Newsy

Polacy od 60 lat stosują kontrowersyjną technologię

2012-04-20  |  06:00
Mówi:Dr inż. Piotr Kasza
Funkcja:Ekspert
Firma:Instytut Nafty i Gazu
  • MP4

    Przeciwnicy gazu łupkowego wskazują, że sposób jego wydobywania stosowany przez Amerykanów zagraża środowisku. Tymczasem Polacy już od lat 50-tych wykorzystują technologię szczelinowania hydraulicznego przy wydobywaniu gazu konwencjonalnego.

    Hydrauliczne szczelinowanie polega na wpompowaniu pod dużym ciśnieniem tzw. płuczki (mieszaniny wody z piaskiem i związkami chemicznymi) w głąb ziemi do powiększenia szczelin w skałach, w których znajduje się gaz ziemny. Skład chemiczny płuczki budzi największe zastrzeżenia. Jednym z głównych argumentów przeciwników wydobycia gazu z łupków jest to, że zawarte w niej substancje są szkodliwe i jeśli wydostaną się z odwiertu mogą np. skazić wody gruntowe.

    Jak podkreśla dr Piotr Kasza, ekspert z Instytutu Nafty i Gazu, zabiegi hydraulicznego szczelinowania w polskim przemyśle wydobywczym wykonywane są od lat 50-tych.

     – Oczywiście używane wówczas technologie, sprzęt zabiegowy i materiały chemiczne były inne. Jednak przez ostatnie 20 lat wykonujemy je tą samą aparaturą, którą stosuje się w złożach gazu z łupków i używamy dokładnie tych samych materiałów chemicznych – mówi dr inż. Piotr Kasza z Instytutu Nafty i Gazu.

    Różna jest jedynie skala wykonywanych zabiegów.

     – W złożach konwencjonalnych w Polsce wykonujemy ich może kilka w roku. Natomiast złoża gazu z łupków mają swoją specyfikę i tych odwiertów trzeba wykonać dużo więcej - dodaje dr inż. Piotr Kasza.

    Wątpliwości ekologów budzą również ogromne ilości wody zużywane do szczelinowania hydraulicznego. Ekspert przyznaje, że to jest problem, ale firmy wydobywcze starają się z nim walczyć. Obecnie średnio 40 proc. wody powraca w formie płynu pozabiegowego.

     – Są już technologie pozwalające na odzyskanie z tego płynu 98 proc wody. Jest ona wykorzystywana przy kolejnych zabiegach. Oczywiście zostaje 2 proc., które należy zutylizować. Do tego są powołane specjalistyczne firmy. Tak samo postępujemy przy złożach konwencjonalnych – informuje ekspert.

    Dodaje, że w Warszawie w ciągu jednego dnia zużywa się dziesięciokrotnie więcej środków chemicznych, niż do jednego zabiegu szczelinowania. W 99 proc. zabiegów do wody dodaje się gumy guar, która powszechnie stosowana jest m.in. jako dodatek do żywności, a oprócz niej - alkohole i detergenty.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

    Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

    Ochrona środowiska

    KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

    Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

    Handel

    Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

    Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.