Mówi: | Małgorzata Adamczyk |
Funkcja: | dyrektor departamentu bankowości internetowej |
Firma: | Meritum Bank |
Bankowe aplikacje mobilne oferują coraz więcej usług. Choćby fotoprzelewy realizowane na podstawie zdjęcia faktury czy rachunku
Brak dodatkowych kosztów, oszczędność czasu i elastyczność – to najważniejsze zalety aplikacji mobilnych, jakie wskazują klienci banków. Dodatkowo zarządzanie finansami wspomagają coraz to nowe funkcjonalności bankowych aplikacji. Możliwe stają się np. fotoprzelewy realizowane na podstawie zdjęcia faktury i rachunku czy obsługa aplikacji głosem.
Poza takimi usługami, jak: sprawdzanie salda rachunku, zlecenia przelewów (w tym natychmiastowych) czy kupna i sprzedaży walut, aplikacje mobilne oferują bardziej zaawansowane udogodnienia, takie jak np. fotoprzelewy.
– Wystarczy tylko zrobić zdjęcie faktury, którą klient dostał za media, i aplikacja automatycznie sczytuje wszystkie dane z faktury do systemu. Klient manualnie praktycznie nic nie musi wprowadzać. Bardzo dużym udogodnieniem i progresem jeżeli chodzi o usługi bankowe jest również otwieranie rachunków poprzez bankowość mobilną, a takie aplikacje już funkcjonują na rynku. Klient może w pełni mobilnie, w bardzo prosty sposób otworzyć konto bankowe, nawet jadąc taksówką na lotnisko – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Adamczyk, dyrektor departamentu bankowości internetowej Meritum Bank.
Aplikacje na smartfony i tablety pozwalają lepiej zarządzać własnymi finansami. Dzięki nim przedsiębiorcy łatwiej mogą uniknąć spóźnienia z zapłatą podatków lub ZUS, a spędzający urlop np. zapłacić rachunki za mieszkanie.
– Aplikacje mobilne eliminują praktycznie wszystkie fizyczne ograniczenia, z którymi do tej pory klient miał do czynienia. Czyli z każdego miejsca, o każdej porze i niezależnie od okoliczności możemy zarządzać naszymi finansami – mówi Małgorzata Adamczyk.
Podstawową zaletą bankowości mobilnej jest to, że nie wymaga ona dostępu do internetu, ponieważ opiera się na transmisji danych, jaką zapewniają operatorzy telefonii komórkowej. Nie bez znaczenie jest również wygoda – bankowość mobilna nie wymaga szukania dostępu do internetu ani noszenia przy sobie laptopa. To ułatwia zarządzanie swoimi finansami osobom, które w ciągu dnia mają mało wolnego czasu lub zależy im na szybkości. W przypadku standardowych przelewów bankowych istnieją tzw. sesje przychodzące i wychodzące, czyli godziny, w których banki dokonują faktycznych transakcji z ich zaksięgowaniem. Jeżeli z powodu braku dostępu do internetu standardowy przelew zostanie zlecony wieczorem, już po ostatniej sesji wychodzącej, to dojdzie on do adresata dopiero w następnym dniu roboczym.
– Bankowość mobilna dostosowana jest do naszej mobilności, a wiadomo, że bardzo dużo się zmieniło w naszym życiu. Dzisiaj klienci są mobilni i oczekują tego również od usług finansowych. Bank powinien być tam, gdzie klient, i myślę, że aplikacje mobilne spełniają ten warunek – uważa Małgorzata Adamczyk.
Z tego względu bankowość mobilna może być bardzo wygodnym rozwiązaniem dla osób, które spędzają urlop lub mieszkają na terenach, gdzie nie ma oddziału danego banku czy brakuje infrastruktury internetowej. Rozwój aplikacji mobilnych sprawia, że pozostałe kanały dostępu nie są już potrzebne. Tym bardziej że banki stale poszerzają ofertę usług mobilnych.
– Klienci przez aplikacje mobilne mogą już zrobić praktycznie wszystko, bo są one coraz bardziej zaawansowane. Już mamy aplikacje, które są w pełni niezależne od bankowości internetowej, które funkcjonują same jako kanał dostępu, w związku z tym klient nie musi ich wiązać z bankowością internetową – przekonuje dyrektor w Meritum Bank.
Dodatkowym ułatwieniem w tym zakresie jest możliwość zrobienia zdjęcia dowodu osobistego, dzięki któremu aplikacja pobierze wszystkie dane potrzebne do otwarcia konta. Umowa między bankiem a klientem jest zawierana w formie elektronicznej, a tożsamość otwierającego rachunek jest weryfikowana poprzez przelew z innego, wskazanego rachunku. Dzięki temu wystarczy jedynie 15 minut, by otworzyć konto za pomocą mobilnej aplikacji.
– Z tej usługi mogą skorzystać na dzień dzisiejszy zarówno klienci indywidualni, jak również mikroprzedsiębiorcy, dla których bardzo ważna jest oszczędność czasu i kosztów. Aplikacje mobilne spełniają oczekiwania klientów właśnie w tych dwóch obszarach – uważa Małgorzata Adamczyk.
Czytaj także
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.