Mówi: | Janusz Cieszyński, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi |
Bezpieczeństwo w kryzysie zależy nie tylko od państwa. Biznes i samorządy przygotowują się na różne scenariusze
Dwa trwające kryzysy – związane z pandemią i wojną w Ukrainie – pokazały, że zarówno państwo, jak i samorządy oraz biznes muszą być przygotowane na różne zagrożenia. Dotyczy to zarówno kwestii operacyjnej, jak i działalności w sferze cyber. Dotychczasowe doświadczenia z ostatnich dwóch lat pokazują, że zarówno firmy, jak i administracja rządowa i samorządowa umieją szybko przystosować się do trudnych warunków. – Ta pozytywna ocena nie uspokaja nas na tyle, żebyśmy tracili czujność – mówi minister Janusz Cieszyński. W mitygowaniu ryzyk potrzeba ścisłej współpracy, wymiany doświadczeń i transferu wiedzy między biznesem, instytucjami państwowymi i samorządami.
– Po kilku miesiącach możemy już stwierdzić, że w Polsce te największe firmy, odpowiedzialne za krytyczne funkcje państwa, przygotowały się na sytuację kryzysową i nie zanotowaliśmy żadnych poważnych incydentów. Wręcz przeciwnie, widzimy, że niektórzy przedsiębiorcy wspierają ukraińskie firmy w odtworzeniu ich zdolności do funkcjonowania w trakcie wojny. To pokazuje, że mamy, po pierwsze, zdolność zabezpieczenia tego, co jest na terenie Polski, ale też mamy możliwości związane ze wsparciem naszych sąsiadów – mówi agencji Newseria Biznes Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, sekretarz stanu w KPRM.
Pandemia, a potem wybuch wojny w Ukrainie sprawiły, że polskie firmy od ponad dwóch lat działają w ciągłym trybie kryzysowym. Mimo to w pierwszych dniach obu kryzysów, jak i na późniejszych etapach tworzyły rozwiązania będące de facto usługami bezpieczeństwa – wskazywali eksperci podczas Forum Bezpieczeństwa w Łodzi – Miasta i biznes w trybie kryzysowym, podkreślając również kluczowe znaczenie branż takich jak energetyka czy telekomunikacja dla ciągłości funkcjonowania państwa.
– To bardzo ważne, żeby biznes był bezpieczny. Jeżeli nie działa jakieś przedsiębiorstwo, to oddziałuje na klientów, gospodarstwa domowe i innych przedsiębiorców – mówi pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, – Widzimy też, jak ważne jest zachowanie ciągłości łańcuchów dostaw. Wydarzenia, które zaburzają te łańcuchy – takie jak pandemia czy wybuch wojny – mogą prowadzić do negatywnych zjawisk ekonomicznych, jak np. inflacja, wywołana tym, że zniknęła podaż niektórych surowców. To pokazuje, że jeżeli myślimy o bezpieczeństwie, nie możemy zatrzymać się w granicach tego, co jest w sferze państwowej. Musimy dbać o to, żeby te same wymogi bezpieczeństwa spełniali też przedsiębiorcy – dodaje.
– Dzisiaj żyjemy w permanentnym kryzysie. Trudno jest przewidzieć, co jeszcze może nam się wydarzyć. Mamy wojnę przy naszej granicy, mamy także trochę przykrytą tymi wiadomościami wojennymi nieustającą wojnę cyfrową, dezinformacyjną. W tych przestrzeniach musi istnieć duża czujność i gotowość do działania – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Z ostatniego „Barometru Cyberbezpieczeństwa”, opracowanego przez firmę doradczą KPMG, wynika, że 69 proc. polskich firm w 2021 roku odnotowało przynajmniej jeden incydent naruszenia cyberbezpieczeństwa. To o 5 pkt proc. więcej niż w 2020 roku. 92 proc. firm wskazuje cyberprzestępczość jako jedno z kluczowych zagrożeń dla swojej działalności. W porównaniu z poprzednią edycją tego badania wyraźnie wzrosło też poczucie zagrożenia ze strony grup wspieranych przez obce państwa.
Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa wskazuje, że na gruncie krajowym tę kwestię reguluje m.in. ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa z 2018 roku, która obejmuje nie tylko podmioty publiczne. Wyznacza ona też tzw. operatorów usług kluczowych (OUK), czyli firmy i instytucje świadczące usługi niezbędne dla funkcjonowania gospodarki i państwa, w sektorach takich jak właśnie energetyka czy telekomunikacja, ale również transport, bankowość, ochrona zdrowia, zaopatrzenie w wodę pitną i usługi cyfrowe. Do obowiązków OUK należy m.in. szacowanie ryzyka i wdrożenie proporcjonalnych do niego środków technicznych i organizacyjnych, które zapewnią odpowiedni poziom cyberbezpieczeństwa.
– Jeżeli chodzi o działania na poziomie rządu, tutaj od samego początku w trybie pełnej koordynacji pomiędzy wszystkimi służbami monitorujemy sytuację. Jeżeli pojawiają się jakieś zagrożenia, dbamy o to, żeby natychmiast je mitygować i wprowadzać odpowiednie środki zaradcze. Udało się nawet z pewnym wyprzedzeniem wprowadzić stopień alarmowy CHARLIE-CRP, co sprawiło że wszystkie zespoły zajmujące się cyberbezpieczeństwem były gotowe zawczasu i w tej podwyższonej gotowości funkcjonują do tej pory. Na ten moment możemy pozytywnie ocenić sytuację, ale ona nie uspokaja nas na tyle, żebyśmy stracili czujność – mówi Janusz Cieszyński.
– Trzeba podchodzić do organizacji publicznej tak, żeby na co dzień obsługując swoich mieszkańców, była w stanie truchtu, żeby miała pewną wydolność operacyjną, która pozwoli w sytuacji kryzysowej na sprint. Ponieważ właśnie sytuacja kryzysowa jest momentem, kiedy organizacja publiczna przeskakuje z trybu truchtu do sprintu. Samorządy, jak się obserwuje okres i pandemii, i obecnego kryzysu uchodźczego, miały tę wydolność operacyjną – mówi Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi.
Jak zaznacza, na przestrzeni ostatnich dwóch lat, kiedy przeszliśmy w tryb kryzysowy, zmieniła się definicja bezpieczeństwa.
– Wcześniej mówiliśmy o bezpieczeństwie jako o braku zagrożeń. Po dwóch zdarzeniach kryzysowych, czyli po pandemii COVID-19 oraz po kryzysie uchodźczym i zdarzeniach wojennych na terenie Ukrainy, można powiedzieć jasno, że bezpieczeństwo to odporność na zagrożenia. I taką drogę jako samorządy, jako sfera publiczna przeszliśmy. Zarówno pierwsze zdarzenie, jak i drugie było testem naszej odporności i wydolności jako organizacji, które mają na co dzień obsługiwać mieszkańców swoich lokalnych społeczności, swoich miast – podkreśla Adam Wieczorek.
Jak wskazuje, trwające kryzysy pokazały również to, jak ważna jest współpraca instytucji samorządowych i biznesu. Funkcjonowanie w kryzysowych warunkach było kluczowym tematem pierwszego Forum Bezpieczeństwa, które odbyło się w Łodzi w dniach 21–22 czerwca br. W przyszłości Forum ma się stać stałą platformą współpracy, networkingu i transferu wiedzy.
– W najbliższych latach możemy spodziewać się nieustającej serii zagrożeń, ataków z różnych stron. Mówiliśmy dużo o cyberprzestrzeni, ale przecież dzisiaj zagrożenia mają wręcz wymiar fizyczny. Dzisiaj firmy i samorządy muszą być przygotowane na potencjalne fizyczne zagrożenia w przypadku rozlania się ukraińskiego konfliktu – zauważa Maciej Witucki. – Dlatego też tak ważne jest, aby fachowcy z różnych obszarów, biznesu, samorządów, instytucji państwowych, wspólnie przygotowywali scenariusze kryzysowe. Wszystkich tych kryzysów nie da się przewidzieć, ale taka współpraca powoduje, że w przypadku pojawienia się któregoś z nich szanse na sukces będą większe.
Czytaj także
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-08: W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.