Newsy

Za 2-3 lata może ruszyć kopalnia Nowa Ruda na Dolnym Śląsku. Inwestycja przyczyni się do powstania nawet 3-4 tys. nowych miejsc pracy

2015-10-23  |  06:45
Mówi:Marek Dyduch
Funkcja:radny sejmiku województwa dolnośląskiego, Zjednoczona Lewica
  • MP4
  • Budowa kopalni w Nowej Rudzie może zostać ukończona w ciągu najbliższych 2-3 lat. Inwestycja o wartości 300-500 mln złotych pozwoli na wydobywanie około 2 mln ton węgla koksującego rocznie. Realizacja projektu ma także bardzo istotny wpływ na lokalny rynek pracy. Dzięki kopalni pracę może znaleźć nawet 3-4 tys. osób, w tym 2 tys. w samej kopalni.

    – Węgiel koło Nowej Rudy może być polskim złotem, które będzie można eksportować na całą Europę. Obecnie UE importuje 200 mln ton węgla, a takiego węgla jak w Nowej Rudzie w Europie po prostu nie ma, więc jest szansa, że jakościowo ten węgiel będzie bardzo atrakcyjny – mówi agencji informacyjnej Newseria Marek Dyduch, radny sejmiku województwa dolnośląskiego, jeden z inicjatorów poszukiwań inwestora.

    Inwestorem została australijska Grupa Balamara, która w Polsce działa poprzez swoją spółkę Coal Holding. Zwróciła ona uwagę na wysoki potencjał inwestycyjny Nowej Rudy. Znajdują się tam bowiem bogate pokłady węgla koksującego, który docelowo wykorzystywany jest przy wytopie metali szlachetnych. Oprócz Nowej Rudy plany Australijczyków obejmują także zagłębie lubelskie oraz okolice Katowic. Radny sejmiku województwa dolnośląskiego podkreśla jednocześnie wysoką jakość surowca z Dolnego Śląska.

    – Ten węgiel koksujący jest jedyny w Polsce, być może jedyny w Europie, jeśli chodzi o jakość. Mam nadzieję, że uda się tę kopalnię wybudować – informuje polityk Zjednoczonej Lewicy.

    Zasoby węgla w projekcie Nowa Ruda zostały oszacowane łącznie na nawet 170 mln ton. Zakładany poziom wydobycia ma wynieść około 2 mln ton rocznie. Pozwoli to na eksploatację surowca przez okres przynajmniej kilkudziesięciu lat.

    Prace nad projektem Nowa Ruda trwają już od półtora roku. W tym czasie zostały przeprowadzone badania geologiczne oraz oszacowano wielkość zasobów. Podjęto także rozmowy z Ministerstwem Środowiska w sprawie uzyskania pozwolenia na budowę kopalni. Koncesja na wydobycie węgla została już udzielona.

    – W tej chwili pozostaje jeszcze część elementów organizacyjnych i sama inwestycja. Mamy nadzieję, że za 3-4 lata kopalnia będzie gotowa. Co jest najciekawsze, a szczególnie dla nas, dla lewicy, to to, że może tam być zatrudnione nawet 2 tys. osób. To potężna inwestycja – wyjaśnia Marek Dyduch.

    Radny ocenia, że oprócz bezpośredniego wzrostu zatrudnienia kopalnia w Nowej Rudzie może się przyczynić do powstania jeszcze dodatkowych 1-2 tys. miejsc pracy.

    Dla województwa dolnośląskiego kopalnia w Nowej Rudzie mogłaby być takim samym gospodarczym motorem napędowym, jakim jest np. PZL-Świdnik dla Lubelszczyzny czy PKN Orlen dla Płocka.

    Koszt całej inwestycji szacowany jest na 300-500 mln zł, z czego 10 mln zł zostało już przeznaczone na przeprowadzenie badań. Radny zauważa, że kopalnia w Nowej Rudzie ma duże szanse na osiągnięcie rentowności. Powodem jest wysoka jakość posiadanych złóż i relatywnie niewielkie zasoby węgla koksującego na świecie.

    – Ten węgiel, oczywiście po przetworzeniu, możliwy jest do wykorzystania w chemii bądź w innych potrzebnych działaniach w dzisiejszej gospodarce. To nie jest tylko element samego wydobycia i opału, wręcz przeciwnie – jest to element przetworzenia chemicznego – podkreśla Dyduch. – Akurat ten węgiel odgrywa potężną rolę przy wytopie najlepszych stali.

    Inwestycja powinna w bardzo istotnym stopniu wpłynąć na kondycję rynku pracy w regionie. Stopa bezrobocia w powiecie kłodzkim według wrześniowych danych GUS-u wyniosła 20,2 proc. i była jedną z najwyższych w całym województwie dolnośląskim.

    – Utworzenie 2 tys. miejsc pracy byłoby wręcz marzeniem dla tamtej okolicy i myślę, że to bezrobocie spadłoby do kilku, kilkunastu procent, dlatego że jeszcze trzeba liczyć zatrudnienie w firmach współpracujących – przewiduje polityk.

     

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi

    Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.

    Transport

    Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

    Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

    Infrastruktura

    W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

    Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.