Mówi: | Remigiusz Paszkiewicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. |
Ceny za dostęp do torów będą niższe, ale tylko przez rok
W ciągu kilku tygodni poznamy nowy projekt cennika stawek dostępu do torów. Ma uwzględniać zarzuty Trybunału Sprawiedliwości UE i Urzędu Transportu Kolejowego, które zakwestionowały sposób naliczania stawek. Cennik będzie jednoroczny, ale zgodnie z oczekiwaniami rynku, PKP PLK chce pokazać perspektywę na kolejne lata.
– Umówiliśmy się w związku z oczekiwaniem UTK, że pokażemy pewną perspektywę na 2-3 lata jeśli chodzi o bazę kosztową, wpływ restrukturyzacji na tę bazę, jak również potencjalne ruchy na średniej stawce tak, żeby była jakaś perspektywa również dla rynku kolejowego – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Remigiusz Paszkiewicz, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.
Paszkiewicz zaznacza jednak, że spółka nie może przedstawić wiążącego cennika na następne lata. Wynika to nie tylko z tego, że cenniki stawek dostępu do torów są ustalane corocznie, ale przede wszystkim z braku pewności co do sposobu i poziomu finansowania infrastruktury przez budżet.
– Jest nasze oczekiwanie, również ministerstwa transportu, żebyśmy mogli się umówić również na wieloletni plan finansowania zarządcy infrastruktury. To są rzeczy nierozerwalne. Przy takiej niepewności co do poziomu dofinansowania ze środków publicznych zarządcy infrastruktury, wynikającej z powstawania budżetu w cyklu rocznym, nie możemy być pewni tego, co za 2-3 lata będziemy mogli uwzględnić w cenniku – zauważa Paszkiewicz.
Nowa propozycja cennika stawek dostępu do torów, którą w ciągu kilku tygodni przedstawi PKP PLK, najprawdopodobniej doprowadzi do obniżek. Domaga się tego Urząd Transportu Kolejowego, który w kwietniu odrzucił pierwszą propozycję cennika. Według prezesa UTK zawierał on „nieuzasadniony wzrost stawek jednostkowych”, brakowało także propozycji działań zmierzających do ograniczenia kosztów administracyjnych PKP PLK.
W maju unijny Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że PKP PLK w niewłaściwy sposób nalicza stawki dostępu do torów. Zgodnie ze wspólnotowym prawem powinny one pokrywać tylko koszty związane bezpośrednio z ruchem pociągów po udostępnianych torach. Tymczasem koszty stałe, według Trybunału niezwiązane z przejazdami pociągów, stanowią zdecydowaną większość kosztów PKP PLK. Spółka nie może generować zysku, a różnica pomiędzy przychodami od przewoźników a kosztami jest pokrywana przez budżet państwa.
– To orzeczenie rzeczywiście mówi w takim ogólnym wydźwięku o tym, że powinno być z jednej strony większe dofinansowanie ze środków publicznych PLK jako zarządcy infrastruktury, z drugiej strony, że stawki z różnych powodów, podawanych w orzeczeniu, są w Polsce zbyt wysokie. My chcemy, i takie jest również oczekiwanie prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, uwzględnić rezultat orzeczenia w nowym projekcie cennika i chcemy go w ciągu kilku tygodni złożyć. W tej chwili pracujemy nad metodologią, która uwzględni orzeczenie Trybunału – zapowiada Remigiusz Paszkiewicz.
W nowym cenniku mogą pojawić się nowe zniżki dla przewoźników, przede wszystkim towarowych. Remigiusz Paszkiewicz zaznacza jednak, że wprowadzenie takich zachęt jest ograniczone przepisami prawa oraz możliwościami finansowymi zarządcy infrastruktury. W tej chwili stawki dla przewoźników towarowych w Polsce są znacznie wyższe niż w innych dużych krajach, i wynoszą według danych UTK średnio 4,4 euro za pociągokilometr. 25-proc. zniżka przysługuje jedynie przy przewozach intermodalnych.
Remigiusz Paszkiewicz zapowiada, że jeśli tylko ramy prawne będą na to pozwalać, spółka rozszerzy katalog zniżek. W nowym cenniku, który będzie obowiązywał od wejścia w życie nowego rozkładu jazdy w połowie grudnia, na pewno utrzymane zostaną zniżki dla przewozów intermodalnych.
Czytaj także
- 2024-06-26: Ostatnie przygotowania do uruchomienia strefy czystego transportu w stolicy. Straż miejska została wyposażona w mobilny punkt kontroli
- 2024-06-21: Prezes CPK: Czekamy na decyzję kierunkową rządu. Od 1 lipca spółka przechodzi pod nadzór Ministerstwa Infrastruktury
- 2024-07-03: Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
- 2024-06-04: Nowe systemy biletowe muszą lepiej chronić dane osobowe pasażerów. To cenny łup dla cyberprzestępców
- 2024-05-15: Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-06-13: Lewitująca i autonomiczna kolej może być przyszłością transportu. Polacy pracują nad ultraszybką technologią
- 2024-05-24: CPK nadal pod znakiem zapytania. Wyzwaniem jest nie tylko budowa lotniska, ale także sieci kolejowej
- 2024-06-03: Przewoźnicy kolejowi chcą obniżki stawek dostępu do infrastruktury kolejowej. Pozwoliłoby to im konkurować z towarowym przewozem drogowym
- 2024-05-10: Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Konsument
![](https://www.newseria.pl/files/11111/recycling-1,w_274,_small.jpg)
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
![](https://www.newseria.pl/files/11111/gremi-cudzoziemcy-foto,w_133,_small.jpg)
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ztm-warszwa-bilety-foto2,w_133,r_png,_small.png)
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.