Newsy

9 mln dorosłych po pięćdziesiątce nie korzysta z internetu. Na ich edukację cyfrową w latach 2015-2020 potrzeba 40 mln zł

2015-09-17  |  06:35
Mówi:Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”

Przemysław Litwiniuk, przewodniczący sejmiku województwa lubelskiego

Ponad jedna czwarta społeczeństwa to osoby niekorzystające z internetu. Eksperci podkreślają, że to nie tylko problem tych ludzi, lecz także całej gospodarki. Dlatego inwestycje w tym obszarze są równie ważne, co inwestycje w poprawę dostępu do internetu. Zmniejszaniu skali problemu służy program Polska Cyfrowa Równych Szans, w ramach którego wolontariusze, czyli Latarnicy Polski Cyfrowej, wprowadzają osoby po 50 roku życia w świat cyfrowy. Na kontynuację projektu w kolejnych latach potrzeba ponad 40 mln zł. 

Dzięki wsparciu Unii Europejskiej w Polsce jest coraz mniej miejsc, w których nie można połączyć się z siecią. Jak podawał latem Urząd Komunikacji Elektronicznej, nawet w Polsce Wschodniej powstało już 95 proc. sieci szerokopasmowej.

Województwo lubelskie od lat jako jeden z liderów w kraju poważnie inwestuje w rozwiązywanie problemu wykluczenia cyfrowego – podkreślał w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Przemysław Litwiniuk, przewodniczący sejmiku województwa lubelskiego. – Inwestujemy w sieci światłowodowe, w szczególności docierające do miejsc, w których dostęp do internetu tradycyjnego jest ograniczony, odległe od dużych aglomeracji. Kupujemy także komputery dla rodzin, których nie stać na zakupienie tego rodzaju infrastruktury technicznej, niezbędnej do obsługi internetu. Kolejnym elementem walki z wykluczeniem są szkolenia dla osób 50+, które z racji wieku niekoniecznie miały okazję nauczyć się tego, w jaki sposób obsługiwać internet.

Integracja cyfrowa jest obok rozbudowy infrastruktury i tworzenia nowych e-usług jednym z priorytetów programu operacyjnego Polska Cyfrowa. Badania wskazują, że ok. 9 mln spośród 13 mln dorosłych Polaków nie korzysta z sieci. Problem jest szczególnie istotny w grupie 50+.

Po inwestycjach infrastrukturalnych, jakie przeprowadziliśmy w ostatnich latach, to dziś największy problem cywilizacyjny Polski, który musimy rozwiązać – zwraca uwagę Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”. – Marzyłoby się nam, aby politycy niezależnie od opcji politycznej zrozumieli, że pozostawanie poza światem internetu, komunikacji elektronicznej, zdolności do wykonywania prostych czynności, jak bankowość elektroniczna, zakupy w internecie, edukacja czy korzystanie z informacji o zdrowiu ludzi w tak wielkiej liczbie, bo to jest przecież ponad 1/4 społeczeństwa, to nasza katastrofa cywilizacyjna.

To również straty ekonomiczne, bo wykluczenie cyfrowe oznacza 24 mld zł strat dla budżetu państwa i gospodarstw domowych.

Przez ostatnie cztery lata w ramach programu Polska Cyfrowa Równych Szans 3 tys. wolontariuszy, zwanych Latarnikami Polski Cyfrowej, wyedukowało blisko 270 tys. osób powyżej 50 roku życia. Był to jest największy tego typu program w Europie. Inicjatorzy programu myślą o jego kontynuacji.  

– Potrzebny jest dzisiaj duży systemowy projekt edukacji cyfrowej pokolenia 50+, a nie duża liczba rozproszonych projektów realizowanych z wykorzystaniem niesprawdzonych metodyk szkoleniowych, potrzebna jest kontynuacja Polski Cyfrowej Równych Szans – mówi Krzysztof Głomb. – Jej podstawy zostały już sfinansowane, inicjatywa dobrze działa, jest sprawdzona, jest widoczna w środowiskach lokalnych i doceniana przez środowiska samorządowe. Potrzeba kilkudziesięciu milionów złotych na kolejne 6-7 lat, żeby następne pół miliona do miliona osób mogły wejść w cyfrowy świat w tym czasie.

W ramach inicjatywy Polska Cyfrowa Równych Szans stworzono solidne podstawy merytoryczne do działań edukacyjnych: bazę wiedzy, zasoby nowoczesnych, multimedialnych materiałów edukacyjnych i liczne materiały szkoleniowe. Jak podkreśla Głomb, szkoda byłoby zmarnować potencjał programu i działających przy nim wolontariuszy.

Latarnicy apelują, by nie ograniczać się do cyklu drobnych działań edukacyjnych, a skoncentrować się na kolejnym dużym programie, który pozwoli całościowo rozwiązać problem wykluczenia cyfrowego w Polsce.

Podczas IV Zjazdu Latarników Polski Cyfrowej zebrani zaapelowali do rządu o pilne podjęcie decyzji o stworzeniu warunków do kontynuacji PCRS w ramach projektu rządowego realizowanego od początku 2016 roku. Szczególne nadzieje pokładają w decyzjach ministra pracy i polityki społecznej oraz ministra administracji i cyfryzacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.