Mówi: | Andrzej Kobielski |
Funkcja: | członek zarządu ds. handlowych |
Firma: | Enter Air |
Wiele europejskich linii lotniczych przeżywa poważne turbulencje. Polski przewoźnik szuka w tym szansy na zdobycie nowych rynków
Ruch lotniczy powoli się odradza, ale jak podaje Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego, do stanu sprzed pandemii wróci najwcześniej za 4–5 lat. Spowolnienie powoduje poważne perturbacje na rynku. – Od marca w Europie zbankrutowało lub weszło w ochronę przed wierzycielami 39 linii lotniczych – mówi Andrzej Kobielski z Enter Air. Dla polskiego przewoźnika, który nawet w czasie pandemii i lockdownu nie zaprzestał działalności, to może oznaczać szansę na wejście na nowe rynki.
– Pandemia koronawirusa niestety nie oszczędziła większości branż, w tym branży przewozów lotniczych. To uderzenie było potężne. Straty branży w samej Europie liczone są w setkach miliardów euro. Grupa Lufthansy w ciągu 6 miesięcy straciła ponad 4 mld euro, podobnie IAC, czyli British Airways, oraz Air France KLM, gdzie straty sięgnęły 4,2 mld euro. To tylko trzy linie lotnicze, ale skoro w Europie mamy ich ponad 100, to łatwo sobie wyobrazić, o jakich kwotach mówimy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Kobielski, członek zarządu ds. handlowych w Enter Air.
W lipcu, po trzech miesiącach zamknięcia połączeń międzynarodowych, ruch lotniczy zaczął się powoli odradzać. Z danych Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych (ACI) wynika, że ruch pasażerski na europejskich lotniskach był w lipcu o blisko 78 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie 2019 roku. To jednak znacznie lepszy wynik niż w czerwcu, gdy spadek sięgał 93 proc. Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA) prognozuje, że powrót do stanu sprzed pandemii zajmie 4–5 lat. IATA ocenia, że w całym roku spadek popytu wyniesie 54 proc., a straty lotnictwa przekroczą 84 mld dol. Podobnie może być w 2021 roku, w dużej mierze ze względu na wstrzymane ruch między Europą a USA czy Chinami.
– Samo odmrożenie lotów nastąpiło, operować można, natomiast nadal zamknięcie takiego rynku, jakim jest rynek Ameryki Północnej powoduje, że większość przewoźników sieciowych nadal nie ma dokąd latać – zauważa Andrzej Kobielski. – To, co nas limituje, to decyzje poszczególnych państw o tym, że do danego kraju można bądź nie można polecieć, bądź można, ale jedynie z ważnym negatywnym testem na koronawirusa.
Najwięksi europejscy przewoźnicy wciąż liczą straty, ale wiele z nich może jednak skorzystać z rządowej pomocy. Przykładowo Lufthansa otrzymała pożyczkę w wysokości 6 mld euro (6,8 mld dolarów) z niemieckiego funduszu stabilizacji gospodarczej na dokapitalizowanie i kolejne 3 mld euro (3,4 mld dolarów)w ramach gwarancji państwa. Air France KLM otrzymał 7 mld euro od francuskiego rządu i 3,4 mld euro od Holandii.
– W Europie ten proces idzie dość szybko, linie dostawały doraźne pożyczki od rządu bądź gwarantowane przez rząd, a dalsze, większe transze są procedowane, bo muszą zostać zatwierdzone przez Komisję Europejską. W Polsce mamy tak naprawdę dwie liczące się linie lotnicze: przewoźnika sieciowego, czyli Polskie Linie Lotnicze LOT oraz Enter Air – druga największa linia lotnicza w Polsce. My tej pomocy jako takiej na razie nie dostaliśmy – wskazuje Andrzej Kobielski. – Liczymy na nią, wystąpiliśmy o nią, natomiast proces zatwierdzania jest długotrwały i czasochłonny.
Mimo wybuchu pandemii koronawirusa przychody Enter Air w I kwartale br. wzrosły o 11,8 proc. rdr. i wyniosły 207,1 mln zł. Jak wyjaśnia członek zarządu ds. handlowych, cały czas kondycja spółki jest bardzo dobra. To zasługa m.in. zmiany struktury kosztowej, wynegocjowania przesunięcia terminów płatności rat leasingowych i ograniczenia kosztów stałych do minimum. Poza tym przewoźnik wykonywał poza Polską rejsy repatriacyjne na zlecenie rządów innych państw, dlatego kryzys związany z pandemią dotknął go w nieco mniejszym stopniu niż inne linie.
– Staliśmy się stałym gościem w Afryce Środkowej, Afryce Południowej, do której dowoziliśmy pracowników platform wiertniczych, Czerwonego Krzyża, służby zdrowia i żołnierzy. To spowodowało, że w momencie otwarcia byliśmy już cały czas linią aktywną. Mieliśmy cashflow, który jest kluczem do przetrwania dla wszystkich przewoźników – tłumaczy Kobielski. – W tej chwili przewozy, które stanowią mniej więcej 40 proc. tego, co planowaliśmy, są realizowane
Polska linia planuje dalszy rozwój i wejście na inne rynki, zwłaszcza że mimo pandemii dysponuje wciąż taką samą flotą.
– Od marca w Europie zbankrutowało lub weszło w ochronę przed wierzycielami 39 linii lotniczych. Trudno powiedzieć, czy one przetrwają. Wierzymy, że mając cały czas taką samą flotę jak przed COVID-em, będziemy mieli szansę na wejście w rynki opuszczone przez linie lotnicze, które nie wytrzymają obecnej kryzysowej sytuacji – mówi Andrzej Kobielski.
Enter Air jest czwartą linią turystyczną w Europie pod względem floty, obecnie posiada 22 Boeingi 737-800 oraz dwa Boeingi 737-8 MAX. W połowie sierpnia Enter Air poinformował o porozumieniu z Boeingiem w kwestii odszkodowania za straty poniesione w wyniku uziemienia „Maxów” i przesunięcia dostaw czterech wcześniej zamówionych samolotów. Kolejne dwie maszyny miały się pojawić we flocie polskiej linii lotniczej na przełomie tego i następnego roku, ale strony uzgodniły, że nastąpi to ponad 2,5 roku później. Dostawy dodatkowych samolotów zaczną się za 6 lat. Po zrealizowaniu całego zamówienia za 7 lat Enter Air będzie miał we flocie 10 nowych boeingów.

W czasie pandemii o 60 proc. wzrosła liczba skarg konsumentów. Wiele z nich dotyczy odwołanych lotów, imprez turystycznych i noclegów
#BatalieBiznesu

Niepewność hamuje odmrażanie transportu lotniczego. Przewoźnicy liczą, że tegoroczny sezon urlopowy się wydłuży

Od września LOT chce wrócić na trasy biznesowe i na Daleki Wschód. W wakacje liczba sprzedanych biletów przekroczyła ćwierć miliona
Czytaj także
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-03-10: Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-11-20: Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.