Newsy

Węglokoks: Sytuacja w górnictwie jest trudna. Wejście w wydobycie węgla pozwoli nam ustabilizować sprzedaż

2014-09-24  |  06:30

Największy polski eksporter węgla spółka Węglokoks nadal planuje zająć się bezpośrednio wydobyciem węgla. Sektor produkcji – jak zapewnia prezes – ma stabilizować podstawowy biznes, czyli sprzedaż surowca. Spółka pozytywnie ocenia szanse polskich firm górniczych na Ukrainie, choć dużym problemem mogą być terminowe płatności od wschodnich kontrahentów.

Według danych Ministerstwa Gospodarki w ciągu pierwszych sześciu miesięcy eksport węgla spadł o jedną czwartą – do poziomu nieco ponad 4 mln ton. Straty górnictwa w tym okresie sięgnęły 770 mln zł. Na sprzedaży węgla branża straciła ponad 1 mld zł, przed rokiem zysk był na poziomie 64 mln zł.

Sytuacja w polskim górnictwie jest trudna. Dotyczy to zarówno Kompanii Węglowej, jak i Katowickiego Holdingu Węglowego. Wynika to przede wszystkim z bardzo słabego rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu.

Jego zdaniem powodem tego jest bardzo słaba kondycja rynku węgla i niskie ceny. Pod koniec sierpnia za tonę węgla dostarczanego do tzw. trzech portów ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) w kontraktach miesięcznych płacono około 76 dolarów. Na początku roku było to ponad 80 dolarów za tonę.

Ceny węgla szurają po dnie od wielu miesięcy. W ostatnich kilku tygodniach ceny węgla energetycznego wahały się od 70 do 78 dolarów za tonę za węgiel 6 tys. kilokalorii. Słabe są również ceny węgla koksowego, który oscyluje w okolicach 110 dolarów za tonę. To wszystko pokazało, że organizacyjnie i kosztowo przemysł węglowy jest na tyle słaby, że nie potrafi wytrzymać takich niskich kosztów – uważa Jerzy Podsiadło.

Prezes podtrzymuje gotowość firmy do rozwijania segmentu produkcji węgla. To strategia, którą spółka realizuje od lat. Wpisuje się w nią m.in. chęć przejęcie kopalni należących do Kompanii Węglowej.

Jesteśmy firmą handlową, która chce się postawić na produkcję. Od lat dążymy do realizacji takiej strategii. Nadal jesteśmy zainteresowani wejściem w bezpośrednie wydobycie, bo to stabilizuje nasz podstawowy biznes, czyli sprzedaż węgla – dodaje prezes.

Według danych Ministerstwa Gospodarki pod koniec czerwca na zwałach kopalń było 8,3 mln ton niesprzedanego węgla. W ostatnich miesiącach wraz z eskalacją konfliktu na Ukrainie i ograniczeniem wydobycia pojawiła się ponownie możliwość eksportu polskiego węgla na tamtejszy rynek. W opinii prezesa dla polskich eksporterów jednak nie tylko odpowiednia cena za węgiel może okazać się problemem.

Podstawowym problemem będą regulowane na czas płatności za dostawy ze strony ukraińskich kontrahentów. Gospodarka Ukrainy jest w bardzo złym stanie, a z drugiej strony zapotrzebowanie na węgiel energetyczny wraz ze zbliżającym się okresem grzewczym będzie wzrastać – dodaje Jerzy Podsiadło.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.