Newsy

Coraz mniejszy udział Polski w połączeniach kolejowych między Chinami a Europą. Dodatkowym zagrożeniem jest napięta sytuacja na granicy z Białorusią [DEPESZA]

2021-11-24  |  06:15
Wszystkie newsy

Polska, dzięki swojemu centralnemu położeniu w Europie oraz faktowi, że znajduje się na styku dwóch systemów rozstawu szyn kolejowych, jest krajem tranzytowym dla większości transportów z Chin na Stary Kontynent. Z roku na rok jednak jej udział w przejazdach w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku maleje. Winne są niedostateczne możliwości infrastrukturalne i operacyjne punktu przeładunkowego w Małaszewiczach, położonego kilkanaście kilometrów od granicy z Białorusią. Sytuację dodatkowo komplikuje napięta sytuacja ze wschodnim sąsiadem Polski. To dlatego coraz więcej towarów jest przeładowywanych i przejeżdża innymi szlakami – od północy przez Kaliningrad i od południa przez Węgry.

­– Dzisiaj ruch towarowy z Azji do Europy, po części w ramach inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku, w dużym stopniu realizowany jest przez Małaszewicze. To jest takie miejsce w pobliżu przejścia granicznego Terespol–Brześć, przez które przejeżdża większość ładunków zmierzających do Europy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartosz Baca z Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów. – Wynika to z prostego powodu. Jesteśmy pierwszym krajem Unii Europejskiej na trasie z Azji do Europy. Często pokutuje takie przekonanie, że nasza pozycja w przewozach na Nowym Jedwabnym Szlaku jest pewna, ugruntowana i nic jej nie może zagrozić, ale taki sposób myślenia jest błędem.

Obecnie kolejowy ruch towarowy z Dalekiego Wschodu do Europy odbywa się głównie przez Polskę. Szacuje się, że u nas realizowane jest obecnie około 70 proc. przewozów i przeładunków. Jednak problem polega na tym, że transport jest większy niż możliwości infrastrukturalne i operacyjne Małaszewicz, a to powoduje, że przedsiębiorcy szukają innych tras. Takich możliwości jest kilka: to albo intermodalny Korytarz Północny, przez Kaliningrad i porty bałtyckie, albo Korytarz Południowy, czyli np. LHS – linia szerokotorowa przez Ukrainę i Polskę, ale także warianty omijające Polskę, np. przez Węgry.

– W 2013 roku, w którym zainicjowano Nowy Jedwabny Szlak, na trasie z Azji do Europy przejechało 80 pociągów towarowych. W zeszłym roku było niemal 12,5 tys. pociągów, więc skala wzrostu jest przeogromna, a w dwóch pierwszych kwartałach tego roku było ponad 10 tys. pociągów – informuje Bartosz Baca. – Gdy na to nałożymy udział Małaszewicz, to widać, że w roku 2019 z Azji do Europy przejechało 94 proc. całego wolumenu. W roku 2020 to już było 79 proc., a w dwóch pierwszych kwartałach 2021 roku – 68 proc. Wolumen jest więc przeogromny i on rośnie, cały czas Małaszewicze są zapchane, ale ich udział z roku na rok spada.

Przewóz towarów liczony jednostkami TEU, czyli twenty-foot equivalent unit, ekwiwalent 20-stopowego kontenera, w roku 2020 wynosił 1,14 mln TEU, a szacuje się, że w 2025 roku to już będzie 1,5 mln TEU. Terminal w Małaszewiczach będzie rozbudowywany, ale to, po pierwsze, potrwa kilka lat – do 2027 roku, po drugie, rozbudowa tymczasowo jeszcze ograniczy przepustowość. Tymczasem konkurencja nie śpi. Poprzez Kaliningrad realizowane są przewozy intermodalne, pociągami dowożone są towary do portów bałtyckich i stamtąd wypływają do Europy Zachodniej przez Morze Bałtyckie. Drugą istotną alternatywą są Węgry, które rozbudowują przejście graniczne z Ukrainą. Powstaje tam projekt East–West Gate, budowy ogromnego terminala przeładunkowego.

– Jest jeszcze port w Pireusie, którego właścicielem są Chińczycy, konsorcjum COSCO. Oni finansują obecnie budowę linii kolejowej między Belgradem a Budapesztem. Jak połączymy te kropki, czyli rozwój infrastruktury na Węgrzech, port „chiński” Pireus i pomiędzy nimi nowo wybudowaną linię kolejową, to szykuje się kolejna alternatywa – podkreśla ekspert Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów. – Pamiętajmy też, że dla Chińczyków ważne jest to, żeby w przypadku dużych kontaktów biznesowych była też zgoda, pewne „błogosławieństwo” na poziomie rządowym, a tego nie ma. Po naszej stronie jest pasywne podejście, biznes sam sobie organizuje tę przestrzeń, to jest różnica w podejściu pomiędzy Polską a Chinami.

Utrudnieniem może się stać także sytuacja na granicy z Białorusią, która jest istotnym krajem tranzytowym dla Chińczyków. Chiny są też znaczącym inwestorem na Białorusi. Flagowym przykładem jest park przemysłowy Wielki Kamień, budowany przez Chińczyków obok lotniska w Mińsku, o powierzchni ok. 100 km2 (prawie jedna piąta Warszawy). Firma China Railway Construction Corporation jest zaangażowana w rozbudowę linii metra w Mińsku, a Chińczycy inwestują także na Białorusi w budowę żłobków, przedszkoli czy apartamentowców.

– Gdyby były zamykane przejścia graniczne, uważam, że faktycznie wzbudziłoby to zainteresowanie strony chińskiej. Wydaje mi się, że Chińczycy nie zostawią tego bez reakcji, choć tego nie jestem w stanie przewidzieć, ale na pewno będzie to miało dla nich znaczenie – mówi Bartosz Baca. – Białoruś poniosłaby kolosalne szkody, bo ucierpi jej wizerunek, reputacja jako kraju tranzytowego. Dzisiaj gwarantuje w miarę sprawny przepływ towarów z Azji do Europy i nagle ten sprawny przepływ towarów jest zatrzymywany. Gdyby to był jakiś element nacisku na Białoruś, to wydaje mi się, że to jest silny argument, dlatego że faktycznie by na tym straciła. Straciłaby na tym też Polska z biznesowego punktu widzenia, bo zamknięcie przejść granicznych oznacza, że te towary ją omijają.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.