Newsy

Nawet tysiąc stacji benzynowych będzie musiało się zamknąć od nowego roku

2012-07-05  |  06:47
Mówi:Bogdan Kucharski
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:BP Polska
  • MP4

    W przyszłym roku z polskiej mapy może zniknąć nawet tysiąc stacji benzynowych. Powodem są niezbędne inwestycje, na które właścicieli nie stać. By spełniać nowe wymagania techniczne trzeba zainwestować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych.

    Od 1 stycznia 2013 roku zacznie obowiązywać rozporządzenie Ministerstwa Gospodarki, zgodnie z którym każda stacja będzie musiała posiadać odpowiednie urządzenia do monitorowania wycieków i zabezpieczenia zbiorników paliwowych.

    Z dostosowaniem się do nowych standardów technicznym nie mają problemu duże sieci paliwowe. Tym bardziej, że rozporządzenie było znane już od 2005 roku.

      Nasza sieć jest przygotowana do nowych przepisów technicznych od lat i wszelkie nowe inwestycje, które czynimy, te standardy spełniają - zapewnia prezes BP Polska Bogdan Kucharski.  Szacujemy, że na polskim rynku, gdzie funkcjonuje około 6700 stacji benzynowych, jest co najmniej kilkaset, a nawet tysiąc stacji, które tych przepisów nie spełniają.

    Termin wywiązania się z tego obowiązku już kilkakrotnie na wniosek właścicieli stacji odkładano. Tym razem tak się nie stanie. Kto nie dostosuje się do nowych wymogów, będzie musiał zamknąć stację.

     Oceniamy, że w perspektywie paru najbliższych miesięcy właściciele tych stacji będą musieli inwestować, żeby nadrobić zaległości albo, czym bliżej końca roku, tym więcej będzie zamknięć stacji mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bogdan Kucharski.

    Zdaniem prezesa BP, część właścicieli, którzy do tej pory nie zdecydowali się na inwestycję, chce jedynie dotrwać do końca roku, a następnie zlikwidować swój biznes. Natomiast ci, którzy zdecydują się na modernizację w ostatniej chwili mogą napotkać na trudności związane z mocą przerobową branży paliwowej.

      Coraz więcej niezależnych operatorów zwraca się o pomoc do koncernów i stara się wejść we współpracę z koncernami licząc na to, że dzięki pomocy finansowej zaangażowanych dużych firm będą w stanie dalej prowadzić biznes w przyszłym roku  twierdzi Kucharski.

    Nakłady, jakie wiążą się z taką inwestycją, zależą głównie od lokalizacji i programu inwestycyjnego, ale mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. Koncern BP w Polsce nie odrzuca takich rozwiązań.

      My oczywiście rozpatrujemy takie propozycje i sami aktywnie szukamy nowych partnerów, natomiast mamy określone warunki do spełnienia, zarówno lokalizacyjne, jak również co do potencjału poszczególnych obiektów zaznacza prezes koncernu.

    Niewykluczone, że część małych stacji benzynowych może stać się jednostkami franczyzowymi dużych koncernów.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

    Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

    Konsument

    Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

    Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

    Transport

    Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

    Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.