Newsy

Srebro prawie o połowę tańsze niż na początku roku. Ceny zaczną rosnąć, gdy kryzys się skończy

2013-07-26  |  06:00

Ceny srebra, analogicznie do kursu złota, spadają od kilku miesięcy. Są blisko 40 proc. niższe niż na początku roku. Odbicie jest możliwe, jeśli światowa gospodarka zacznie wychodzić z kryzysu. Ze względu na to, że srebro jest szeroko wykorzystywane w przemyśle, wraz ze wzrostem zamówień i produkcji wzrośnie również popyt na ten surowiec. Eksperci twierdzą, że podobnie będzie z platyną i palladem.

 Srebro zawsze jest traktowane jak młodszy brat złota, więc jak jest długotrwały spadek na rynku złota, to niestety pociąga również za sobą cenę srebra – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Rafał Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej.

Podkreśla jednak, że struktura światowego popytu na srebro jest odwrotnie proporcjonalna do popytu na złoto.

 – W przypadku złota możemy mówić, że prawie 75 proc. popytu to jest popyt inwestycyjny, a pozostała część to jest popyt technologiczny, przemysłowy. W przypadku srebra jest odwrotnie. Popyt inwestycyjny to około 20-25proc. światowej produkcji, a większość stanowią wyroby jubilerskie i wyroby techniczne – tłumaczy Rafał Wojda.

Obecnie cena srebra jest ponad dwukrotnie niższa wobec jej maksimum sprzed dwóch lat.

 – Rekordowy dla ceny srebra był rok 2011, kiedy sięgała prawie 50 dolarów na uncje. Był to historyczny rekord. Dzisiaj przeceniliśmy się ponad dwukrotnie z tej wartości, czyli dzisiaj cena oscyluje około 20 dolarów – mówi wiceprezes Mennicy Wrocławskiej

Jego zdaniem wzrostu ceny tego kruszcu możemy spodziewać się dopiero wtedy, gdy światowa gospodarka zacznie przyspieszać.

 – Ze względu na to, że srebro jest metalem wykorzystywanym w przemyśle, najprawdopodobniej wraz z wyjściem gospodarki światowej z kryzysu, wzrośnie zapotrzebowanie na dobra konsumpcyjne i na dobra, które zawierają w sobie srebro, a to prognozuje wzrost popytu i cen – prognozuje Wojda. – Podobnie może być w przypadku platyny i palladu.

Od początku tego roku kurs srebra kontynuuje trend spadkowy, mimo że analitycy prognozowali podwojenie cen w I półroczu.. W styczniu uncja kosztowała ponad 30 dolarów, dziś nieco powyżej 20 dolarów.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

Transport

Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Polityka

A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.