Mówi: | mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Małopolskiej Policji Mariusz Jasiński, Ford Polska Tomasz Czopik, kierowca rajdowy, instruktor doskonalenia techniki jazdy Wojciech Domarecki, uczestnik Ford Driving Skills for Life |
Młodzi kierowcy są sprawcami co piątego wypadku na polskich drogach. Gubi ich brak doświadczenia i brawura
Kurs prawa jazdy to za mało, by dobrze radzić sobie za kierownicą. Młodzi kierowcy najczęściej nie potrafią dostosować prędkości do warunków jazdy, wychodzić z trudnych sytuacji drogowych czy walczyć z rozproszeniem uwagi. W efekcie stanowią znaczne zagrożenie, powodując co piąty wypadek drogowy. Niezbędną wiedzę mogą zdobyć na szkoleniach z zawodowymi kierowcami, podczas których poznają zasady wychodzenia z poślizgu, hamowania przy różnych prędkościach, rozpoznawania zagrożeń i radzenia sobie z nimi. Taki program od trzech lat realizuje Ford w ramach Driving Skills for Life.
Jak pokazują dane Komendy Głównej Policji, w 2017 roku doszło do ponad 32 tys. wypadków drogowych, których sprawcami w blisko 90 proc. byli kierowcy. Liczba śmiertelnych ofiar tego rodzaju kolizji plasuje Polskę na jednym z ostatnich miejsc w europejskich rankingach bezpieczeństwa na drogach, gorzej sytuacja przedstawia się jedynie w Rumunii, Bułgarii i Chorwacji. Największą grupę sprawców oraz ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Unii Europejskiej stanowili młodzi kierowcy. W Polsce spowodowali oni ponad 5,5 tys. wypadków, w których zginęło 468 osób, a ponad 7,2 tys. zostało rannych.
– Osoby w wieku 18–24 lata powodują co piąty wypadek. Jeśli by jednak zrównać liczbę osób w tym wieku z innymi grupami wiekowymi, okazałoby się, że powodują oni najwięcej wypadków i najwięcej osób ginie w wypadkach przez nich spowodowanych, bo jest to 57 proc. zabitych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Małopolskiej Policji.
Przyczyny, dla których osoby do 24 roku życia stanowią większe zagrożenie na drogach niż kierowcy z innych grup wiekowych, stanowią nietrzeźwość za kierownicą, nadmierna brawura, rozproszenie uwagi, zaburzona zdolność prowadzenia auta, przede wszystkim jednak brak wiedzy i doświadczenia, niezbędnych do bezpiecznej jazdy. Młodzi kierowcy często nie potrafią zachować prędkości adekwatnej do warunków jazdy, np. w ulewnym deszczu wyjść z poślizgu czy utrzymywać odpowiedniej odległości w stosunku do innych uczestników ruchu drogowego.
– Często źle oceniają swoje umiejętności i mówienie o tym, że przesadzają z prędkością, jest prawdą. Nie potrafią czasem z braku doświadczenia wyczuć, czy jest śliska nawierzchnia, czy samochód potrafi w ten, a nie inny sposób skręcić. I to się często źle kończy – mówi Tomasz Czopik, kierowca rajdowy, instruktor doskonalenia techniki jazdy.
Kurs nauki jazdy w ramach przygotowań do egzaminu państwowego daje jedynie podstawową wiedzę na temat prowadzenia auta. Jego absolwenci nie znają realiów zachowania się na drogach w różnych, również tych trudnych, sytuacjach. Wiedzę tę mogą zdobyć na specjalnie przygotowanych szkoleniach organizowanych przez wyspecjalizowane ośrodki, np. w szkole Ford Driving Skills for Life. Kurs ten przeznaczony jest właśnie dla osób w wieku 18–24 lata i obejmuje m.in. naukę rozpoznawania zagrożeń na drodze, utrzymywania bezpiecznej prędkości, radzenia sobie w trudnych sytuacjach drogowych oraz zwalczanie rozproszenia uwagi.
– Pokazujemy zagrożenia, jakie mogą czyhać na niedoświadczonego kierowcę, czyli jak wyjść z niekontrolowanego poślizgu, jak wygląda hamowanie z różnej prędkości, ile faktycznie zajmuje czasu i na jakiej długości. Pokazujemy również, do czego służą systemy kontroli trakcji, jak obsługiwać samochód, jaka jest bezpieczna pozycja za kierownicą – wymienia Tomasz Czopik.
– To już trzecia edycja Ford Driving Skills for Life w Polsce. Do tej pory mieliśmy okazję przeszkolić dwa tysiące osób, tym razem w Sosnowcu i Krakowie – mówi Mariusz Jasiński z Ford Polska
Organizatorzy nie ukrywają, że zainteresowanie ze strony kierowców przerosło ich oczekiwania, dziennie szkolą bowiem nawet sto sześćdziesiąt osób. Widzą również wymierne efekty swoich starań.
– Po rozmowach z naszymi młodymi klientami i ankietach widzimy, że młodzież zdejmuje nogę z gazu. Zdają sobie sprawę z tego, że nie wszystko można zrobić, nawet jeśli jest się młodym, sprawnym i bystrym kierowcą – mówi Tomasz Czopik.
– Ludzie są nieprzygotowani po kursie na prawo jazdy. To, co tutaj się dzieje, jest dla mnie bardzo ważne. Zyskuje się tu bardzo ważne umiejętności. Dowiedziałem się, jak opanowywać auto podczas poślizgu, jak się zachowuje auto podczas gwałtownego hamowania. Dowiedziałem się też, jak nie prowadzić, czyli jak się nie rozpraszać podczas jazdy – dodaje Wojciech Domarecki, uczestnik Ford Driving Skills for Life.
Nowością tegorocznej edycji jest program „Podziel się drogą”, kierowany do rowerzystów i kierowców. Organizatorzy szkolenia zauważają, że na polskich drogach pojawia się coraz więcej użytkowników jednośladów, rośnie też liczba kolizji z ich udziałem. W Europie kierowcy rowerów stanowią jedną na dwanaście śmiertelnych ofiar wypadków drogowych.
– Największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na drogach jest niezrozumienie jednej i drugiej grupy, dlatego chcemy obu grupom zwrócić uwagę na to, że wspólna koegzystencja na drogach, zrozumienie, empatia są przyczynkiem do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach – mówi Mariusz Jasiński.
Wirtualna rzeczywistość pozwala kierowcom wcielić się w rowerzystę, zobaczyć sytuację na drogach jego oczami i poznać takie zagrożenia, jak jazda zbyt blisko wyprzedzających samochodów czy skręcających bez kierunkowskazu. Rowerzyści mogą natomiast wczuć się w sytuację kierowców aut, którzy muszą sobie radzić z użytkownikami jednośladów wykonującymi gwałtowne manewry na drodze, jeżdżącymi pod prąd lub lekceważącymi sygnalizację świetlną.
Czytaj także
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-28: Rowery publiczne z dużym wzrostem popularności. Na Śląsku rusza trzeci największy system w Europie [DEPESZA]
- 2024-02-26: Autonomiczne samochody na drogach to już kwestia kilku lat. Zrewolucjonizują transport i działanie wielu branż
- 2024-03-04: Brak przepisów i odpowiedniej infrastruktury wstrzymuje rozwój autonomicznych pojazdów. Hamulcem są także obawy o bezpieczeństwo
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.