Mówi: | Radosław Czapski |
Funkcja: | koordynator projektów transportowych i infrastrukturalnych |
Firma: | Bank Światowy |
Przychody z fotoradarów mają zasilać Krajowy Fundusz Drogowy, a nie budżet państwa
Na tym posiedzeniu Sejm ma zająć się poselskimi propozycjami zmian w przepisach, które zakładają, że przychody z mandatów będą trafiały do Krajowego Funduszu Drogowego i będą przeznaczane na poprawę sytuacji na drogach, , a nie bezpośrednio do budżetu państwa. Według Banku Światowego system fotoradarów to skuteczny sposób, by zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, o ile społeczeństwo będzie dobrze poinformowane o jego celach.
– Wszystkie środki, które są wykładane przez rząd czy samorządy na tego rodzaju przedsięwzięcia, powinny przynosić wymierne, ekonomiczne korzyści. Nie chodzi o to, żeby te pieniądze łatały dziury budżetowe, ale żeby zapewnić stabilne finansowanie – to znaczy, że np. przychody z fotoradarów, bez względu na to, czy byłaby krajowa sieć fotoradarów czy urządzenia należące do samorządów, można by alokować na inne przedsięwzięcia poprawiające bezpieczeństwo na drogach – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Radosław Czapski, koordynator projektów transportowych i infrastrukturalnych w Banku Światowym.
Podkreśla, że fotoradary mogą pomóc w zmniejszeniu liczby ofiar, bo dzięki obniżeniu średniej prędkości o 1 km/h, na drogach ginie o 4 proc. mniej osób.
– Oczywiście pojawiają się opinie, że fotoradar działa punktowo, powoduje zmianę zachowania kilkaset metrów przed lokalizacją, może kilkaset metrów za, natomiast wcześniej i później może stwarzać zagrożenie. Doświadczenia międzynarodowe nie potwierdzają, że jakieś zagrożenie powstaje – argumentuje Radosław Czapski.
Jego zdaniem, najważniejsze są jasno określone cele stosowania fotoradarów i ich dobre komunikowanie opinii publicznej. A tego dziś brakuje.
– Chodzi o to, żeby rozwijać przedsięwzięcia, które mają na celu komunikowanie wszystkim, dlaczego fotoradary są potrzebne i opłacają się nam wszystkim – przekonuje Czapski. – Z jednej strony to może być trochę infrastruktury, ale z innej kampanie informacyjne podkreślające dlaczego fotoradary stoją tam, gdzie stoją i co wynika z tego faktu, jak się poprawia bezpieczeństwo, ile ofiar udało się zaoszczędzić.
Dodaje, że w Polsce polityka stosowania fotoradarów nie jest tak ostra jak w innych europejskich krajach, gdzie nie są one oznaczone. We Francji nielegalne jest nawet umieszczanie informacji o fotoradarach na mapach w systemie GPS.
Ekspert Banku Światowego przewiduje, że w nadchodzącej perspektywie budżetowej 2014-2020 Bruksela przeznaczy dużo pieniędzy właśnie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Unia chce do 2020 r. zmniejszyć liczbę ofiar o połowę, a docelowo całkowicie wyeliminować wypadki samochodowe jako przyczynę zgonów.
Dziś polskie drogi pozostają jednymi z najbardziej niebezpiecznych w Europie. Zgodnie z danymi unijnego instytutu CARE, w 2012 r. w Polsce na drogach zginęły 94 osoby na 1 mln mieszkańców. Gorszą statystykę mają jedynie Litwa oraz Rumunia. Unijna średnia to 55 ofiar na 1 milion mieszkańców, najbezpieczniejsze są drogi na Malcie (26 ofiar) oraz w Wielkiej Brytanii (28 ofiar). Choć sytuacja w Polsce jest nieco lepsza niż kilka lat temu – jeszcze w 2007 r. ginęło na naszych drogach niemal 150 osób na milion mieszkańców.
– Szacujemy na podstawie porównania Polski do innych krajów – a jest to zbieżne także z wyliczeniami Polskiego Instytutu Badawczego Dróg i Mostów – że koszt utraconego życia i zdrowia na polskich drogach to 30 mld złotych rocznie. Każde 10 proc. mniej zabitych i rannych na polskich drogach to są miliardowe oszczędności dla gospodarki – przekonuje Radosław Czapski.
Zauważa jednak, że poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach postępuje dwa razy wolniej niż w całej Unii. Dlatego cieszy go przyjęcie Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, realizowanego do 2020 r., w którego przygotowaniu brał również udział Bank Światowy.
– Przede wszystkim należy stawiać ambitne, ale też wykonalne i bardzo konkretne cele związane z bezpieczeństwem drogowym. Cokolwiek się dzieje, czy to jest kampania, czy zmiana oznakowania, czy stawianie fotoradarów, czy jakieś programy edukacyjne, trzeba tego rodzaju przedsięwzięcia wyposażyć najpierw w cele, które chcemy osiągnąć tym przedsięwzięciem, a potem je zmierzyć i zobaczyć, czy rzeczywiście działania przyniosły oczekiwany skutek – podkreśla Czapski.
Czytaj także
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.