Mówi: | Maciej Gdula |
Funkcja: | wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego |
Stypendia socjalne i zapomogi dla studentów dotkniętych powodzią. MNiSW apeluje do uczelni o priorytetowe rozpatrywanie wniosków
Uczelnie w całym kraju deklarują pomoc dla studentów dotkniętych skutkami powodzi, jaka ma miejsce w południowo-zachodniej części Polski. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zaapelował o udzielanie wsparcia finansowego dla potrzebujących – w postaci stypendiów socjalnych czy zapomóg, ale też o udostępnienie miejsc na uczelniach i w akademikach. Społeczność akademicka w całym kraju organizuje także zbiórki pomocowe, solidaryzując się z osobami poszkodowanymi w trakcie powodzi.
– Zaapelowaliśmy jako ministerstwo do uczelni, żeby w pilnym trybie rozpatrywały wnioski o zapomogi, o które mogą występować studenci dotknięci powodzią. To jest pomoc bieżąca, którą uczelnie powinny udzielać. Dla nas to jest dzisiaj priorytet, jeżeli chodzi o powódź – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Minister Dariusz Wieczorek wystosował do uczelni apel o jak najszybsze wsparcie finansowe dla studentów z terenów objętych powodzią. Zwrócił się z prośbą o priorytetowe rozpatrywanie wniosków o przyznanie zapomogi oraz stypendium socjalnego. Zadeklarował także, że jeśli środki z funduszu stypendialnego okażą się niewystarczające, rektorzy uczelni mogą wystąpić z wnioskiem o zwiększenie dotacji. Z kolei zapomoga to jednorazowe świadczenie dla studentów, którzy znaleźli się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej, np. związanej z wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej. Wysokość świadczeń określa uczelnia i mogą być one wypłacane dwa razy w ciągu roku akademickiego. W przeciwieństwie do stypendium socjalnego w przypadku zapomóg nie obowiązują kryteria dochodowe.
Komunikaty płynące z uczelni z całego kraju potwierdzają, że rektorzy priorytetowo traktują pomoc dla studentów i ich rodzin, ale także pracowników, którzy zostali poszkodowani w wyniku powodzi. Pojawiły się także deklaracje innych form wsparcia, m.in. zwolnienie z opłat za zakwaterowanie czy za usługi edukacyjne i pomoc psychologiczną. Uczelnie zapowiadają także, że są gotowe na dalszą pomoc, również dostosowaną do indywidualnych potrzeb poszkodowanych studentów.
Społeczność akademicka zaangażowała się także w zbiórki finansowe i rzeczowe dla powodzian. Warszawski Uniwersytet Medyczny uruchomił zbiórkę środków finansowych na rzecz Szpitala Powiatowego w Nysie, którego infrastruktura ucierpiała w wyniku powodzi. Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM zadeklarowało gotowość przyjęcia pacjentów z nyskiej placówki, jeśli zaistniałaby taka potrzeba.
– Minister Wieczorek zaapelował do rektorów, żeby też udostępniali akademiki w miarę możliwości dla ofiar powodzi. Myślę, że to jest też ważna pomoc w tych miejscach, gdzie sytuacja jest dramatyczna – mówi Maciej Gdula. – Ministerstwo monitoruje sytuację związaną z zagrożeniem powodzią instytucji, które są w jego zainteresowaniu, to znaczy instytutów badawczych, szkół wyższych.
Do nadejścia fali kulminacyjnej przygotowywały się m.in. uczelnie we Wrocławiu, zabezpieczając budynki i przenosząc swoje zasoby. Do pomocy zgłosiły się setki wolontariuszy.
– Zwracam się do Państwa Rektorów z prośbą o bieżące informowanie o wszelkich występujących zagrożeniach związanych z funkcjonowaniem uczelni. Sytuacja każdej jednostki jest odmienna, a zarządzanie kryzysowe wymaga podejmowania trafnych i szybkich decyzji – zaapelował w komunikacie minister.
Czytaj także
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.