Mówi: | Maciej Wroński |
Funkcja: | przewodniczący |
Firma: | Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska |
Polska branża transportowa ma jedną czwartą rynku europejskiego. W tym roku może stracić część udziałów
Ten rok może być trudny dla polskiej branży transportowej. Obowiązek wypłaty niemieckiej płacy minimalnej oraz ryczałtów za nocleg w kabinie, a także spadające przewozy na Wschód oznaczają, że Polska może stracić dotychczasowy udział na poziomie 25 proc. europejskiego rynku. Zagrożonych jest nawet kilkaset tysięcy miejsc pracy.
‒ Plagi dla branży to kolejno: embargo rosyjskie, kwestia uchwały Sądu Najwyższego w sprawie ryczałtów za nocleg, która spowodowała falę pozwów przeciwko pracodawcom branży transportu drogowego, i wreszcie niemiecka ustawa o płacy minimalnej. To wszystko powoduje, że być może za rok 25 proc. rynku, który mamy w europejskich międzynarodowych przewozach, będzie należało do przeszłości – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Wroński, przewodniczący Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.
Problemy polskiego sektora transportowego rozpoczęły się już w ubiegłym roku. Po nałożeniu embarga na polskie towary przez Rosję wymiana handlowa z tym krajem znacznie się zmniejszyła. Znacznie mniej towarów jest też przewożonych do wschodniej części Ukrainy. To duży problem dla branży transportowej, bo jak wyliczyło Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, w sierpniu ub.r. na Wschód transporty wykonywało ponad 3 tys. polskich firm z wykorzystaniem ponad 30 tys. pojazdów. Przychody z tego tytułu sięgały 700 mln euro rocznie.
Kolejny problem dotyczy krajowych regulacji. Jeszcze przed wprowadzeniem embarga przez Rosję sędziowie Sądu Najwyższego orzekli, że właściciele firm przewozowych muszą zapewnić kierowcom nocleg. Jeśli więc kierowca spędza noc w kabinie auta, przysługuje mu zatem ryczałtowy zwrot kosztów. Według orzeczenia SN roszczenia za taki nocleg kierowcy mogą zgłaszać nawet do trzech lat wstecz.
‒ W tej chwili w niektórych sądach pracy ponad połowa pozwów to są właśnie pozwy o ryczałty, a przecież nie tylko kierowcy są pracownikami i ta cała sfera jest naprawdę bardzo bogata. Szacujemy, że docelowo w stosunku do przedsiębiorstw transportowych roszczenia mogą sięgać nawet około 2 mld zł – ocenia Wroński. Dodaje: ‒ Porównując z tym, co oferują hotele przy autostradach niskiej klasy, nasze kabiny wyposażone w miejsce do spania są pod tym względem znacznie lepsze.
Wroński zauważa, że z prawnego punktu widzenia przepisy dotyczące ryczałtu wcale nie są jasne. Wątpliwości budzi m.in. to, że interpretacje głównego inspektora pracy, Sądu Najwyższego i prokuratora generalnego nie są jednolite.
‒ Procesy nie toczą się o to, że kierowca nie dostawał pieniędzy, bo niezależnie od sposobu rozliczania tych należności kwota była taka sama. Rynek by na to nie pozwolił. Czyli jeżeli kierowca dostawał kilkadziesiąt euro za podróż służbową za dobę, to teraz występuje o drugie kilkadziesiąt euro tylko dlatego, że pracodawca miał to w inny, niezgodny z uchwałą Sądu Najwyższego sposób zapisane w regulaminach wynagradzania albo w umowach o pracę – tłumaczy Wroński.
Od początku tego roku do utrudnień dla polskiej branży transportowej dołączyły niemieckie przepisy o płacy minimalnej. Zgodnie z pierwotnym planem rządu federalnego Niemiec płaca minimalna (8,50 euro za godzinę) miała być wypłacana wszystkim wykonującym pracę na terenie tego kraju, czyli również polskim kierowcom, zatrudnionym przez polskie firmy, ale przejeżdżającym przez Niemcy. To obciążenie nie tylko finansowe, lecz także biurokratyczne.
Pod koniec stycznia, po intensywnych negocjacjach międzyrządowych, obowiązek ten został zawieszony. Nie wiadomo jednak, na jak długo.
‒ Jeżeli będziemy chcieli się dostosować do niemieckich przepisów, koszty wzrosną nam o 9 proc. Jeżeli w tej chwili rentowność w przewozach jest na poziomie 2 proc., to wniosek jest prosty, że trzeba będzie po prostu do każdego przejazdu dołożyć. Robiliśmy pewne symulacje, z których wynika, że dla firmy, która ma 100 zestawów, koniec roku zakończyłby się stratą w wysokości około 4 mln zł – podkreśla Wroński.
Dodaje, że przy tak niskich poziomach marż i olbrzymiej konkurencyjności rynku transportowego wiele firm może nie wytrzymać nowych obciążeń. Według niego łączny wpływ tych trzech zmian prawnych oznacza, że bardzo dużo spółek może upaść. Zagrożonych jest kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy miejsc pracy.
Czytaj także
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-04-24: Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
Członkostwo w UE cieszy się wśród Europejczyków rekordowo wysokim poparciem – wynika z tegorocznego Eurobarometru. Korzyści dla swojego kraju dostrzega 74 proc. obywateli Unii – to odsetek najlepszy od początku badań w 1983 roku. A w Polsce jest on jeszcze wyższy. Doceniamy przede wszystkim wkład UE w bezpieczeństwo, nowe możliwości zawodowe i rozwój gospodarczy kraju. Po 21 latach naszej obecności w UE wciąż jednak potrzebna jest europejska edukacja.
Polityka
Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego

Elastyczność bez zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego – tak nową propozycję przepisów dotyczących uzupełniania zapasów gazu przed sezonem zimowym określają jej inicjatorzy z Parlamentu Europejskiego. Europosłowie proponują nieznaczne zmniejszenie wymaganego poziomu zapełnienia magazynów i rozciągnięcie w czasie terminu, w którym trzeba spełnić ten obowiązek. Jak podkreśla Borys Budka, ma to zapobiec spekulacjom na rynku gazu i tym samym pomóc obniżyć ceny surowca.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.