Mówi: | Grzegorz Ciołek |
Funkcja: | inżynier systemowy |
Firma: | Fortinet |
Aplikacje mobilne stały się rajem dla cyberprzestępców
W 2013 roku specjaliści z firmy Fortinet wykrywali dziennie ponad 1300 nowych, szkodliwych aplikacji na urządzenia mobilne. Obecnie rozpoznano już ponad 400 tys. wirusów atakujących system Android. Częste ataki to efekt uboczny szybko rosnącej liczby użytkowników urządzeń mobilnych, nowych aplikacji oraz możliwości transferu danych. Dla cyberprzestępców złośliwe programy stały się łatwym sposobem okradania bądź szpiegowania użytkowników.
Dalszy dynamiczny rozwój urządzeń i aplikacji mobilnych będzie wymagał coraz lepszych rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa. W 2013 r. około 15 proc. ogólnoświatowego ruchu w internecie pochodziło właśnie z urządzeń mobilnych, co zachęca zorganizowane grupy cyberprzestępców do rozwoju złośliwych aplikacji. W najbliższych latach ten udział będzie szybko rósł, co wynika m.in. z coraz większej dostępności tanich urządzeń w krajach rozwijających się oraz rozwoju nowych technologii, jak 4G.
– To się dzieje bardzo dynamicznie. Tablety i smartfony trochę przeszły drogę jak komputery, tylko w znacznie szybszym tempie. W ciągu 10 lat w sferze oprogramowania złośliwego zostało zrobione to, co w sferze komputerów przez 30 lat. Widzimy więc, że technologia przyspieszyła. Oczywiście przestępcy mieli o tyle łatwiej, że mogli zastosować niektóre schematy, które zostały wdrożone w komputerach osobistych, i po prostu je powielić w przypadku tabletów i telefonów, urządzeń mobilnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Ciołek, inżynier systemowy Fortinet.
Urządzenia i aplikacje mobilne są szczególnie atrakcyjne z punktu widzenia cyberprzestępców, bo ich wyposażenie i oprogramowanie daje szerokie możliwości rozwoju technik kradzieży – zarówno pieniędzy, jak i poufnych danych. Na czele tych newralgicznych punktów są mobilne systemy płatności, usługi geolokalizacji, odbiorniki GPS oraz wbudowane kamery i mikrofony. W 2013 r. najwięcej infekcji dotyczyło systemu Android – 96,5 proc. wszystkich, jakie wykryło laboratorium FortiGuard Labs. Na drugim miejscu znalazł się system Symbian (3,45 proc.) infekcji, natomiast liczba infekcji urządzeń z systemami iOS, BlackBerry, Palm OS i Windows łącznie nie przekroczyła 1 proc.
– Mamy bardzo szerokie spektrum zagrożeń: od zwykłych aplikacji, które po prostu zmieniają nam przeglądarkę, stronę domową, mechanizm wyszukiwania, aż po zagrożenia typu ransomware, czyli aplikacje, które szyfrują nasze pliki i potem oczekują, że zapłacimy za ich odblokowanie. To już jest poważna sprawa – ocenia Grzegorz Ciołek.
Złośliwe oprogramowanie ransomware występuje najczęściej w postaci fałszywego programu antywirusowego. Przed ewentualnym pobraniem jakiegoś antywirusa warto więc sprawdzić opinie na jego temat, np. na forach internetowych. A najlepiej – pobierać pliki jedynie z zaufanych stron.
– Najważniejsze, kupujmy w sklepach, w Androidzie jest Google Play, w Apple jest iStore. Zakupujemy tam oprogramowanie, nie pobieramy go ze źródeł nielegalnych. Część ludzi jest bardzo świadomych, sprawdza, co instaluje, czyta, przegląda strony internetowe. Są też tacy użytkownicy, którzy w ogóle nie są świadomi tego, co się dzieje z ich telefonem, po prostu instalują, co popadnie, nie sprawdzają, jakie prawa ma aplikacja – uważa Ciołek.
Aplikacje trafiające do oficjalnych sklepów pozwalają znacznie ograniczyć ryzyko pobrania niebezpiecznego programu, ponieważ przechodzą tam weryfikację. W przypadku nieznanych źródeł, eksperci zalecają blokadę możliwości pobierania aplikacji bez zgody użytkownika. Podobnie należy wystrzegać się otwierania odsyłaczy (łączy) z nieznanych lub niezaufanych źródeł, ponieważ może to prowadzić do zainfekowania telefonu lub tabletu. Po zakończeniu korzystania z danej strony warto się wylogować, dzięki czemu znikną dane z logowania w postaci plików cookie. Sprawdzanie uprawnień, jakich żąda przy instalacji dana aplikacja, również należy do ABC bezpieczeństwa w internecie. Użytkownik powinien zastanowić się, czy dany program rzeczywiście potrzebuje korzystać z danych o lokalizacji lub dostępu do aparatu czy kamery.
Szczególnie duże ryzyko wiąże się z korzystaniem z niezabezpieczonych, publicznie dostępnych sieci bezprzewodowych. Brak szyfrowania danych w takich sieciach sprawia, że osoby chcące obserwować ruch są w stanie odczytać nawet loginy i hasła. Względnie bezpieczne są jedynie połączenia szyfrowane, które wykorzystują protokół HTTPS. Jest on wykorzystywany m.in. przez serwisy transakcyjne banków.
– Wszystkie otwarte hotspoty są największym zagrożeniem. W tym momencie jedynym wyjściem jest zastosowanie oprogramowania VPN-owego, które pozwoli nam zostawić jakiś tunel prywatny, bądź do naszego domu, bądź do jakiegoś dostawcy. Najczęściej w sieciach firmowych takie rozwiązanie jest gotowe. Oczywiście otwarte Wi-Fi jest największym zagrożeniem, polecałbym, poszukiwanie takiej sieci, gdzie już jest jakieś szyfrowanie zastosowane przez operatora, czyli oprócz tego, że logujemy się, to musimy podać jeszcze hasło – twierdzi inżynier systemowy Fortinet.
Przestrzegając pewnych zasad dotyczących bezpieczeństwa w sieci, nie wolno także zapominać o ochronie poufnych danych w przypadku kradzieży urządzenia mobilnego. Poza najprostszą blokadą telefonu w postaci PIN, niektóre urządzenia pozwalają też szyfrować dane na dysku oraz znajdujące się na pamięci zewnętrznej, np. micro SD.
– Są różnego rodzaju całe pakiety, włącznie z tym, że możemy śledzić telefon, można wykasować dane z telefonu, jeżeli ktoś go nam ukradnie. Jest szyfrowanie telefonu, są platformy, w których można szyfrować zarówno kartę, jak i dysk systemowy, więc na tym warto się skupić – uważa Grzegorz Ciołek.
Czytaj także
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-05-05: Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.
Handel
Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.
Transport
W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.