Mówi: | Bill Little |
Funkcja: | Dyrektor na Europę portalu Freelancer.com |
Coraz więcej osób pracuje na własny rachunek
Coraz więcej osób wybiera pracę na własny rachunek jako odpowiedź na rosnące bezrobocie. Dzięki internetowi freelancerzy mogą pracować dla firm z całego świata. Samozatrudnienie wiąże się wprawdzie z niepewnością, ale można je łączyć z inną pracą. Z takiej formy prowadzenia działalności mogą skorzystać np. tłumacze i branża turystyczna, ale także inne małe i średnie przedsiębiorstwa.
Bill Little, europejski dyrektor portalu Freelancer.com podkreśla, że tendencję w stronę samozatrudnienia widać na całym świecie.
– W Wielkiej Brytanii są 4 miliony ludzi, którzy w ciągu ostatnich 10 lat rozpoczęli pracę na własny rachunek, 80 proc. z nich zatrudniło się w ten sposób w ciągu ostatnich 2 lat. Spowodowane jest to powszechnym dostępem do internetu, co pozwala na dużo łatwiejsze zdobycie pracy. Nie musisz szukać pracy w swoim regionie, możesz jej szukać na całym świecie – podkreśla Little w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Wchodzący na polski rynek portal Freelancer.com zajmuje się pośrednictwem pomiędzy przedsiębiorcami a osobami szukającymi pracy jako wolni strzelcy. Sposób jego działania jest zbliżony do znanych portali aukcyjnych. Spółka od powstania w 2009 r. zdobyła na świecie 7 milionów klientów, a w Polsce liczy na stworzenie 50 tysięcy miejsc pracy w ciągu pół roku. Pomimo tego, że do tej pory portal nie był oferowany w polskiej wersji, wśród jego użytkowników jest już 16 tysięcy Polaków, a łączne obroty przez nich wygenerowane (jako zleceniobiorcy i zleceniodawcy) to 1,2 mln euro.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Freelancer.com ponad 60 proc. polskich firm i samozatrudnionych oczekuje od Polaków większej aktywności i zakładania własnych działalności gospodarczych.
Little przekonuje, że choć praca na własny rachunek jest związana z pewnym ryzykiem, niekoniecznie musi oznaczać rezygnację ze stałego dochodu. Własną działalność można bowiem prowadzić w czasie wolnym. Według niego jest to szczególnie atrakcyjna propozycja dla osób zajmujących się tłumaczeniami, ale często korzystają z tego również przedstawiciele innych branż: projektanci graficzni, specjaliści IT, księgowi, itp.
– Jeśli chodzi o ubezpieczenia, każdy kraj na świecie ma kategorie wolnego strzelca lub osoby pracującej na własny rachunek i zgodnie z tym muszą płacić swoje ubezpieczenie, swoje podatki. To jest określony procent z dochodu, więc jeśli zarabiasz mniej, płacisz niższe podatki – podkreśla Little.
Zgodnie z polskim prawem osoby samozatrudnione mogą płacić niższe stawki ZUS. Mogą również odliczyć ponoszone wydatki od uzyskanego przychodu, co pozwala obniżyć wysokość płaconego podatku dochodowego.Little podkreśla, że samozatrudnienie i szukanie klientów przez internet to skuteczna metoda walki z rosnącym bezrobociem.
– Przy wysokim poziomie bezrobocia okazje, które stwarza internet sprawiają, że corazQ więcej ludzi wybiera samozatrudnienie, ogłasza się w internecie, inwestuje w marketing. Nie mają innej opcji, więc robią dużo, żeby znaleźć pracę – mówi Little.
Coraz więcej osób używa też wiadomości e-mail do promowania swoich usług. W ciągu ostatniego kwartału Freelancer.com zanotował 20-proc. wzrost w tzw. email marketingu. Little podkreśla, że to bardzo prosta i efektywna metoda zdobywania nowych klientów także spoza Polski. Ułatwia dotarcie do klientów m.in. przez osoby zajmujące się tłumaczeniami oraz usługami turystycznymi.
Jak podkreśla Bill Little, atutem portalu Freelancer.com są recenzje, które wolnym strzelcom wystawiają zatrudniające ich firmy. Little podkreśla, że dzięki temu nie ma niepewności związanej ze współpracą z pracownikiem znalezionym np. poprzez wyszukiwarki internetowe. Z kolei osoby korzystające z portalu mają gwarancję, że otrzymają wypłatę, ponieważ Freelancer.com prowadzi specjalne konta depozytowe. Firmy mogą również wypłacać wynagrodzenia w czasie realizacji projektu, by motywować wolnych strzelców do wykonania zleconej im pracy.
Czytaj także
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
Europejscy rolnicy sprzeciwiają się umowie między UE a krajami Mercosur w obecnie wynegocjowanym kształcie. Obawiają się, że unijny rynek zostanie zalany przez tanią żywność z Ameryki Południowej, ponieważ tamtejsi rolnicy w przypadku większości produktów nie muszą przestrzegać zasad zrównoważonego rozwoju, które z kolei podnoszą koszty produkcji we wspólnocie. Zdaniem prof. Łukasza Ambroziaka z IERiGŻ – PIB, choć umowa handlowa jako całość w wielu aspektach jest korzystna dla UE, to akurat produkcja rolno-spożywcza może na niej ucierpieć.
Infrastruktura
Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
Bardzo powolny, ale stabilny wzrost na rynku samochodów elektrycznych – tak sytuację swojej branży oceniają firmy, które w niej działają. Zauważają także delikatną zadyszkę spowodowaną dość niską dynamiką rozwoju infrastruktury ładowania względem oczekiwań, co przekłada się na popyt aut. Elektromobilny biznes liczy na działania, które mogłyby pobudzić rynek.
Transport
Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
Sektor przemysłowy jest jednym z głównych emitentów CO2, a jego dekarbonizacja ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia unijnych celów neutralności klimatycznej. Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza z branż energochłonnych, oznacza to jednak konieczność modernizacji zakładów i przeprojektowania procesów produkcyjnych. Kluczowe są m.in. ich automatyzacja, cyfryzacja i maksymalne skracanie łańcuchów dostaw, również wewnątrzzakładowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.