Newsy

Dla pokolenia Z smartfony są wymarzonym prezentem pod choinkę. Zwykle kupowane są w stacjonarnych salonach operatorów

2018-12-19  |  06:15
Mówi:Artur Stankiewicz
Funkcja:dyrektor ds. marketingu rynku konsumenckiego
Firma:Orange Polska
  • MP4
  • Sprzęt elektroniczny to wymarzony prezent pod choinkę dla osób z pokolenia Z. Chciałby go otrzymać co czwarty urodzony po 1997 roku, a ponad połowa z nich uważa, że dla ich rówieśników najlepszym prezentem byłby smartfon. Od lat przed świętami Bożego Narodzenia rośnie zainteresowanie zakupem elektroniki. W 2017 roku chętnych na świąteczny zestaw Orange Love ze smartfonami było ponad połowę więcej niż kupujących pakiet w poprzednich miesiącach. Klientów przyciąga też elastyczna oferta, czyli możliwość zakupu telefonów na raty w dowolnym momencie trwania umowy.

    Z danych TrendForce wynika, że po pierwszych trzech kwartałach 2018 roku globalna sprzedaż smartfonów wzrosła o 8 proc., do blisko 380 mln sztuk. W Polsce telefon to od lat jeden z chętniej kupowanych prezentów.

    Z raportu Allegro „Ulubione prezenty Polaków 2018” wynika, że 21 proc. Polaków zamierza w tym roku kupić na prezent elektronikę lub AGD. Natomiast 24 proc. przyznało, że chciałoby znaleźć pod choinką coś z tej kategorii. Konkretnie na smartfona wskazało 18 proc. badanych. Polacy przyznają, że najlepsze ubiegłoroczne prezenty to właśnie elektronika, w szczególności smartfon i smart zegarek, a także konsola do gier i laptop.

    – Wśród najmłodszych najbardziej popularny jest sprzęt elektroniczny. Wśród osób z tzw. pokolenia Z, czyli urodzonych po 1997 roku, 25 proc. powiedziało, że chętnie dostałoby jako prezent smartfon pod choinkę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Stankiewicz, dyrektor ds. marketingu rynku konsumenckiego w Orange Polska.

    Z badania Kantar Polska na zlecenie Orange Polska wynika, że według 53 proc. młodych ludzi smartfon byłby wymarzonym prezentem dla ich rówieśników.

    Prawie 40 proc. osób przy zakupie prezentów na święta Bożego Narodzenia korzysta zarówno ze sklepów stacjonarnych, jak i internetowych. Pozostałe 60 proc. dzieli się – po równo – na zwolenników tradycyjnych sklepów oraz zakupów w onlinie. W przypadku zakupu smartfonów te proporcje wyglądają nieco inaczej. Klienci wolą zobaczyć i przetestować na żywo dany sprzęt przed podjęciem ostatecznej decyzji.

     75 proc. klientów jednak woli pójść do sklepu, zobaczyć ten telefon i go zakupić właśnie w naszym sklepie – wskazuje Artur Stankiewicz.

    Co roku przed świętami zainteresowanie telefonami rośnie, dlatego operatorzy na ten okres przygotowują specjalne ofert.

    W tym okresie telefony bardzo dobrze się sprzedają, dlatego staramy się odpowiadać na potrzeby klientów. Przykładowo w zeszłym roku mieliśmy promocję, w której do oferty Orange Love dawaliśmy Samsunga J3. Wówczas sprzedaż wzrosła nam o 60 proc. miesiąc do miesiąca. Podobnie było w tym roku w okresie Black Friday. Sprzedaliśmy ponad 10 tys. smartfonów z najwyższej półki – mówi Artur Stankiewicz.

    Także w tym roku operatorzy przygotowali świąteczną ofertę, m.in. w Orange to zestawy 2 smartfonów, z których jeden klient otrzymuje za złotówkę. Przy zakupie klienci zwracają jednak uwagę nie tylko na atrakcyjne ceny, ale i elastyczność oferty.

    – Świat, który kiedyś wymyśliliśmy, składający się z 24 lub 36 miesięcy abonamentu, nie do końca odpowiada potrzebom klienta. Niektórzy chcą ten telefon zachować dłużej, niektórym telefon się psuje i chcą go wymienić – mówi Artur Stankiewicz. – Dlatego właśnie uruchomiliśmy nową możliwość. Klient może przyjść do Orange w każdym momencie i kupić nowy telefon na raty, czyli nie musi czekać aż skończy mu się umowa.

    Taką możliwość klienci Orange mają od lipca. W ciągu kilku miesięcy udział tej oferty w całkowitej sprzedaży telefonów wzrósł do kilkunastu procent.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.