Newsy

Orange zaczyna inwestować w LTE. Weźmie udział w aukcjach nowych częstotliwości

2014-03-07  |  06:35
Mówi:Piotr Muszyński
Funkcja:wiceprezes zarządu
Firma:Orange
  • MP4
  • Aukcje częstotliwości LTE będą najgorętszym tematem 2014 roku w polskiej branży IT. Bitwa o te strategiczne punkty została ucięta przez prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która w lutym odwołała dwie aukcje. Walka jednak trwa za kulisami. Orange chce w niej odgrywać główną rolę.

    Do tej pory największymi graczami w obszarze technologii LTE były Polkomtel – operator sieci Plus, oraz P4 – operator sieci Play. Stopniowo do walki włączali się jednak pozostali operatorzy i dziś bitwa trwa na dobre. Najbliższe starcie to aukcja częstotliwości z pasma 800 MHz.

     – Aukcja jest ważna dlatego, że dotyczy jednej z najważniejszych puli częstotliwości, jaka jest w tej chwili do dyspozycji na rynku polskim. To kluczowa częstotliwość z punktu widzenia budowania pokrycia Polski siecią LTE. Kluczowa również dlatego, że nikt do tej pory tej częstotliwości nie ma, jest zupełnie nowa, uwolniona tzw. pierwsza dywidenda cyfrowa – tłumaczy Piotr Muszyński, wiceprezes zarządu w firmie Orange w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

    Do tej pory przetargi miały charakter zamknięty. Tym razem będzie to aukcja, w której operatorzy będą się licytować – kto da więcej. Co prawda wszystko odbywać się będzie anonimowo, ale nowatorska forma z pewnością rozbudza emocje i przyczynia się do medialnej gry psychologicznej, toczonej pomiędzy firmami.

     – Ta częstotliwość będzie sprzedawana w dość innowacyjny, jak na nasz rynek, sposób – po raz pierwszy w postaci aukcji, gdzie będą się licytowali operatorzy przy zachowaniu jednego podstawowego kryterium – tłumaczy Piotr Muszyński. – Do tej pory były przetargi, zamknięte koperty. To duże ryzyko. Tutaj mamy przetarg publiczny, gdzie uczestnicy – mimo że to jest anonimowe – będą widzieli, w jaki sposób zachowują się inni gracze. To daje ogromną szansę na to, żeby rzeczywiście zamknąć tę aukcję sukcesem – dodaje.

    Po odwołaniu przez prezes UKE aukcji, która miała odbyć się najpierw 13, a potem 14 lutego, nieoczekiwanie pojawiło się światełko w tunelu. Podczas gdy Urząd rozpisuje kolejny harmonogram licytacji, operatorzy próbują sami się porozumieć. Pierwszym zwiastunem tych rozmów jest odkupienie przez Orange od Polkomtelu bloku 2,4 MHz w paśmie 1800 MHz, które zaplanowane zostało już wcześniej, ale dopiero teraz doszło do skutku. Obie strony nie zamierzają jednak odpuścić aukcji na nowe częstotliwości, gdyż to one pozwolą znacznie zwiększyć zasięg usługi mobilnego internetu LTE w Polsce.

     – LTE jest priorytetem dla nas wszystkich, w dłuższej perspektywie oczywiście. LTE budujemy dzisiaj w oparciu o te częstotliwości, które są dostępne, a to jest 1800 MHz. W związku z tym wszyscy kluczowi operatorzy mobilni w Polsce mają dziś ofertę LTE – mówi Piotr Muszyński. – 800 MHz to kolejna częstotliwość, która pozwoli na rozbudowanie dostępności do technologii LTE w Polsce dzięki temu, że to jest technologia umożliwiająca większe pokrycie. Dlatego to dla nas takie istotne. Dla wszystkich operatorów jest to asset strategiczny. Oczywiście, tak jak w pierwszej aukcji deklarowaliśmy chęć udziału, w kolejnej również będziemy uczestniczyć – zapewnia wiceprezes Orange.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Prawo

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Motoryzacja

    Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

    Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.