Mówi: | Paweł Korzec |
Funkcja: | Systems Engineering Manager, Eastern Europe |
Firma: | VMware |
Zarządy firm i szeregowi pracownicy muszą wiedzieć więcej o ochronie informacji. Odpowiedzialność leży już nie tylko po stronie działów IT
Rolą dyrektorów IT jest również edukowanie członków zarządu w zakresie zapewnienia ochrony informacji w firmie. Ujawnienie danych powierzonych przez kontrahentów może narazić firmę nie tylko na utratę klientów i straty wizerunkowe, lecz także na odpowiedzialność prawną. Jeśli zarządy będą zdawać sobie sprawę ze skali zagrożeń, działom IT będzie łatwiej uzyskać odpowiednie środki na zapewnienie bezpieczeństwa. Edukacja musi dotyczyć też szeregowych pracowników.
– Utrata informacji może być bardzo szkodliwa z punktu widzenia zarówno finansów, jak i aspektów wizerunkowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Korzec, Systems Engineering Manager, Eastern Europe, VMware. – Przykładem mogą być banki. To instytucje społecznego zaufania, a zatem są one zobligowane do zabezpieczania danych w taki sposób, aby nikt niepowołany nie miał do nich dostępu. Bank nie może dopuścić do utraty jakichkolwiek informacji.
Jak podkreśla Paweł Korzec, świadomość potrzeby ochrony danych jest w firmach wysoka, nie zawsze jednak praktyka nadąża za teorią.
– O bezpieczeństwie musimy myśleć wielowymiarowo, np. już na etapie budowania aplikacji (tzw. security by design). Można to porównać z regularnym i profilaktycznym odwiedzaniem dentysty – przekonuje Korzec. – Drugi model polega na tym, że dbamy o zabezpieczenia wówczas, gdy zdarza się jakiś incydent. Czyli – pozostając przy powyższym przykładzie – idziemy do dentysty dopiero wtedy, kiedy boli nas ząb. Trzecia, najgorsza opcja, to wyrwanie zęba, bo nic nie jesteśmy w stanie zrobić. W takiej sytuacji dane bezpowrotnie znikają, a na to zarządy nie mogą pozwolić.
Podczas niedawnej konferencji Executive Exchange VMware zapytał swoich klientów o rolę dyrektorów IT w budowaniu świadomości zarządu na temat tego, jak ważna jest ochrona informacji. 80 proc. uczestników uznało ją za bardzo dużą, 20 proc. za dużą. Na podobne pytanie dotyczące roli dyrektorów IT w procesie uświadamiania wszystkich pracowników organizacji uczestnicy odpowiedzieli w następujący sposób: 60 proc. uznało ją za bardzo dużą, 40 proc. za dużą.
– Zarząd określa ogólne wymogi oraz jest odpowiedzialny za ochronę informacji, natomiast to właśnie dyrektorzy IT odpowiadają za sposób wdrożenia danej reguły bezpieczeństwa oraz za edukację zarządów w tym zakresie. Robią to również po to, by otrzymać konkretne budżety na bezpieczeństwo – mówi Korzec.
Jak podkreśla ekspert, zarząd musi mieć odpowiednią wiedzę, by oddelegować zadania do dyrektorów IT. Do tego potrzebne są także mechanizmy i narzędzia, które pozwolą im weryfikować procedury związane z zapewnieniem bezpieczeństwa.
– Każda osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo powinna mieć wgląd w systemy i możliwość monitorowania poziomu bezpieczeństwa za pomocą odpowiednich raportów – podkreśla Paweł Korzec.
Kolejnym wyzwaniem związanym z ochroną danych osobowych jest umożliwienie kontroli poziomu bezpieczeństwa uprawnionym instytucjom takim jak Generalny Inspektor Danych Osobowych czy Komisja Nadzoru Finansowego. Większość uczestników Executive Exchange uznała, że w tej dziedzinie rola dyrektorów IT jest już mniejsza: 40 proc. uznało ją za dużą i średnią, a 20 proc. za małą. Jak tłumaczy Korzec, wynika to z przekonania wielu osób, że to właśnie zarząd powinien odpowiadać przed organami kontrolnymi.
– Różnice w ocenie roli dyrektora IT w zapewnianiu zgodności z regulacjami wynikają z faktu, że to zarząd bądź właściciel firmy są odpowiedzialni za utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa, zlecając zadania i kontrolując ich wykonanie i utrzymanie. Zatem realizacja mechanizmów bezpieczeństwa w zależności od firmy spoczywa na różnych osobach funkcyjnych (CSO, CIO, ABI czy dyrektor IT) – mówi Paweł Korzec.
Czytaj także
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-05-14: 37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-05-20: Brytyjski dyplom można zdobyć w Polsce. Studia w formacie ponadnarodowym zyskują na popularności
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-19: Tylko co piąty nakaz powrotu migranta do kraju pochodzenia jest realizowany. UE chce wprowadzić nowe skuteczne procedury
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.