Mówi: | Jacek Strzałkowski |
Funkcja: | Rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej |
UKE: Jesteśmy gotowi na wyłączenie pierwszych nadajników analogowych
W siedmiu województwach sygnał z cyfrowych multipleksów bez problemu odbiera 98 proc. miejscowości – wynika z badania przeprowadzonego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Tylko w 24 badanych miejscowościach potrzebne będą dodatkowe działania, które pozwolą zwiększyć poziom sygnału. – Będziemy podawać, w których miejscach należy nakierować anteny odbiorcze na inny nadajnik lub podnieść je wyżej na maszcie – zapowiada Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.
Pierwsze nadajniki telewizji analogowej zostaną wyłączone już w przyszłym miesiącu.
– 7 listopada zostanie wyłączony nadajnik w Zielonej Górze oraz w Żaganiu, czyli obejmujący obszar woj. lubuskiego, ale część gmin województw sąsiednich. W II etapie (28 listopada) wyłączeniu podlegają nadajniki w Gdańsku, Iławie i w Poznaniu, czyli głównie woj. pomorskie, ale i część woj. warmińsko-mazurskiego oraz wielkopolskiego. Łącznie sygnał telewizji analogowej, który zostanie wyłączony w I i II etapie, czyli listopadzie, obejmuje obszar siedmiu województw – przypomina Jacek Strzałkowski, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Sygnał z wyłączonych nadajników obejmuje obszar ponad 6,7 tys. miejscowości w 505 gminach, zamieszkałych przez 6 milionów Polaków.
– Z tej liczby miejscowości wybraliśmy ponad 1,2 tys. miejscowości, gdzie według naszych wstępnych analiz laboratoryjnych mogły być problemy z odbiorem. Dokonaliśmy ponad 8,4 tys. pomiarów w terenie, sprawdzając poziom tego sygnału i z tego wynika, że 98 proc. tych miejsc ma bardzo dobre parametry odbioru sygnału – wyjaśnia Strzałkowski.
Z badań UKE wynika, że dostępu do telewizji cyfrowej na razie nie mają mieszkańcy 24 małych miejscowości, w których do tej pory istniał problem z odbiorem programów telewizji analogowej. Główna przyczyna to ukształtowanie terenu, np. pagórkowaty teren lub gęsty las. W niektórych z tych miejscowości dostęp jest utrudniony przez to, że leżą na granicy sygnału nadajnika.
– W części z tych 24 miejscowości można te parametry polepszyć. Będziemy podawać, w których miejscowościach należy nakierować antenę odbiorczą znajdującą się na dachu na inny nadajnik, gdzie jest dużo lepszy sygnał, albo że antenę zamontowaną na zewnątrz trzeba podnieść np. na 10 metrów i wtedy te parametry powinny się poprawić – zapewnia rzecznik UKE.
W województwie pomorskim problem zasięgu powinien zniknąć w momencie, gdy nadajnik analogowy zostanie wyłączony.
– 28 listopada w nocy nadajnik cyfrowy zostanie podniesiony o 100 metrów wyżej na maszcie. To spowoduje, że telewizję cyfrową będą mogli odbierać nawet ci, którzy dziś mają z tym problemy. Sygnał w całym woj. pomorskim będzie bardzo dobry i wszystkie trzy multipleksy powinny być dostępne dla wszystkich mieszkańców tego województwa – zapewnia Jacek Strzałkowski.
Badanie UKE trwało od lipca do połowy września.
– Najpierw robiliśmy badania laboratoryjne. Po tych badaniach trzeba pojechać w teren. Nasze wozy pomiarowe udały się w te wszystkie miejsca. Łącznie przejechały prawie 40 tys. km dokonując blisko 8,4 tys. pomiarów w I etapie – mówi rzecznik UKE.
Kolejne nadajniki w Elblągu, Warszawie, Rzeszowie, Szczecinie i Wiśle zostaną wyłączone do 19 marca 2013 roku.
– Będziemy już wkrótce zaczynać kolejne pomiary. Chcemy je wykonać jak najszybciej, żeby nas nie zaskoczyła sroga zima – podkreśla Jacek Strzałkowski. – Zakładamy, że co najmniej na dwa miesiące przed terminem wyłączenia nadajnika analogowego powinniśmy na terenie jego działania dokonać pomiarów, czy mieszkańcy mają dostęp do telewizji cyfrowej. Ustawa o wdrażaniu telewizji cyfrowej przewiduje, że co najmniej 95 proc. mieszkańców obszaru, na którym będzie wyłączony nadajnik analogowy, musi mieć dostęp do sygnału cyfrowego. I my musimy to potwierdzić.
Docelowo wszystkie nadajniki analogowe zostaną wyłączone do końca lipca 2013 roku.
Rzecznik UKE przypomina, że do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej wystarczy antena, która do tej pory odbiera sygnał analogowy. Potrzebny jest również odpowiedni telewizor w wbudowanych dekoderem w standardzie MPEG4. Osoby, które mają stare nadajniki, bez dekodera, muszą kupić tuner zewnętrzny, który umożliwi odbiór multipleksów. Koszt takiego urządzenia to ok. 100 zł.
– Zmiana dla odbiorcy jest bardzo duża. Do tej pory mogliśmy odbierać w dużych miejscowościach 6-7 programów telewizji analogowej. W małych miejscowościach były to z reguły 3 programy, bo tam nie było nadajników innych nadawców. A na 3 multipleksach cyfrowych jest ponad 20 programów – mówi Jacek Strzałkowski.
Czytaj także
- 2025-08-04: Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
- 2025-08-06: Edyta Herbuś: Ostatnio bardziej koncentrowałam się na aktorskim rozwoju w teatrze. Teraz znowu zawołała mnie telewizja i jest to czas fajnego odświeżenia
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-04-02: Cyfrowa transformacja wymaga od liderów biznesu nowych kompetencji. Wśród nich kluczowe są otwartość na zmianę i empatia
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.