Mówi: | Robert Zajdler |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | Instytut Sobieskiego |
Instytut Sobieskiego: zakup przez PGNiG udziałów w złożach norweskich może zwiększyć wartość spółki
Kupno za blisko 1 mld zł przez PGNiG udziałów w czterech złożach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym zwiększy – zdaniem eksperta Instytutu Sobieskiego – bezpieczeństwo energetyczne Polski. Ponadto rzeczywista cena inwestycji wyniesie niecałe 550 mln zł, ponieważ spółka zaliczy na poczet transakcji zyski ze sprzedaży ropy i gazu, licząc od 1 stycznia 2014 r. Dzięki transakcji spółka powiększy zasoby własne gazu, będzie mieć dostęp do nowoczesnych technologii, a nadwyżki błękitnego paliwa będzie mogła sprzedać za granicą.
– Dla samego przedsiębiorstwa transakcja jest istotna z uwagi na to, że jest to dość rentowna część działalności, na której tego typu spółki mogą zwiększać swoją wartość, jeżeli chodzi o portfel inwestycji oraz dochody – tłumaczy Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego. – Transakcja oznacza wejście w jeszcze większym zakresie na rynki zagraniczne, w interakcję z innymi firmami, które już na tych złożach działają. Oprócz korzyści inwestycyjnych, finansowych jest to również zdobywanie większego know-how i dostęp do nowoczesnych technologii.
Spółka PGNiG Upstream International kupiła udziały w czterech złożach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym: w trzech złożach produkcyjnych oraz w jednym w fazie zagospodarowania. Wydobycie z tych złóż (w części PGNiG) jest szacowane na poziomie ok. 320 tys. ton ropy naftowej i 90 mln m sześc. gazu ziemnego. Dzięki temu produkcja poza granicami kraju wzrośnie o ok. 60 proc., a zwiększony poziom wydobycia ropy będzie możliwy do utrzymania przez kolejne 10 lat – poinformowali przedstawiciele PGNiG.
Z krajowego punktu widzenia transakcja pozwoli PGNiG zwiększyć zasoby własne gazu, które firma będzie mogła sprzedać na rynku krajowym bądź za granicą.
– Transakcja jest także ważna z uwagi na znaczenie spółki dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski – przekonuje Zajdler. – PGNiG będzie w większym zakresie gwarantem tego bezpieczeństwa.
To, jak szybko nastąpi zwrot z inwestycji – zdaniem Roberta Zajdlera – zależy od polityki inwestycyjnej przedsiębiorstwa, jednak już teraz widać, że inwestycja ma potencjał. Ekspert podkreśla, że wartość wynegocjowanej ceny za udziały w złożach wynosi ok. 1 mld zł, ale rzeczywisty wypływ gotówki z PGNiG w związku z inwestycją będzie stanowił niewiele więcej niż połowę tej kwoty. Jest to wynik tegorocznego wydobycia, które zostanie zaliczone na poczet kosztów złoża.
– Na zwrot z inwestycji w dużej mierze będzie miała wpływ również chłonność rynków europejskich – tłumaczy Zajdler. – W tej chwili jest pewna nadpodaż gazu, która dość mocno wpływa na to, że błękitne paliwo tanieje.
Wybór złóż norweskich – zdaniem eksperta Instytutu Sobieskiego – był dobry. Spółka musiała wziąć pod uwagę zarówno stabilność prawną oraz fiskalną oferenta, jak i odległość od rynków zbytu.
– Norwegia jest stabilnym państwem do tego rodzaju działalności, chodzi przede wszystkim o system prawny i obciążenia podatkowe, co z punktu widzenia spółki ma istotne znaczenie, gdyż gwarantuje pewną przewidywalność – tłumaczy Robert Zajdler. – Z punktu widzenia miejsca też ma znaczenie, dlatego że rynkiem zbytu dla gazu prawdopodobnie będą państwa europejskie. Bliskość produkcji i konsumpcji będzie miała wpływała na możliwości sprzedaży oraz koszty transportu.
PGNiG zapewnia, że kupno udziałów w złożach norweskich nie wpłynie na program inwestycyjny przedsiębiorstwa w Polsce.
– Znaczna część kosztów tej inwestycji będzie pokrywana niejako z przyszłych zysków z wydobycia tego gazu – mówi Zajdler. – A zatem tak naprawdę środki, jakie spółka przeznacza na to, są w jakiejś części niezależne od tych, jakie ma na wydobycie gazu na terytorium Polski.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-02-14: Eskalacja konfliktu w Afryce Środkowej. Europosłowie wzywają do zawieszenia umowy UE–Rwanda na dostawy surowców
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.