Mówi: | Krzysztof Kilian |
Funkcja: | Prezes Zarządu |
Firma: | Polska Grupa Energetyczna |
Prezes PGE: sprawdzamy prognozy złóż gazu łupkowego. Nie chcemy wystąpić z sojuszu
O szczegółach zawartego dwa miesiące temu sojuszu łupkowego między PGNiG a PGE, KGHM, Tauronem i Eneą wciąż niewiele wiadomo: ani o udziałach spółek w finansowaniu, udziale w ryzyku, harmonogramie prac, ani o szczegółowym budżecie. – Samo porozumienie aktualne jest do 31 grudnia, ale jeśli będą przesłanki, na pewno nie będziemy współpracy przerywać tylko dlatego, że wcześniej wyznaczyliśmy taką datę – zapewnia prezes Polskiej Grupy Energetycznej, Krzysztof Kilian.
Współpraca największych polskich spółek energetycznych i surowcowych dotyczy poszukiwań na koncesji Wejherowo na Pomorzu. W ostatnich miesiącach PGNiG dokonało tam próbnego wiercenia i rozpoczęło szczelinowanie. Informacje o tym, czy odkryty w złożach gaz jest dobrej jakości, miały być znane w ciągu dwóch miesięcy.
Zdaniem ekspertów, ta wiadomość może przesądzić o sukcesie bądź niepowodzeniu tzw. sojuszu łupkowego, który zawarły między sobą Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Polska Grupa Energetyczna, KGHM Polska Miedź, Tauron oraz Enea.
Na potrzeby uczestników porozumienia ramowego, firma doradcza Deloitte przygotowała raport, który ma pomóc zainteresowanym stronom w interpretacji danych o złożach łupkowych.
– Cały czas nad tym dyskutujemy. Gdyby te sprawy były bardziej jednoznaczne, to byśmy pewnie krócej dyskutowali – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Krzysztof Kilian i dodaje, że prognozy, które eksperci sformułowali, napawają optymizmem.
– Ten raport daje pewne optymistyczne prognozy, natomiast chcemy to dokładnie zweryfikować. To jest dla nas projekt nowy, nowe obszary działalności, więc nie mamy jeszcze jednoznacznego stanowiska, chociaż przychylamy się do wersji optymistycznej, wynikającej z raportu – zapewnia prezes PGE.
Jednocześnie nie chce snuć domysłów, kiedy rozmowy o złożach i warunkach sojuszu mogą dobiec końca.
– Samo porozumienie jest aktualne do 31 grudnia z możliwością jego przedłużenia. Nie chcemy z niego występować. Uważamy, że istnieją tam uwarunkowania biznesowe, które uwiarygodniają cały projekt i jeżeli to wszystko się potwierdzi, to będziemy bardzo intensywnym podmiotem, jeżeli chodzi o biznesowe zaangażowanie – zapowiada Krzysztof Kilian.
Jego zdaniem, nie można przyjętej w porozumieniu daty traktować jako nieprzekraczalnego terminu.
– Działalność biznesowa nie polega na tym, że skoro założyliśmy sobie jakąś datę i jej nie wypełnimy, a pojawiają się nowe okoliczności, to my kończymy współpracę, bo wyznaczyliśmy termin. Jeżeli są uzasadnione przesłanki, żeby to kontynuować, to na pewno nie będziemy tego przerywać ze względu na wyznaczonę datę. Tylko musimy wspólnie dojść do porozumienia, że przedłużamy to o pewien czas – mówi Krzysztof Kilian.
Łupkowy sojusz to pierwsze takie przedsięwzięcie pod patronatem ministra skarbu państwa. W ten sposób kosztowny proces poszukiwania gazu z łupków na Pomorzu, szacowany na ponad 1,7 mld zł, ma szansę na dofinansowanie. Zarówno MSP, jak i PGNiG zapewniają, że pierwszy gaz tych odwiertów popłynie już w 2016 roku.
Czytaj także
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-16: Ligowe mecze siatkarek w poprzednim sezonie obejrzało na trybunach ponad 210 tys. widzów. Sukcesy polskiej ligi przyciągają sponsorów
- 2024-09-02: Projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk wzburzył naukowców. Ich zdaniem spowoduje on obniżenie prestiżu tej instytucji oraz ograniczy jej samodzielność
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-09-06: Rusza pierwszy w Polsce kierunek studiów podyplomowych dotyczący przygotowania i eksploatacji schronów. Zapotrzebowanie na takie kompetencje będzie rosło
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.