Mówi: | Katarzyna Olszyńska |
Funkcja: | psycholożka biznesu |
Syndrom oszusta częściej dotyka kobiety na wysokich stanowiskach. Powodem jest niska samoocena i nadmierny perfekcjonizm
Syndrom oszusta to zjawisko psychologiczne polegające na braku wiary w swoje możliwości pomimo obiektywnych dowodów na posiadanie wiedzy i kompetencji. Dla osób dotkniętych tym syndromem ani wykształcenie, ani pozycja zawodowa czy przejawy powszechnego uznania nie stanowią podstawy do zadowolenia z siebie. Uważają one zazwyczaj, że nie zasłużyły na swój sukces i odczuwają lęk przed zdemaskowaniem. – To jest charakterystyczne dla kobiet w biznesie, a co ciekawe, często na wysokich stanowiskach – mówi Katarzyna Olszyńska, psycholożka biznesu. Syndrom oszusta staje się kłopotliwy, kiedy ogranicza zdolność do działania i podejmowania nowych wyzwań.
Po raz pierwszy to zjawisko zostało opisane w latach 70. XX wieku. Dostrzegły je dwie badaczki, Pauline Rose Clance i Suzanne Imes, podczas obserwacji kobiet osiągających sukcesy zawodowe. Swoje wnioski zawarły w artykule naukowym, który został opublikowany w 1978 roku. Od tamtego czasu syndrom oszusta stał się przedmiotem wielu badań.
– Polega on na tym, że kiedy odniesiemy sukces lub wykonamy jakąś pracę, która przynosi bardzo dobre rezultaty, nie przypisujemy tego sobie i swoim kompetencjom, ale raczej przypadkowi lub pomyłce. Nie mamy w sobie umiejętności powiedzenia: „tak, to była moja ciężka praca i moja zasługa”, raczej mówimy, że to, co się dzieje w naszym życiu, nasze sukcesy, to jest kwestia przypadku – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Olszyńska.
Psychologowie częściej mają do czynienia z syndromem oszustki, ponieważ – jak wynika z doświadczeń ekspertki – mniej więcej 70 proc. osób zmagających się z takim podejściem to kobiety. Co więcej, często dotyczy to pań na wysokich stanowiskach. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Grant Thornton, kobiety stanowią 29 proc. kadry zarządzającej polskimi średnimi i dużymi firmami (tzw. senior management, czyli wśród prezesów, zarządów i szefów działów).
– Syndrom oszusta jest bardzo często związany z perfekcjonizmem. Najpierw mamy poczucie, że chcę być najlepsza, chcę, żeby świat zobaczył, że ja jestem najlepsza, a potem, kiedy się tak dzieje, to mamy do siebie pretensję, że właściwie ja na to nie zasłużyłam – uściśla psycholożka. – Powodem występowania syndromu oszusta są bardzo często nasze przekonania, czyli to, co my o sobie myślimy. To jest aż tak proste i aż tak trudne. Ale jeżeli chcemy zapanować nad syndromem oszusta, to pierwsze miejsce do pracy to jesteśmy my i nasza głowa, nasze przekonania.
Jak podkreśla, im bardziej błyskotliwa kobieta, tym bardziej jest w stanie przekonać sama siebie o tym, że jej sukces to kwestia przypadku.
Osoby z syndromem oszusta przez większość czasu starają się coś udowodnić, a przez to bardzo często w życiu brakuje im dystansu. Przykładowo podczas spotkania biznesowego zamiast skupić się na tym, żeby przebiegło ono dobrze, wyciągnąć z niego wnioski, czegoś się nauczyć, osoby te koncentrują się na tym, żeby jak najlepiej wypaść.
– Często uczę moje klientki i klientów, że to, co nam zapewnia większą skuteczność, to jest dystans, a czasem nawet poczucie humoru, żart. Kiedy my się zdystansujemy, jesteśmy skuteczniejsi i ten syndrom oszusta nie ma prawa dojść do głosu. Wszystkim, którzy chcą pracować nad sobą, polecam koncepcję Carol Dweck o nastawieniu na rozwój i nastawieniu na trwałość – radzi Katarzyna Olszyńska.
Carol Dweck przedstawiła koncepcję dwóch nastawień, czyli zbioru przekonań, którymi się kierujemy: nastawienia na rozwój (growth mindset) i nastawienia na trwałość (fixed mindset). To pierwsze to zbiór przekonań, że pełny potencjał jednostki jest nieznany, że nie da się przewidzieć, ile każdy z nas może osiągnąć dzięki nauce i entuzjastycznej pracy. Z kolei nastawienie na trwałość to przekonanie, że nasze cechy są ustalone raz na zawsze. A skoro każdy ma od urodzenia zdefiniowany poziom inteligencji, osobowość, charakter, to najlepiej jest jak najszybciej udowodnić otoczeniu, że się je ma rozwinięte w wystarczającym stopniu i już nic nie trzeba w tym zakresie robić.
Czytaj także
- 2025-04-04: Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
- 2025-03-20: Prace nad deregulacją przyspieszają. Przedsiębiorcy wyczekują korzystnych zmian
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-03-31: Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-03-10: Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
Na pierwszy ogień deregulacji w Unii Europejskiej poszły przepisy dotyczące sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Obowiązki w tym zakresie będą, zgodnie z planem KE, się koncentrowały na największych podmiotach, co stanowi duże ułatwienie dla średnich podmiotów i małych firm w łańcuchach dostaw, ale też może zmienić proces dochodzenia do neutralności klimatycznej w UE. Raportowanie wpływu na środowisko rzeczywiście wiąże się z dużym wysiłkiem i kosztami, czego firmy się obawiają, ale z drugiej strony coraz więcej podmiotów widzi w tym cenne narzędzie do analizy i dodatkową wartość.
Telekomunikacja
Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona

44 proc. Polaków w 2023 roku posiadało przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe przy średniej unijnej na poziomie 56 proc. – wynika z danych Eurostatu. Dla grupy osób powyżej 55. roku życia odsetek ten wynosi kilkanaście procent. T-Mobile – w ramach projektu „Sieć Pokoleń” – burzy cyfrowe bariery oraz pokazuje, jakie możliwości daje technologia. W tym prowadzi cykl warsztatów stacjonarnych oraz udostępnia kurs online z podstaw obsługi smartfona.
Konsument
Spada spożycie alkoholu wśród młodzieży. Coraz mniej nastolatków wskazuje na jego łatwą dostępność

Alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną wśród polskiej młodzieży substancją psychoaktywną, choć jego spożycie przez nastolatków znacznie spadło w ciągu trzech ostatnich dekad. Wciąż spory odsetek 15–16-latków uważa, że alkohol jest dla nich łatwo dostępny, ale o ile w przypadku piwa spadek w tym obszarze jest znaczący, o tyle w przypadku wódki delikatny trend spadkowy został w ostatnim badaniu zahamowany. Dostępność zaczyna się jednak nie w sklepie, ale już w domu. Co piąty rodzic jest w tej kwestii na tyle liberalny, że godzi się na spożywanie alkoholu przez dziecko w swojej obecności.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.