Newsy

Małe i średnie firmy coraz częstszym celem hakerów. Brakuje im środków i ludzi, by odpierać cyberataki

2018-11-07  |  06:30

Cyberprzestępczość jest równie dużym zagrożeniem dla korporacji, jak i małych oraz średnich firm. Mniejszym podmiotom jednak trudniej jest się przed nimi ustrzec ze względu na brak dedykowanych do tego zespołów i niewystarczające budżety. Dostępne na rynku rozwiązania i narzędzia pozwalają jednak zapewnić MŚP równie wysoki poziom bezpieczeństwa, jaki mają duże organizacje, utrzymujące całe zespoły 24/7 do ochrony przed cyberzagrożeniami. Ważną kwestią jest jednak zaufanie do dostawcy sprzętu i oprogramowania oraz dobór właściwego rozwiązania do wielkości i indywidualnego profilu przedsiębiorstwa.

 Cyberprzestępcy przeprowadzają ataki również na firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, m.in. dlatego że te firmy łatwo zaatakować. Zwykle mają mniej dedykowanego personelu, narzędzi, a stanowią tak czy inaczej jakiś fragment układanki, którą atakujący może potem wykorzystać do innych ataków. Jest to również bardzo często źródło do pozyskania wiedzy o danych osobowych czy też danych, które można wykorzystać później dla korzyści finansowych – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Bromirski, dyrektor techniczny Cisco Systems Polska.

Jak wynika z opracowanego przez KPMG „Barometru cyberbezpieczeństwa”, cyberataki na działające w Polsce firmy są zjawiskiem powszechnym. W 2017 roku 82 proc. przedsiębiorstw odnotowało przynajmniej jeden cyberincydent. 37 proc. odnotowało znaczący wzrost liczby takich incydentów. Z badania wynika, że częściej obawiają się ich firmy o obrotach powyżej 100 mln zł (57 proc.) niż organizacje generujące mniejsze obroty (35 proc.), jednak – jak podkreślają eksperci – cyberprzestępczość jest równie dużym zagrożeniem dla MŚP, jak i dużych korporacji.

 Małe i średnie przedsiębiorstwa atakowane są równie często, jak inne firmy np. z sektora enterprise czy operatorzy. W ciągu ostatniego roku prawie połowy tych firm, z którymi rozmawiamy na bieżąco, twierdzi, że zaobserwowała tego typu atak na swoją sieć i próbowała mu w jakiś sposób zapobiec –mówi Łukasz Bromirski.

Najpoważniejsze zagrożenia dla firm stanową ataki typu malware (APT, wycieki danych, ransomware), kradzież danych, phishing i ataki na aplikacje. Małym i średnim firmom – ze względu na brak dedykowanych zespołów i niewystarczające budżety – trudniej jest się przed nimi ustrzec. Jak wynika z „Barometru cyberbezpieczeństwa”, dla 49 proc. firm to właśnie zatrudnienie i utrzymanie wykwalifikowanych pracowników jest największym wyzwaniem dotyczącym utrzymania właściwego poziomu cyberbezpieczeństwa. Podobny odsetek (47 proc.) wskazuje też niewystarczające środki na ten cel.

– Aby dobrze się przygotować do odparcia tego typu ataku, mała firma powinna polegać na różnego rodzaju narzędziach, które będą działały w sposób autonomiczny. Inaczej, nie mając 24 godziny na dobę personelu do walki z cyberzagrożeniami, najprawdopodobniej padnie ich ofiarą. Naprzeciw temu problemowi wychodzą producenci różnego rodzaju narzędzi i usług zapewniających ochronę, np. w ramach proaktywnej ochrony typu security operations center, profesjonalnych usług bądź nawet cyberpolisy obejmującej tego typu zdarzenia – mówi Łukasz Bromirski.

Dyrektor techniczny Cisco Systems Polska podkreśla, że obecnie dostępne na rynku rozwiązania i narzędzia pozwalają zapewnić małym i średnim przedsiębiorstwom równie wysoki poziom bezpieczeństwa, jaki mają duże organizacje, utrzymujące własne zespoły do ochrony przed cyberzagrożeniami. Właściwe rozwiązanie powinno jednak zostać indywidualnie dobrane do wielkości i profilu przedsiębiorstwa, ponieważ im więcej różnego rodzaju wewnętrznych regulacji, danych osobowych czy projektowych, które są przesyłane wewnątrz firmy, tym więcej narzędzi trzeba użyć, aby je zabezpieczyć.

– Gorącym tematem jest kwestia zaufania do sprzętu i dostawców oprogramowania. Możemy popatrzeć na to, co się działo w przypadku wirusów Petya, NotPetya i wszelkiego rodzaju ataków na zaufane, podpisane przez producenta oprogramowanie. Te same ataki będą przenosiły się również na warstwę fizyczną. Będzie coraz więcej sytuacji, w których trzeba się upewnić, że sprzęt, który do nas dociera, został faktycznie zaprojektowany, wybudowany pod kontrolą zaufanego podmiotu. Cała koncepcja związana z zaufaniem do bezpieczeństwa samego sprzętu czy platform, których używamy, to ewidentnie coś, na czym będziemy się musieli w najbliższych latach skoncentrować – podkreśla Łukasz Bromirski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie

Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.

Edukacja

Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna

Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.

Transport

Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację

Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.