Newsy

Prezes Orange o sporze z Netią: lepiej wspólnie inwestować niż spotykać się na sali sądowej

2012-07-05  |  06:28
Tagi: Orange, TPSA, Netia
Mówi:Maciej Witucki
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Orange Polska
  • MP4

    Wspólne inwestycje zamiast sporów sądowych – proponuje Maciej Witucki, prezes Orange, dawnej Telekomunikacji Polskiej. Jego zdaniem współpraca biznesowa z Netią pomoże jednej i drugiej stronie sprostać rosnącej konkurencji na rynku. Spór dwóch telekomów przeniósł się do sądu, po tym, jak Netia złożyła pozew o odszkodowania. – Mam nadzieję, że jakoś uda nam się wyjść z tego impasu – dodaje Maciej Witucki.

    Chodzi o kilkaset milionów złotych, które – zdaniem przedstawicieli Netii – spółka straciła przez monopolistyczne działania TPSA. Spór, po okresie negocjacji, w końcu trafił do sądu. 

     – W tej chwili mamy procedurę, która została przez Netię uruchomiona. Z jednej strony nie zgadzam się z kwotami, o których oni w tych procedurach mówią. Z drugiej strony mam nadzieję, że jakoś uda nam się wyjść z tego impasu, może bardziej w koncepcie wspólnych inwestycji i wspólnego myślenia o rozwoju biznesu niż spotykania się na salach sądowych – mówi Maciej Witucki, prezes Orange w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    To nie byłoby pierwsze połączenie sił dwóch firm. W grudniu 2009 roku spółki podpisały porozumienie wynegocjowane przy udziale ówczesnej prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anny Streżyńskiej, które regulowało wzajemne relacje. Miało to zapewnić ochronę konkurencyjności i przewidywalność finansową niezbędną do prowadzenia inwestycji, co umożliwiłoby dalszy rozwój rynku.

    W rzeczywistości jednak porozumienie nic nie dało. Jak wyjaśniała ówczesna prezes UKE, TP chciała zapewnienia sobie braku konkurentów na nowo wybudowanej sieci. Ani Netia, ani regulator nie chcieli się na to zgodzić. Na takie rozwiązanie nie pozwala również polityka UE, która kładzie nacisk na zapewnianie konkurencyjności, również w sieciach nowej generacji. 

     – Dwa lata temu próbowaliśmy uruchomić proces wspólnych inwestycji, bo obydwie firmy są firmami telekomunikacyjnymi, więc mają zarabiać na sprzedaży głownie usług internetowych. Potrzebujemy takich inwestycji, jeśli nie, to przegramy z operatorami kablowymi – przekonuje Maciej Witucki.

    Jego zdaniem, z dwustronnej współpracy korzyści odniosą obie strony. 

     – Potrzebuje tego nie tylko Orange, ale również Netia, więc mam nadzieję, że na bazie dyskusji wokół sporów, uda nam się znaleźć jakiś nowy teren do wspólnych działań – podkreśla prezes Orange.

    Konflikt między dwoma telekomunikacyjnymi operatorami rozpoczął się w momencie, kiedy Bruksela uznała, że przez 4 lata, co najmniej do października 2009 roku, Telekomunikacja Polska nadużywała pozycji dominującej, utrudniając konkurencji korzystanie z jej infrastruktury.

    Prezes Netii Mirosław Godlewski w maju tego roku potwierdził Agencji Informacyjnej Newseria, że Netia złożyła do sądu pozew o odszkodowanie. Podkreślił również, że jest przekonany o tym, że w wyniku działania TP jego firma poniosła wymierne straty. Nie chciał jednak powiedzieć, jakiej wysokości odszkodowania domaga się w sądzie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Finanse

    Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń

    Częstotliwość ekstremalnych zjawisk – takich jak powodzie, podtopienia, huragany, gradobicia, pożary, susze i fale upałów – nasila się wraz ze zmianami klimatycznymi. Rosną też spowodowane nimi straty finansowe: według danych PIU w krajach UE w ostatnich 40 latach wyniosły one 487 mld euro, a w przypadku Polski – 16 mld euro. Dla ubezpieczycieli oznacza to konieczność modyfikacji podejścia do wyceny ryzyka i uwzględnienia tej tendencji w wycenie zdarzeń ubezpieczeniowych. Z czasem może to też oznaczać spadek dostępności ochrony ubezpieczeniowej.

    IT i technologie

    Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń

    Entuzjaści idei AGI, czyli ogólnej sztucznej inteligencji, która będzie mieć atrybuty umysłu ludzkiego, przekonują, że powstanie ona już w ciągu najbliższych 5–10 lat. – Ten, kto tego dokona, przejmie władzę nad całym światem – ocenia Edi Pyrek, założyciel Global Artificial Intelligence Alliance. Siła wynikająca z połączenia dostępu do zasobu wszystkich globalnych informacji, gigantycznej mocy obliczeniowej i pewnego stanu świadomości nie będzie w stanie równać się z żadnym znanym ludziom rodzajem broni.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.