Newsy

Aplikacja PKO BP do płatności mobilnych możliwa również dla klientów innych banków. Rozmowy trwają

2013-03-08  |  06:45
Mówi:Zbigniew Jagiełło
Funkcja:prezes zarządu
Firma:PKO BP SA
  • MP4
  • PKO BP chce, by do uruchomionego właśnie systemu płatności mobilnych dołączyły również inne banki i instytucje. – Chcemy, żeby nasza ofera dotycząca płatności za pomocą smartfona była standardem rynkowym – podkreśla prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło. Bank chce przekonać inne instytucje rozbudowaną siecią terminali płatniczych. Korzystanie z systemu będzie możliwe głównie za pomocą 30 tysięcy punktów dostępu stworzonych przez eService, spółkę zależną od PKO BP.

    System płatności mobilnych PKO BP umożliwi klientom płacenie za zakupy, przelewy na numer telefonu i wypłaty z bankomatów za pomocą smartfona. Telefon w praktyce ma zastąpić kartę debetową, a posługiwanie się nim będzie bardzo proste. Z nowego systemu płatności będa mogły korzystać osoby posiadajace telefony pracujące w systemach Android i iOS. Jedyny warunek to zainstalowanie na telefonie aplikacji IKO.

     – W tej chwili oferujemy to dla klientów naszego banku i każdy, kto ma rachunek u nas, może z tej płatności mobilnej korzystać. Nie nastawiamy się na wielkie wolumeny klientów, którzy będą chcieli przenieść rachunek z tej okazji, natomiast będzie nam miło, jeśli dostrzegą, że oferta PKO BP jest atrakcyjniejsza od ofert innych banków – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.

    PKO BP chce zaoferować korzystanie z aplikacji IKO innym bankom. Koszt korzystania z aplikacji dla akceptantów, zdaniem zarządzających bankiem, będzie konkurencyjny wobec obecnych opłat interchange, zwłasza w przypadku dużej liczby klientów.

     – Kiedy klienci u nich będą korzystali z IKO, wówczas te koszty dotyczące płatności na rzecz systemu elektronicznych płatności spadną radykalnie, czyli nie jest to kwestia 10-15 procent, to są radykalne zmiany, jeżeli chodzi o koszty po stronie akceptantów – mówi Zbigniew Jagiełło.

    PKO BP już prowadzi rozmowy z innymi bankami. Na rynku płatności mobilnych będzie konkurować z Visą i MasterCard.

     – Nie wiemy, ile banków się przyłączy, natomiast chcemy, żeby nasza oferta dotycząca płatności za pomocą telefonu była standardem rynkowym. My ją utworzyliśmy, ale chcemy, żeby inne banki się przyłączały. To będzie zależało od technicznych ustaleń dotyczących tego, w jaki sposób powinniśmy z tego wspólnie korzystać – mówi Zbigniew Jagiełło.

    Przewagą polskiego banku jest duża liczba punktów dostępu. Klienci korzystający z IKO będą mogli płacić za pomocą telefonu przez terminale płatnicze obsługiwane przez eService. Prezes PKO BP nie chce zdradzić kosztów stworzenia tego systemu.

     – Koszty tego projektu są nieznaczące w stosunku do możliwości, które ten system daje, więc to nie jest kwestia pieniędzy, to jest kwestia upowszechnienia, łatwości w używaniu płatności elektronicznych za pomocą telefonu, narzędzia, które każdy statystycznie Polak posiada w swojej kieszeni – deklaruje prezes PKO BP.

    Więcej na temat
    Energetyka Resort gospodarki chce stworzyć fundusz do interwencji na rynku energii Wszystkie newsy
    2013-05-07 | 06:50

    Resort gospodarki chce stworzyć fundusz do interwencji na rynku energii

    Ministerstwo Gospodarki rozmawia z przedsiębiorcami i instytucjami mogącymi powołać fundusz, który stabilizowałby rynek zielonych certyfikatów. Miały one zachęcać do

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.