Mówi: | Dorota Włoch |
Funkcja: | Wiceprezes |
Firma: | KGHM Polska Miedź S.A. |
Wiceprezes KGHM: Liczymy na zyski, które pokryją przynajmniej zainwestowany kapitał
Największe polskie spółki: ENEA, PGNiG, KGHM Polska Miedź, PGE i Tauron podpisały dziś historyczny sojusz, który umożliwi przyśpieszenie prac poszukiwawczych gazu z łupków. – Miedziowy potentat jest dla projektu „sojusznikiem strategicznym” – zaznaczyła Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG, która zaprosiła do tej współpracy pozostałe firmy. Pierwszy gaz ze wspólnego projektu może popłynąć już w 2016 roku.
– To nie jest łatwa umowa, bo przedsięwzięcie jest niebagatelne, więc dzisiaj nie mówimy o kompletnym kontrakcie. To jest tak naprawdę ułożenie pewnego sposobu biznesowego, ale też dalszego etapu prac, żeby ten projekt domknąć – poinformowała Dorota Włoch, wiceprezes KGHM.
Przedstawiciele wszystkich spółek-partnerów przyznają, że to były trudne rozmowy. I kolejne, konkretne ustalenia dotyczące m.in. szczegółowego budżetu i harmonogramu prac, udziału stron w finansowaniu wydatków oraz w zyskach z projektu, a także zasad odpowiedzialności są jeszcze przed nimi. Sformalizowanie tych uzgodnień ma nastąpić w ciągu następnych czterech miesięcy.
Dzięki tej umowie PGNiG pozyska dodatkowe źródła finansowania, natomiast miedziowy potentat – źródło energii.
– Chcemy mieć silną „nogę dywersyfikacyjną” w energii elektrycznej. Gaz ziemny pozwala nam na zapewnienie sobie paliwa do przyszłych elektrowni – wyjaśnia Dorota Włoch w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Ma to również zabezpieczyć interesy firmy w przypadku wahań cen na rynku miedziowym.
Zgodnie z dzisiejszą ramową umową, wspólne prace będą prowadzone na obszarze o powierzchni ok. 160 km2 na należącej do PGNiG części koncesji Wejherowo na padach: Kochanowo, Częstkowo, Tępcz (projekt KCT). Wstępne badania potwierdziły występowanie tu gazu z łupków. Wysokość tej operacji ma opiewać na 1,72 mld zł. Jednak spółki nie wyłożą tej sumy od razu, prace będą odbywały się etapami.
– We wszystkich padach procedura będzie podobna. Najpierw powstaje otwór pionowy, w którym robi się pierwsze badania. Jeśli okażą się pozytywne – zostanie potwierdzona jego jakość i wydajność – to inwestujemy dalej i wykładamy pieniądze na kolejne etapy budowy przyszłej kopalni – opisuje sposób finansowania projektu Dorota Włoch.
Jeżeli okaże się, że mamy do czynienia z tzw. negatem, czyli złoże jest nieopłacalne, spółki zakończą prace w danym miejscu.
– Liczymy na takie zyski, które przynajmniej pokryją koszt naszego kapitału. A w górnictwie jest tak, że na początku jest duże ryzyko, ale jak się uda, to potem są duże zyski – komentuje wiceprezes KGHM.
Umowa między pięcioma podmiotami nie wyklucza, że ich współpraca będzie kontynuowana na innych projektach i kolejnych koncesjach. Zasady tej współpracy będą wymagały jednak odrębnej umowy.
– Nasi partnerzy mają możliwość współpracy na innymi koncesjach. Jeżeli będą chcieli rozszerzyć tę współprace, mają tę możliwość. To zależy już od nich – mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
Gazowy koncern nie wyklucza również współpracy z innymi spółkami, które będą zainteresowane takim przedsięwzięciem.
– Rozmawiamy z różnymi partnerami, nadal szukamy partnerów do rozmowy. Niekoniecznie do tej konkretnej umowy, ponieważ podpisało ją 5 podmiotów i wszystkie 5 musiałoby się zgodzić na jej rozszerzenie. Ale oczywiście jesteśmy otwarci na współpracę i rozmawiamy z różnymi podmiotami o współpracy na jednej z 15 czy kilku z 15 koncesji, które posiada PGNiG – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Grażyna Piotrowska-Oliwa.
Jak zapowiadają przedstawiciele PGNiG, pierwszy gaz z projektu realizowanego wspólnie przez 5 spółek może popłynąć już za 4 lata.
Czytaj także
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-14: Eskalacja konfliktu w Afryce Środkowej. Europosłowie wzywają do zawieszenia umowy UE–Rwanda na dostawy surowców
- 2025-02-03: Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.