Newsy

Roboty będą pracowały obok ludzi. Biznes przyspieszy dzięki sztucznej inteligencji

2017-03-23  |  06:55

Wkrótce każdy rodzaj biznesu będzie wspierany przez sztuczną inteligencję – przekonuje David Rowan, wieloletni redaktor naczelny magazynu „Wired” i gość specjalny gali finałowej programu Think Big organizowanej przez UPC. Wirtualna rzeczywistość czy tzw. uczące się maszyny są coraz częściej stosowane w firmach. Inteligentne urządzenia i postępująca automatyzacja z jednej strony wspomagają prowadzenie biznesu, z drugiej niosą ze sobą zagrożenia. Obecnie na 10 tys. pracowników zatrudnionych w światowym sektorze produkcji przypada blisko 70 robotów przemysłowych. W ciągu kilku lat z globalnego rynku może zniknąć nawet 5 mln miejsc pracy.

– W Azji, Stanach Zjednoczonych i Europie zachodzą te same trendy. Największe możliwości są obecnie związane ze sztuczną inteligencją albo tzw. uczącymi się maszynami. Chodzi o zdolność maszyn do doskonalenia się przy realizowaniu zadań, które wcześniej mogli wykonywać tylko ludzie. Maszyna jest w stanie dostrzegać pewne prawidłowości, słyszeć głos i na niego reagować. Potrafi też zrozumieć stan emocjonalny – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes David Rowan, wieloletni redaktor naczelny angielskiej edycji magazynu „Wired”.

Szacunki IDC z 2016 roku wskazują, że wartość rynku wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) może wzrosnąć z 5,2 mld dol. w 2016 roku do 162 mld dol. w 2020 roku. Jednym z głównych trendów w kolejnych latach może się stać machine learning. Rozwiązania z zakresu uczenia się maszynowego to podstawa sztucznej inteligencji. Umożliwiają one analizę ogromnej liczby danych. IDC ocenia, że już w 2020 roku wartość rynku inteligentnych aplikacji sięgnie 40 mld dol. Rośnie też liczba oferowanych usług, które pomagają rozwiązywać problemy, analizować zdarzenia i wskazywać najlepsze rozwiązania.

– Komputery stały się na tyle potężne, by przetwarzać wszystkie informacje w czasie rzeczywistym. Do tego projektowane są nowe techniki, które pomogą maszynom uczyć się na podstawie ogromnej liczby danych, tak jak robi to ludzki mózg. To sztuczne sieci neuronowe -  tłumaczy Rowan.

Komunikujące się ze sobą i „myślące” urządzenia coraz częściej znajdują zastosowanie w inteligentnych domach. Przede wszystkim jednak są pomocne w biznesie. Służą m.in. do monitorowania pojazdów czy usprawniania procesów produkcyjnych.

– W efekcie każdy rodzaj biznesu będzie wspomagany przez sztuczną inteligencję. W finansach pomoże ona podjąć szybsze i mądrzejsze decyzje. W ochronie zdrowia przeanalizuje tomograf i lepiej niż lekarz określi, na co cierpi dany pacjent. Każdy, kto jeździ samochodem, odkryje, że nie potrzebuje kierownicy, ponieważ sterowany sztuczną inteligencją samochód, ciężarówka czy samolot bezpieczniej dowiezie nas na miejsce – przekonuje wieloletni redaktor naczelny „Wired”.

Międzynarodowa Federacja Robotyki w raporcie „Roboty przemysłowe 2016” wskazuje, że najczęściej w roboty inwestuje branża elektroniczna, medyczna i chemiczna. Łącznie w 2015 roku na świecie sprzedano blisko 258 tys. maszyn. Światowa populacja aktywnych robotów wzrosła do 1,6 mln (wzrost o 11 proc.).

– Niezależnie od tego, w jakim sektorze się działa, trzeba myśleć, jak może on skorzystać na inteligentnych maszynach, bo mogą one pracować obok człowieka – ocenia ekspert.

Rosnąca automatyzacja może mieć wpływ na rynek pracy. Obecnie na 10 tys. pracowników w światowym sektorze produkcji przypada średnio 69 robotów przemysłowych (dla porównania w Polsce ok. 28, ale w Niemczech już powyżej 290). Na niektórych stanowiskach człowiek przestanie być niezbędny, zwłaszcza w produkcji. Instytut Nomur ocenia, że w Japonii roboty mogą zastąpić ludzi na połowie stanowisk, podobnie może być w Stanach Zjednoczonych. Eksperci podkreślają, że warto dlatego zadbać o odpowiednią edukację,

– Trzeba się zastanowić, jakie umiejętności można doskonalić, by konkurować w świecie, w którym jesteśmy otoczeni przez komputery zachowujące się coraz bardziej jak ludzie. To ekscytujące. Społeczeństwo dzięki temu będzie bogatsze i będzie żyć dłużej. Jednak rodzi to również ważkie pytania, co np. stanie się z niektórymi spośród tych miejsc pracy, które wkrótce przejmą maszyny – podkreśla David Rowan.

World Economic Forum wskazuje, że 65 proc. dzieci, które rozpoczyna naukę, będzie pracować w zawodzie, który obecnie jeszcze nie istnieje.

David Rowan był prelegentem i gościem specjalnym gali finałowej programu dla przedsiębiorców Think Big organizowanej przez UPC, która odbyła się 15 marca w Warszawie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój

Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.

Firma

Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność

Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.