowadzona przez swojego operatora. To jest, po pierwsze, dzielenie się wiedzą i know how ze swoimi franczyzobiorcami, czyli po prostu przekazanie im pełnego pakietu wiedzy. Drugi ogromny atut to budowanie pełnej gamy elementów wsparcia, od pomocy w zakresie budowy asortymentu poprzez zarządzanie cenami, zarządzanie ekspozycją produktów w sklepie i szereg dodatkowych rozwiązań, które dobrzy franczyzobiorcy wypracują – mówi Marc Dherment z Makro Cash and Carry.

    Dherment dodaje, że sklepy osiedlowe mogą działać samodzielnie, ale coraz trudniej będzie im w ten sposób konkurować. Andrzej Chudy, właściciel chorzowskiego sklepu osiedlowego, przyznaje, że rywalizacja cenowa dyskontów nie pozostaje bez wpływu na rynek.

     – Trzeba to nadganiać większą pracowitością i dobrym asortymentem, który interesuje klienta – podsumowuje Chudy. – Żeby sobie jakoś radzić, trzeba mieć towar w sklepie, przyjemną obsługę, uczciwą cenę i trzeba przyjąć inną filozofię handlu.
     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Krynica Forum 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Wylesianie jedną z głównych przyczyn zmian klimatu. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę

    Ze względu na różnorodną i szczególnie istotną rolę, jaką pełnią lasy, coraz więcej mówi się o potrzebie wzmocnienia ich ochrony. Wylesianie i degradacja lasów są bowiem jednymi z głównych czynników, które przyspieszają zachodzącą globalnie zmianę klimatu. W działania na rzecz ochrony lasów angażują się również firmy. Jedną z inicjatyw, która w tym pomaga, jest certyfikacja lasów poświadczająca, że pochodzące z nich drewno jest pozyskiwane z poszanowaniem przyrody i ludzi z nimi związanych. Rozpoczynający się właśnie Tydzień Lasów FSC to dla tych firm okazja, by pokazać swoje działania na rzecz ochrony lasów, a jednocześnie edukować swoich klientów w tym zakresie.

    Konsument

    Właściciele mieszkań obawiają się nierzetelnych najemców. Rynek najmu profesjonalizuje się bardzo powoli

    Po dwucyfrowych wzrostach stawek najmu w dużych miastach z okresu dużego napływu uchodźców z Ukrainy rynek wpadł w stagnację. W I kwartale 2024 roku średnie ceny transakcyjne najmu spadły, a inwestycja w mieszkanie na wynajem nieco straciła na atrakcyjności. Na rozproszonym polskim rynku wciąż dominują indywidualni właściciele i problemem dla nich jest znalezienie rzetelnego lokatora. W razie konfliktu z najemcą wynajmujący zostaje bowiem na lata z zamrożonym majątkiem. Pomóc mogłyby arbitraże zamiast postępowań sądowych oraz dalsza profesjonalizacja rynku.

    DlaWas.info

    Farmacja

    Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia

    Fenole i parabeny, obecne powszechnie w mydłach, emulsjach, produktach do makijażu, filtrach ochronnych czy produktach higieny osobistej, podnoszą ryzyko nadciśnienia u kobiet w ciąży – alarmują naukowcy z Northeastern University w Bostonie w stanie Massachusetts. To o tyle istotne, że kobiety średnio korzystają codziennie z 12 produktów higieny osobistej. Naukowcy podkreślają, że powinny rozważyć rezygnację z niektórych rodzajów kosmetyków, ale nie rozwiązuje to problemu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.