Mówi: | Jacek Sadaj |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Zarząd Morskiego Portu Gdynia |
Port Gdynia mimo pandemii notuje dwucyfrowy wzrost przeładunku kontenerów. We wrześniu uruchomi jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku
COVID-19 nie zahamował szybkiego rozwoju portu w Gdyni. Po siedmiu miesiącach tego roku odnotował on ponad 12-proc. wzrost ogółem i 14-proc. wzrost w przeładunku kontenerów, które są swoistym barometrem eksportu i koniunktury gospodarczej. Pandemia nie wstrzymała też inwestycji w gdyńskim porcie, w którym już 23 września zostanie oddany do użytku jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku. Z kolei do jeszcze szybszego rozwoju przyczyni się przyjęta w końcówce lipca uchwała rządu, zgodnie z którą w Porcie Gdynia powstanie zaplecze do obsługi morskich farm wiatrowych.
– Pandemia wcale nie zagroziła wynikowi portu w Gdyni. Zdywersyfikowanie ładunków i połączenia krótkiego zasięgu pomogły portowi w ubiegłym roku osiągnąć wzrost o 2,9 proc. W obecnym widzimy, że te wyniki jeszcze się poprawiły. Dzisiaj to jest wzrost na poziomie 14 proc. na samych kontenerach, a patrząc na ładunki ogółem, to jest ponad 12 proc. Port Gdynia od zawsze miał w strategii zapisaną uniwersalność i to jest atut, który umożliwia nam utrzymywanie wzrostowego trendu – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Sadaj, prezes Portu Morskiego w Gdyni.
Po siedmiu miesiącach tego roku Port Gdynia odnotował wzrost na poziomie 12,5 proc. Największy był zauważalny w grupach przeładunków: drewno (89,9 proc. r/r) oraz ropa i przetwory naftowe (78,6 proc. r/r). Tylko w lipcu wzrost w tych dwóch kategoriach wyniósł odpowiednio 402,3 proc. oraz 175,9 proc. Trend wzrostowy był widoczny także w przeładunku kontenerów w TEU (o 14 proc. r/r) oraz w liczbie jednostek, które zawinęły do Portu Gdynia. Od stycznia do końca lipca br. było ich 2432 – czyli o 13,7 proc. więcej w stosunku do porównywanego okresu rok wcześniej.
– Wszystkie symptomy dzisiaj wskazują na to, że będziemy w dalszym ciągu zwyżkować. Są grupy towarowe, które nadal rozwijają się bardzo dynamicznie i to są przede wszystkim kontenery. W ostatnim czasie mieliśmy też debiuty nowych połączeń oceanicznych – zarówno jeżeli chodzi o terminal BCT, jak i GCT. Jeden realizował połączenie oceaniczne i był to debiut z Ameryką Północną, z kolei na BCT pojawił się wielki statek oceaniczny w kierunku Indie–Pakistan – wymienia Jacek Sadaj.
Jak podkreśla, pandemia COVID-19 nie zastopowała też wartych w sumie 4 mld zł inwestycji, które są w tej chwili prowadzone w gdyńskim porcie.
– To są modernizacje, ale i duże inwestycje związane z pogłębieniami basenów wewnętrznych do rzędnej 16 metrów. To jest też inwestycja związana z dokończeniem budowy obrotnicy w porcie wewnętrznym oraz świetnie przebiegający projekt budowy ostatnich 18 ha placów manewrowo-składowych w porcie zachodnim. Z kolei 23 września kończymy budowę terminala promowego – i to jest inwestycja, dzięki której będziemy mieć jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku – wylicza prezes Portu Morskiego w Gdyni.
Warta 292 mln zł (z czego blisko 117 mln zł to dofinansowanie UE) budowa Publicznego Terminalu Promowego to jedna z największych inwestycji realizowanych obecnie w Porcie Gdynia. Będą przy nim cumować promy realizujące połączenia Stena Line oraz Polferries Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Obecnie trwają już odbiory techniczne, a otwarcie nowego terminala jest planowane na 23 września br. Jest on dostosowany do obsługi promów o długości 240 m – czyli nawet o 1/3 dłuższych niż jednostki Stena Line, które cumują obecnie przy starym terminalu. Co ciekawe, inwestycja została zrealizowana zgodnie z ideą „Green Port”, stąd w nowym terminalu znalazło się m.in. przyłącze elektryczne dla promów, co będzie skutkować zeroemisyjnością podczas postoju w porcie.
Do jeszcze szybszego rozwoju gdyńskiego portu ma się przyczynić też uchwała przyjęta przez rząd w końcówce lipca br., która dotyczy budowy zaplecza portowego do obsługi morskich farm wiatrowych w Porcie Gdynia.
– Uchwała Rady Ministrów z 30 lipca br. definitywnie wskazała port w Gdyni jako miejsce, z którego mają być ekspediowane konstrukcje morskich farm wiatrowych. Mamy pełną świadomość, że jest to inwestycja, która będzie się rozwijać i rosnąć razem z Portem Gdynia. Bardzo cieszymy się też z deklaracji grupy Orlen, zgodnie z którą konstrukcje związane z farmami Orlenu będą związane właśnie z Gdynią – mówi Jacek Sadaj. – Wskazanie lokalizacji, z której będą wypływały konstrukcje offshore’owe, to również sygnał dla rynku, gdzie ma być realizowany tzw. local content, zatem dla firm z branży jest to sygnał, w której lokalizacji mają się rozwijać.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.