Newsy

Kolej dużych prędkości może powstać w Polsce dzięki zagranicznym inwestorom, m.in. z Chin

2014-01-28  |  06:55
Mówi:Bogusław Kowalski
Funkcja:pracownik naukowy Katedry Logistyki Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy
Firma:ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR
  • MP4
  • Kolej dużych prędkości mogłaby powstać w Polsce dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu z zagranicznymi inwestorami. Budowę mogliby sfinansować np. inwestorzy z Chin, którzy są już zaangażowani w szybkie połączenie białoruskiego Mińska z Moskwą oraz chcą zbudować drugą linię tego typu w Wielkiej Brytanii. Eksperci podkreślają, że nie można skreślać Chińczyków tylko z uwagi na niepowodzenia przy budowie autostrad.

     – Koleje dużych prędkości to jest wyzwanie, przed którym nie uciekniemy i im wcześniej się zabierzemy za ich realizację, tym lepiej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogusław Kowalski z Katedry Logistyki Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy oraz ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Chiny w ostatnich latach bardzo rozwinęły technologie w zakresie kolei dużych prędkości. Mają w tej dziedzinie bardzo duży dorobek i nie lekceważyłbym ich jako atrakcyjnych partnerów przy tego typu projektach. Nie ma się co dąsać i obrażać, trzeba o tym rozmawiać.

    Pierwsza w Polsce linia kolei dużych prędkości, umożliwiająca jazdę z prędkością ponad 300 km/h, ma powstać pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem a Warszawą przez Łódź. Została nazwana linią „igrek” z uwagi na jej kształt. Choć w 2011 r. ówczesny minister transportu, Sławomir Nowak, ogłosił zawieszenie prac, w PKP PLK wciąż trwają analizy. Linia nie powstanie jednak wcześniej niż ok. 2030 r.

    Z uwagi na wysokie koszty, szacowane na znacznie ponad 20 mld zł, szansą na szybszą budowę linii KDP w Polsce jest partnerstwo publiczno-prywatne. Zainteresowani mogą być inwestorzy z Chin. Biorą oni już udział w pracach nad linią z Mińska do Moskwy. Niedawno Chińczycy złożyli też ofertę sfinansowania i budowy tzw. High Speed Line 2 (HS2), czyli drugiej linii szybkiej kolei w Wielkiej Brytanii z Londynu do Manchesteru.

    Chiny są światowym liderem pod względem długości sieci kolei dużych prędkości. Na ponad 10 tys. km tras w tym kraju pociągi mają prędkość handlową przekraczającą 200 km/h, a na niektórych, w tym na mierzącej ponad 2200 km długości trasie z Pekinu do Hongkongu, mogą rozwijać nawet 350 km/h.

     – Były wstępne przymiarki jeszcze za czasów ministra Cezarego Grabarczyka, aby właśnie Chińczycy byli partnerem polskiego rządu i na zasadzie jakiejś formy partnerstwa publiczno-prywatnego uczestniczyli w procesie tworzenia kolei dużych prędkości – przypomina Kowalski. – Pytanie, czy druga strona jest tym nadal zainteresowana. Bo być może mają ciekawsze propozycje i może się okazać, że to raczej strona polska powinna zabiegać o tego partnera, a nie odwrotnie.

    Kowalski uważa, że kłopoty związane z budową autostrady A2 przez chińską spółkę COVEC nie powinny wpłynąć na decyzję dotyczącą ewentualnej współpracy z Chinami w obszarze kolei. Według niego zerwanie umowy z firmą COVEC w 2011 roku było efektem tego, że w Chinach o wielu sprawach decyduje państwo i czynniki polityczne.

     – U nas jest trochę inny model, bardziej zbliżony do rozwiązań europejskich. Nie ma tak, że w trakcie realizacji kontraktu można go gruntownie zmieniać i przede wszystkim kwestia ceny jest tutaj kluczowym elementem. Myślę, że ta konfrontacja różnych standardów była przyczyną niepowodzenia. Ale sądzę, że jedna i druga strona się czegoś nauczyły. I sądzę, że bazując na tamtym doświadczeniu, gdyby doszło do współpracy przy nowych projektach, można wyprzedzająco zapobiegać powstaniu takiej samej sytuacji – ocenia Kowalski.

    W jego opinii niezbędne jest wzmocnienie partnerstwa pomiędzy państwem a wykonawcą. Rola państwa nie może kończyć się w momencie podpisania kontraktu, lecz musi obejmować nadzór i elastyczne podejście do możliwych problemów. To zresztą, według Kowalskiego, recepta nie tylko na budowę KDP, lecz także zmiana konieczna w całkowitym podejściu Polski do zamówień publicznych.

     – Prawo tworzy tylko pewne ramy, a one są wypełnione ludźmi, ich zachowaniami i postawami. Więc myślę, że stworzenie kultury partnerstwa to  gorący apel pod kątem tego, co należy zmienić w naszym procesie inwestycyjnym – mówi Kowalski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.