Mówi: | Julien Carbonnell |
Firma: | Land Minis3 |
Wirtualne posiadłości przyciągają inwestorów. Rynek nieruchomości w metawersum z dużym potencjałem biznesowym
Tylko do połowy tego roku do metawersum napłynęło ponad 120 mld dol., czyli ponad dwukrotnie więcej niż w całym 2021 roku. 79 proc. jego aktywnych użytkowników dokonało w nim zakupów w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a 13 proc. postawiło na zakup wirtualnej nieruchomości – wynika z raportu McKinsey & Company. Jednym z najbardziej perspektywicznych segmentów metawersum są wirtualne nieruchomości – w ubiegłym roku wartość transakcji na tym rynku przekroczyła 500 mln dol. Według ekspertów metawersum ma ogromny potencjał biznesowy dla pośredników i agencji nieruchomości, które mogą rozszerzyć swoją działalność o wirtualny świat. Część z nich przestrzega jednak, że wirtualne nieruchomości mogą równie dobrze okazać się kolejną bańką finansową.
– Widzimy w tej chwili duży skok na rynku metawersum. Dołączają do niego duże marki i znane osoby. Przykładem jest tu m.in. raper Snoop Dog, który zbudował sobie dom w metawersum, ale mamy też influencerów i szereg marek znanych np. ze świata mody, dla których organizacja wydarzeń i rozrywek jest sposobem na zachęcenie zwykłych ludzi do korzystania z tej wirtualnej przestrzeni – mówi agencji Newseria Biznes Julien Carbonnell, założyciel Land Minis3, ekspert od NFT i technologii blockchain w nieruchomościach.
Metawersum jako koncepcja istnieje już od kilku dekad, ale cyfrową rzeczywistość rewolucjonizuje dopiero od października zeszłego roku, kiedy Mark Zuckerberg zmienił nazwę Facebooka na Meta i ogłosił, że zamierza przeznaczać przynajmniej 10 mld dol. rocznie na rozwijanie rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości.
– Metawersum zyskuje na popularności ze względu na możliwość doświadczania nowych rzeczy, z którymi nie miało się styczności w fizycznym świecie. Można na przykład wziąć udział w imprezie, na której są ulubione zespoły albo osoby znane z telewizji czy internetu, można spotkać się z nimi w wirtualnym świecie – mówi Julien Carbonnell.
Metawersum to jednak nie tylko przestrzeń rozrywki, ale przede wszystkim biznesu. Z analiz firmy doradczej McKinsey & Company wynika, że do 2030 roku może ona osiągnąć wartość 5 bln dol. Coraz więcej marek – w tym m.in. tacy giganci jak Adidas, Samsung, HSBC – prezentuje tam cyfrowe odpowiedniki swoich produktów, kupuje nieruchomości albo organizuje wydarzenia promujące. Według 25 proc. kadry kierowniczej wyższego szczebla w ciągu najbliższych pięciu lat z tego kanału będzie pochodzić już ok. 15 proc. przychodów ich firm. Dwie trzecie ocenia, że będzie to ok. 5 proc. 13 proc. aktywnych użytkowników metawersum zadeklarowało, że w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie kupiło wirtualną nieruchomość.
– Metawersum już w tej chwili jest pewnego rodzaju wirtualnym światem równoległym, w którym użytkownicy mogą między innymi kupować działki, budować domy, odwiedzać sklepy i zapraszać innych użytkowników do interakcji z udostępnianymi przez nich treściami – mówi założyciel Land Minis3.
Wirtualne nieruchomości są jednym z najbardziej perspektywicznych segmentów metawersum. Jak podaje McKinsey, w ubiegłym roku wartość transakcji na rynku nieruchomości przekroczyła aż 500 mln dol. Jeszcze kilka lat temu wirtualną działkę można było kupić za kilkadziesiąt dolarów, ale w ubiegłym roku, wraz ze wzrostem popytu i głośnymi transakcjami, ceny poszybowały w górę o kilkaset procent.
W ubiegłym roku firma Tokens.com zapłaciła 1,7 mln dol. za 50 proc. udziałów w spółce Metaverse Group, zajmującej się nieruchomościami w metawersum, i zaczęła budowę luksusowego wieżowca z butikami Gucciego, Burberry i Louis Vuitton. Klub piłkarski Manchester City na początku tego roku ogłosił zamiar zbudowania kopii swojego stadionu w metawersum. Nieco wcześniej anonimowy nabywca wydał 450 tys. dol. na wirtualną posiadłość, żeby móc „zamieszkać” obok Snoop Dogga w stworzonym przez niego Snoopverse. W tym roku ceny jednak zaliczyły poważny spadek. Jak wynika z raportu „Metaverse Real Estate Statistics” RubyHome, średnia cena spadła z 16,3 tys. dol. w lutym br. do 3,3 tys. dol. w czerwcu.
Głównymi graczami na tym rynku są firmy z tzw. wielkiej czwórki, czyli Sandbox, Decentraland, Somnium Space i Cryptovoxels. Platformy te posiadają łącznie nawet kilkaset tysięcy działek, które należą do najwyżej wycenianych na wirtualnym rynku.
– Z perspektywy kupujących wirtualne nieruchomości są dużo bardziej przystępne cenowo. Można je kupić już za kwotę rzędu 10 tys. euro. Jest to więc sposób na inwestowanie w nieruchomości, budowanie wirtualnych domów, przyjmowanie gości, testowanie nowych modeli biznesowych – mówi Julien Carbonnell.
Nieruchomości w metawersum to po prostu działki i budynki zbudowane w technologii VR. Po dokonaniu zakupu dane nabywcy są zapisywane na niewymiennym tokenie NFT, czyli cyfrowym certyfikacie własności zakodowanym na publicznym blockchainie.
Jak wskazują analitycy i eksperci tego rynku, metawersum wciąż ma duży potencjał biznesowy dla pośredników i agencji nieruchomości, które mogą rozszerzyć swoją działalność o wirtualny świat, tworząc całkiem nową gałąź biznesową. Część z nich przestrzega jednak, że wirtualne nieruchomości mogą równie dobrze okazać się kolejną bańką finansową i nowym kreatywnym sposobem prania pieniędzy.
– Kupujących i klientów jak na razie zniechęca to, że ta branża dopiero się rozwija, więc nie ma na jej temat zbyt wielu opinii. Ponadto metawersum jest dość tajemnicze, trudno zacząć z niego korzystać. Dlatego zadaniem sektora jest w tej chwili przede wszystkim ułatwienie nowym użytkownikom poznania i startu w tym wirtualnym świecie – mówi założyciel Land Minis3.
O możliwościach, jakie niesie inwestowanie w wirtualne nieruchomości, eksperci rozmawiali podczas jednego z ostatnich eventów w ramach Thursday Gathering. To cykliczne spotkania społeczności innowatorów, które w każdy czwartek w warszawskim Varso przy ulicy Chmielnej organizuje Fundacja Venture Café Warsaw.
Czytaj także
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.