Newsy

Trwa reorganizacja pogotowia ratunkowego. Resort zdrowia chce, aby działało jak w Europie Zachodniej

2018-08-09  |  06:25

Zgodnie z planami resortu zdrowia w 2028 roku ma działać już tylko 18 głównych dyspozytorni medycznych – po jednej w każdym województwie i po dwie na Mazowszu oraz Śląsku. Aktualnie jest ich 42 – wszystkie działają w oparciu o nowy, informatyczny System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego, który ułatwia wymianę informacji pomiędzy służbami ratownictwa. Docelowo system 112 będzie obejmował wszystkie służby ratownicze – straż pożarną, pogotowie i policję, które będą mogły się pojawiać na miejscu wypadku w tym samym czasie.

– Pogotowie ratunkowe w tej chwili przechodzi reorganizację. Punkty główne, które będą koordynowały działanie pogotowia, mają być przeniesione do wojewodów. Przenosimy serwery z MSWiA do Ministerstwa Zdrowia, lokujemy je w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym, aby docelowo system 112 obejmował wszystkie służby ratownicze – straż pożarną, pogotowie i policję. W ten sposób dyspozytor, który będzie u wojewody, będzie wiedział, którą służbę i gdzie posłać – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

W połowie kwietna br. do konsultacji społecznych trafił projekt rozporządzenia ministra zdrowia, który precyzuje zakres zadań wojewódzkiego koordynatora ratownictwa medycznego. Ma ono poprawić koordynowanie akcji ratowniczych. Zgodnie z projektem do obowiązków koordynatorów wojewódzkich należeć ma m.in. współpraca z głównym dyspozytorem medycznym, szpitalami i innymi jednostkami systemu oraz koordynatorami z innych województw.

Obecnie w całym kraju działają 42 dyspozytornie medyczne (z 226 stanowiskami), które zarządzają 1 516 zespołami ratownictwa medycznego. Resort zdrowia chce, aby docelowo w 2028 roku było ich już tylko 18.  Koncentracja i ujednolicenie mają usprawnić zarządzanie i ułatwić wymianę informacji pomiędzy służbami ratownictwa. W efekcie m.in. skróci się czas dojazdu karetki do osoby potrzebującej pomocy.

 Obserwujemy to w krajach zachodnich, gdzie straż pożarna, policja i karetka często jednocześnie przyjeżdżają na miejsce, gdzie akurat są potrzebne – mówi minister Łukasz Szumowski.

Wszystkie dyspozytornie działają już w oparciu o nowy, informatyczny System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego, którego wdrażanie rozpoczęło się rok temu. Jest on częścią większego Systemu Informatycznego Powiadamiania Ratunkowego (SIPR), jest również zintegrowany z informatycznymi systemami wspomagającymi działanie Policji i Państwowej Straży Pożarnej.

System SWD PRM znacząco usprawnia działanie służb ratowniczych. Umożliwia lokalizację zespołów ratownictwa medycznego i analizę czasów dotarcia do osób potrzebujących pomocy. W praktyce oznacza to, że dyspozytor przyjmujący zgłoszenie jeszcze w trakcie rozmowy może wysłać karetkę tam, gdzie jest potrzebna. Codziennie przez system przechodzi około 27 tys. zgłoszeń alarmowych, które są rejestrowane blisko co trzy sekundy. W tym roku planowana jest m.in. integracja systemu SWD PRM z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym i wdrożenie modułu sprawozdawczego dla NFZ.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.