Mówi: | Grzegorz Szenejko |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Optimum GO |
Dla branży logistycznej pracownicy ze Wschodu oznaczają być albo nie być. Konieczne są ułatwienia w zatrudnianiu i wyższe zarobki
Do 2050 roku na rynku pracy zabraknie około 10,6 mln osób w wieku 18–44 lat. Może to wyrównać migracja 4,5 mln pracowników ze Wschodu – wynika z danych Deloitte. W 2017 roku zostało wydanych 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom, z czego 94 proc. dla Ukraińców. Pracownicy ze Wschodu potrzebni są zwłaszcza w branży logistycznej, dla której są oni gwarantem rozwoju. Konieczne są dalsze ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców ze Wschodu i godziwe warunki zatrudnienia. Bez tego cudzoziemcy wybiorą kraje zachodniej Europy – ocenia Grzegorz Szenejko z Optimum GO.
– Rynek pracy w Polsce na tyle mocno się rozwija, że mamy duży deficyt pracowników, więc uzupełniamy go pracownikami ze Wschodu. W Polsce przy obecnej stopie bezrobocia, kto chciał pracować, to już pracuje. Cała Europa jest na dużej fali wzrostu, budujemy dużo magazynów, centrów logistycznych i fabryk. Wszędzie są potrzebne ręce do pracy, a tych rąk w Polsce brakuje. Wybór jest więc taki, że albo zatrudniamy pracowników ze Wschodu, albo nie robimy nic, bo albo nie ma kto budować, albo nie będzie miał kto pracować w miejscach, które wybudujemy – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Szenejko, prezes Optimum GO.
Według GUS stopa bezrobocia w styczniu wyniosła 6,9 proc. Wprawdzie była o 0,3 pkt proc. wyższa niż w grudniu, ale i tak są to rekordowe niskie wskaźniki. Na deficyt pracowników skarżą się firmy z niemal każdej branży. Dlatego coraz chętniej sięgają po pracowników zza wschodniej granicy.
W 2017 roku, jak wynika ze wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wydano 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom dla ok. 1,1 mln cudzoziemców z sześciu państw. To oznacza niemal 40-proc. wzrost względem 2016 roku pod względem liczby oświadczeń. Zdecydowana większość, bo 85 proc. zezwoleń na pracę i 95 proc. oświadczeń trafia do obywateli Ukrainy. Na kolejnych miejscach znajdują się obywatele Białorusi, Mołdawii, Indii, Nepalu, Turcji, Armenii, Chin i Wietnamu.
– Pracownicy z Białorusi i Ukrainy dla branży logistycznej to być albo nie być. Branża logistyczna jest druga pod względem rekrutacji po IT, czyli mamy bardzo duże potrzeby i bardzo mało wykwalifikowanej kadry gotowej podjąć pracę. Potrzebujemy kierowców, magazynierów, pakowaczy, całą otoczkę transportu – podkreśla Szenejko. – Polska ma w rękach ćwierć rynku europejskiego. Mamy szansę na więcej, ale musimy mieć potencjał rozwoju, a to oprócz parku maszynowego, magazynów logistycznych i całej infrastruktury są ludzie, których nam brakuje.
Polska jest potęgą na europejskim rynku transportowym. Rodzime firmy mają w nim około 25-proc. udział, a według prognoz firmy doradczej PwC do 2025 roku przewozy międzynarodowe będą rosnąć w tempie 1,8–2,2 proc. rocznie. Rośniemy w siłę od momentu wejścia do UE i otwarcia europejskich rynków. Według statystyk GUS bezpośredni udział sektora usług transportu i logistyki w polskim PKB zwiększył się o ponad jedną piątą od momentu wstąpienia Polski do UE (wzrósł z 5,4 proc. w 2004 roku do poziomu 6,5 proc. w 2015 roku). Branża boryka się jednak z problemami, zwłaszcza kadrowymi, które już teraz sięgają 100 tys. wakatów dla zawodowych kierowców.
Z „Barometru Imigracji Zarobkowej”, opracowanego w II półroczu 2017 roku przez Kantar Millward Brown na zlecenie Personnel Service, wynika, że już co piąta firma planuje rekrutować pracowników ze Wschodu, a w gronie dużych przedsiębiorstw ten odsetek sięga 42 proc. Kluczowe jednak zdaniem eksperta będzie ułatwienie w zatrudnianiu i podniesienie zarobków.
– Albo ułatwimy im przyjazd do naszego kraju i potraktujemy tak, jak traktujemy pracowników z Polski, czyli zapłacimy im tyle samo i damy godziwe warunki zatrudnienia, albo się nie będziemy dalej rozwijać, a pracownicy pojadą na Zachód. Relatywnie pracownikom z Ukrainy i Białorusi dużo łatwiej jest przyjechać do Polski niż do Niemiec czy Francji. Czy to wykorzystamy, zależy w równym stopniu od firm, co od naszych ustawodawców. My powinniśmy ich zatrudniać i dawać godziwe warunki pracy, a cała otoczka prawna powinna ułatwiać ich zapraszanie – przekonuje Grzegorz Szenejko.
Z danych Upper Job wynika, że oczekiwania płacowe Ukraińców rosną. 56 proc. chce zarabiać co najmniej 3 tys. zł netto, a co piąty – ponad 5 tys. zł. Badania tej firmy potwierdzają, że na razie Polska jest dla nich najatrakcyjniejszym rynkiem. Mimo zliberalizowania przepisów wizowych UE 80 proc. pracowników przekraczających granicę chciałoby zostać w Polsce.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-12: Wdrażanie GenAI może oznaczać nasilenie stresu wśród pracowników. Firmy potrzebują odpowiedniej strategii komunikacyjnej
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.