Mówi: | Anna Ceynowa |
Funkcja: | dyrektorka ds. komunikacji |
Firma: | Związek Producentów Audio-Video |
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
– Obserwujemy obecność sztucznej inteligencji we wszystkich obszarach naszego życia zawodowego i tak samo jest na rynku muzycznym. Sztuczna inteligencja wkracza na dwóch poziomach. Z jednej strony w zakresie produkcji muzyki, a z drugiej strony jako wsparcie do różnych narzędzi supportujących: czy procesu wydawania muzyki, czy promocji muzyki, czy po prostu prowadzenia biznesu. Obserwujemy dużo spektakularnych przypadków wykorzystania sztucznej inteligencji w muzyce, niekoniecznie zgodnie z oczekiwaniami autorów i twórców utworów muzycznych – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Anna Ceynowa, dyrektorka komunikacji ZPAV.
Z jednej strony algorytmy są wykorzystywane przez platformy streamingowe do rekomendowania słuchaczowi utworów, które mogłyby mu przypaść do gustu. Z drugiej jednak SI w często nieuprawniony sposób czerpie z dorobku artystycznego muzyków. Jednym z najbardziej jaskrawych przypadków, do jakich doszło w ostatnim czasie, był hit „Heart on My Sleeve”, opublikowany na platformach streamingowych przez użytkownika Ghostwriter977. Słuchacze, na podstawie wokalu, przypisywali utwór kanadyjskiemu raperowi Drake’owi lub kanadyjskiemu piosenkarzowi posługującemu się pseudonimem The Weeknd. Okazało się jednak, że popularny utwór został wygenerowany przez sztuczną inteligencję, a profile wokalne prawdziwych artystów posłużyły algorytmowi do wygenerowania głosu.
Dużo kontrowersji wiąże się też z generowaniem przez SI utworów czy wykonań, w których markowany jest głos nieżyjących wokalistów. Tak jest m.in. z coverem „Bohemian Rhapsody” z repertuaru Queen, do zaśpiewania którego wykorzystany został profil wokalny zmarłego przed kilkoma laty Chestera Benningtona z zespołu Linkin Park.
– Jak słyszymy różnego rodzaju przeróbki nowych utworów, które są wykonane głosem znanych, lubianych, popularnych artystów, ale ten głos jest wygenerowany przez sztuczną inteligencję, to są to ciekawostki, które na pewno wzbudzają zainteresowanie. Ale myślę, że tutaj jest bardzo duża praca do wykonania na poziomie edukacji i budowania świadomości, również odbiorców, w zakresie poszanowania praw twórców, osób, które tworzą muzykę i żyją z pracy nad tworzeniem muzyki. Jest bardzo istotne, żebyśmy jako odbiorcy byli tego świadomi i mogli rozróżniać. A jeśli nie jesteśmy w stanie swoim uchem usłyszeć różnicy, to żebyśmy zostali poinformowani o tym, czy treść muzyczna, którą słyszymy jest dziełem człowieka, czy wsparta AI – uważa Anna Ceynowa.
Badanie „Engaging with Music 2023” przeprowadzone przez IFPI, międzynarodową organizację reprezentującą branżę nagraniową, wskazuje, że odbiorcy muzyki mają już dużą świadomość istnienia sztucznej inteligencji, wielu z niej korzysta i jest zainteresowanych jej możliwościami. Prawie ośmiu na 10 uważa jednak, że ludzka kreatywność pozostaje niezbędna do tworzenia muzyki. Zdecydowana większość odbiorców zgadza się z tym, że SI nie powinna wykorzystywać muzyki czy głosu artysty bez jego zgody oraz z tym, że sztucznej inteligencji nie należy wykorzystywać do klonowania artystów ani podszywania się pod nich bez zezwolenia. Dostrzegają też potrzebę przejrzystości i ustalenia zasad dla systemów SI w obszarze muzyki.
– Na pewno potrzebna jest debata i zrozumienie. Co do zasady jest jednak przekonanie, że sztuczna inteligencja nie zastąpi twórcy, nie zastąpi artysty, nie zastąpi talentu. Pewne procesy można dzięki sztucznej inteligencji wspomóc, ułatwić, skopiować, ale nie skopiuje się unikalności, talentu. Wyobraźnia ludzka jest na tyle obszerna i nieograniczona, że te obawy w branży nie są dominujące – uspokaja ekspertka ZPAV.
Z badania przeprowadzonego przez instytut Goldmedia na zlecenie GEMA i SACEM wynika, że 35 proc. twórców muzyki we Francji i w Niemczech korzystało już z jakiegoś rodzaju narzędzia SI w swojej pracy. Wśród twórców w wieku poniżej 35. roku życia odsetek ten wzrasta do 51 proc. Spośród wszystkich respondentów 19 proc. zadeklarowało, że nie bierze w ogóle pod uwagę korzystania ze sztucznej inteligencji.
Jednocześnie 95 proc. badanych oczekuje ujawniania wszelkich przypadków wykorzystania utworów chronionych prawem autorskim w uczeniu algorytmów. 90 proc. chce natomiast, aby twórcy sztucznej inteligencji pytali o pozwolenie przed wykorzystaniem utworów chronionych prawem autorskim w uczeniu.
– Regulacje są potrzebne, natomiast one muszą być poprzedzone długą i głęboką debatą, żebyśmy nie przeregulowali rynku. Ochrona twórców jest jak najbardziej niezbędna. Takie kierunkowe wytyczne są już uwzględnione w AI Act, przyjętym przez Komisję Europejską. Przede wszystkim potrzebny jest też dostęp do informacji o tym, z jakich treści muzycznych korzystają maszyny, które się uczą w oparciu o już istniejące utwory po to, żeby generować nowe treści. Taka konieczność oznaczeń czy dzielenia się informacjami, z jakich utworów i treści chronionych korzystają różne narzędzia oparte o sztuczną inteligencję, to jest jeden z niezbędnych elementów takiego systemu, który powinien być na pewno uregulowany – uważa Anna Ceynowa.
Z badania przeprowadzonego przez instytut Goldmedia wynika, że przychody twórców muzycznych w związku z rozwojem sztucznej inteligencji mogą do 2028 roku spaść nawet o 27 proc. Rynek sztucznej inteligencji w muzyce w latach 2023–2028 wzrośnie z kolei dziesięciokrotnie, do 3 mld dol.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-12: Wdrażanie GenAI może oznaczać nasilenie stresu wśród pracowników. Firmy potrzebują odpowiedniej strategii komunikacyjnej
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-10-28: Martyna Wojciechowska: Sztuczna inteligencja zastępująca dziennikarzy i artystów to niepokojący trend. To prowadzi do dezinformacji
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-09: Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała lata pracy nad sztuczną inteligencją. Nagroda Nobla trafiła do twórców sztucznych sieci neuronowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.