Mówi: | Wojciech Włodarczyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | GTECH Poland (Grupa IGT) |
Im trudniejsza sytuacja gospodarcza, tym większa sprzedaż loterii. Światowy rynek wart jest już 285 mld dol.
Sprzedaż loterii na świecie w 2014 roku była o około 10 proc. większa niż rok wcześniej i wyniosła 285 mld dol. Największe wzrosty odnotowała Ameryka Łacińska (prawie 23 proc.) oraz region Azji i Pacyfiku (ok. 15,6 proc.). Europejski rynek – z przychodami w wysokości 110 mld dol. – wzrósł o ponad 5 proc. Loteriom sprzyja trudniejsza sytuacja gospodarcza danego regionu.
– Wzrost na rynkach w różnych regionach można podsumować prostą zależnością: im trudniejsza sytuacja ekonomiczna, tym większa skłonność do grania wśród ludzi, którzy chcą podreperować swój budżet ewentualną wygraną – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Włodarczyk, prezes zarządu oferującej rozwiązania dla tej branży firmy GTECH Poland (Grupa IGT). – Ta zależność spowodowała m.in. wzrost, który zaobserwowaliśmy w Azji.
Według World Lottery Association (WLA), stowarzyszenia skupiającego 140 największych loterii rządowych na całym świecie (ponad 70 krajów), oraz magazynu „La Fleur’s” sprzedaż na światowym rynku loteryjnym wzrosła rok do roku o 10 proc., po zaledwie 5-proc. wzroście w 2013 roku. Branża mówi więc o oznakach ożywienia.
Największe wzrosty sprzedaży osiągnęły loterie w państwach regionu Azji i Pacyfiku oraz Ameryki Łacińskiej. W tym pierwszym regionie progres wyniósł 15,6 proc., w drugim – ponad 23 proc. Jak podkreślają eksperci GTECH są to jednak obszary słabiej rozwinięte pod względem oferty i technologii loteryjnych. Na tak dynamiczne wzrosty miało wpływ np. dostarczanie nowych produktów, które w Europie funkcjonują od dawna i osiągnęły już na rynku pewien poziom nasycenia. Ważne są także uwarunkowania kulturowe danego regionu.
– W Ameryce Południowej rynek loteryjny jest stosunkowo mały, w związku z tym jakiekolwiek zmiany, jak np. wprowadzenie nowych produktów, powodują znaczne wzrosty – potwierdza Włodarczyk. – Największa loteria z tego regionu, z rocznymi obrotami rzędu 300 mln dol., działa w Meksyku. W porównaniu do chińskiej, która ma 30 mld dol. rocznych przychodów, jest więc stosunkowo mała. Ale w Chinach oraz w regionie Azji i Pacyfiku ubiegłoroczne wzrosty także były skutkiem wprowadzenia nowych produktów, takich jak chociażby gra przez internet.
Loterie chińskie są siłą napędową światowego rynku. Największa – China Welfare Lottery – w ubiegłym roku zanotowała blisko 17-proc. wzrost, a druga pod względem wielkości – China Sports Lottery – aż o jedną trzecią. Z kolei sprzedaż loterii w Ameryce Północnej wzrosła zaledwie o 0,4 proc.
W Europie sprzedaż loterii wzrosła o 5,1 proc. i wyniosła blisko 110 mld dol. Prym w regionie środkowo-wschodnim Starego Kontynentu wiedzie węgierska Szerencsejáték Zrt., która odnotowała wzrost o prawie 25 proc., oraz czeska Sazka. Biorąc pod uwagę wskazaną zależność skłonności do grania od kondycji gospodarki, nie są zaskoczeniem wyniki loterii greckiej. Tamtejsza OPAP odnotowała wzrost na poziomie 14,8 proc. Korzystny rezultat osiągnęła także loteria polska.
– Rozwój branży loteryjnej jest determinowany przez takie same czynniki, jak w każdym innym obszarze. Napędza go dostarczanie nowych produktów i świadczenie kolejnych usług – wyjaśnia Wojciech Włodarczyk.
Jak podkreśla, z roku na rok gracze stają się coraz bardziej wymagający. Stąd niedawna decyzja spółki GTECH o rozszerzeniu portfolio usług i połączeniu z dostawcą rozwiązań dla kasyn – firmą IGT. Nowy podmiot będzie funkcjonować pod marką IGT z logo GTECH.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.