Newsy

Segment gier mobilnych rozwija się dużo szybciej niż tradycyjnych. To atrakcyjny rynek dla reklamodawców

2016-08-05  |  06:30

69 proc. użytkowników mobilnych to gracze – wynika z badania Mobience. Gry pod względem popularności są wyprzedzane jedynie przez portale społecznościowe, więc rynek ten z roku na rok staje się coraz bardziej dochodowy. Potencjał dostrzegli w nim także reklamodawcy. Inwestując w popularne gry, mają pewność, że zostanie ona wyświetlona przez każdego gracza kilka razy dziennie. Specyfiką gier mobilnych jest bowiem to, że są uruchamiane często, ale na krótko.

Rynek gier mobilnych dynamicznie się rozwija. Napędzają go coraz lepsze parametry techniczne smartfonów i tabletów oraz rosnące wymagania graczy. Gry przynoszą deweloperom największe zyski spośród wielu kategorii dostępnych aplikacji. Stworzenie dochodowej gry mobilnej wymaga jednak sporej wiedzy między innymi na temat monetyzacji.

– Rynek gier jest ogromny, przybywa kolejnych produkcji, kolejnych wydawców i modeli monetyzowania. Pierwszy model to powierzchnia reklamowa, ponieważ jest jej bardzo dużo i jest stosunkowo tania. Żeby to było efektywne, żeby wpływy ze sprzedaży reklam były istotne, zasięg musi być bardzo duży – mówi agencji informacyjnej Newseria Artur Zawadzki ze Spicy Mobile.

Atrakcyjność dla reklamodawców wynika stąd, że gracze włączają grę często, ale zwykle na krótszy czas.

Jeśli używamy konsoli, która jest podłączona do telewizora, to zwykle siadamy do niej wtedy, kiedy mamy dużo czasu – na godzinę, dwie lub całą noc, to zależy od użytkownika. Telefon mamy ciągle przy sobie i zwykle korzystamy z niego, kiedy mamy chwilę: w podróży, w kolejce, czekając na coś. To zwykle jest kilka minut. Te gry, które dają możliwość grania przez kilka minut, a nie godzin, są najbardziej popularne i mają największy zasięg – wyjaśnia Zawadzki.

Z rankingu Mobience wynika, że gry rekreacyjne były uruchamiane przez użytkowników średnio 73 razy w miesiącu, a poświęcony na grę czas wynosił jednorazowo 4–5 min. To daje reklamodawcom pewność, że w przypadku najpopularniejszych gier jego reklama zostanie wyświetlona kilka razy dziennie.

Kolejny model zarabiania na gracz to ich sprzedaż. Żeby jednak użytkownik był skłonny zapłacić za grę, musi ona być bardzo atrakcyjna. Dlatego bardziej efektywny jest model mieszany, czyli wprowadzenie mikropłatności do bezpłatnych gier.

Te mikropłatności polegają na dokupowaniu do swojej gry kolejnych przedmiotów, akcesoriów dla bohatera. One zwykle są nieistotne dla użytkownika, ale zbierając się do większej całości, stają się istotne dla wydawcy gry – mówi Zawadzki.

Wśród gier dostępnych na urządzenia mobilne największym zainteresowaniem cieszą się gry hazardowe. Użytkownicy poświęcają im najwięcej czasu  16 minut dziennie. Na drugim miejscu znajdują się gry rekreacyjne, angażują one graczy na 14 minut dziennie. Na gry strategiczne gracze poświęcają o 3 minuty mniej.

Eksperci widzą w rynku gier mobilnych ogromny potencjał. Do 2019 r. mają one odpowiadać za 44 proc. światowego rynku gier (szacunki Newzoo). W Polsce w ubiegłym roku było to ok. 28 proc..

– Myślę, że rynek będzie dalej rósł, będą się pojawiały nowe modele związane z zagospodarowaniem czasu użytkownika i zarabianiem na nim, ale w sposób niezauważalny, np. reklamy będą bardziej stargetowane, może bardziej subtelne, tak, które powodują mniejsze obciążenie użytkownika reklamami, wykorzystujące jego zainteresowania mówi dodaje Artur Zawadzki. – Liczba użytkowników cały czas rośnie. Rynek amerykański i rynki rozwiniętych krajów europejskich są już dobrze zagospodarowany, jeśli jednak popatrzymy na kraje naszej części Europy, to jest tu jeszcze wiele lat rozwoju przed nami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.