Newsy

Branża hotelowa nadrabia zaległości technologiczne. Aplikacje mobilne mają zrewolucjonizować rynek

2015-09-08  |  06:45

Hotele coraz częściej stawiają na platformy mobilne. Aplikacje, umożliwiające klientom wybór i rezerwację pokoju, check-in czy zamawianie usług hotelowych, mają pomóc hotelom wygrywać konkurencje z takimi serwisami jak Airbnb, które pośredniczą w krótkoterminowym wynajmie mieszkań. Wind Mobile, spółka dostarczająca tego typu rozwiązania, prognozuje, że zrewolucjonizuje to branże i pozwoli jej nadrobić zaległości technologiczne.

W systemach rezerwacji hoteli w Polsce wciąż nie ma możliwości zameldowania się online czy wyboru konkretnego pokoju. Ponieważ tego typu opcje są już dziś powszechne w innych obszarach, branża hotelowa chce nadrabiać zaległości.

Wprowadziliśmy produkt iLumio, który umożliwia hotelom uruchomienie technologii, dzięki której klient za pomocą smartfona jest w stanie checkować się w hotelu, rezerwować pokój, zamawiać różne usługi hotelowe, a następnie za nie zapłacić – zaznacza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Styczeń, prezes zarządu Wind Mobile.

Jak podkreśla, hotele coraz częściej dostrzegają potrzebę wprowadzenia tego typu rozwiązań. Chcą w ten sposób odpowiedzieć na ofertę zaawansowanych technologicznie firm, które łączą właścicieli mieszkań z osobami szukającymi noclegu na krótkoterminowy wynajem.

W ostatnim czasie szybko rosną takie firmy jak Airbnb (spółka z kapitalizacją ponad 20 mld dol). Wygrywają one z branżą hotelową dzięki stosowaniu technologii mobilnych. Przez ostatnich parę lat branża nie inwestowała w rozwój nowoczesnych technologii, musi więc teraz odpowiadać na te wyzwania – wyjaśnia Styczeń.

LiveBank, drugi flagowy produkt spółki, jest kierowany do instytucji finansowych. Umożliwia m.in. komunikację wideo między bankiem a klientem. Zdaniem Stycznia podobna usługa powinna się stać standardem na świecie do 2020 roku. Tym bardziej że polski rynek jest bardzo zaawansowany pod względem technologii.

Cyfrowa bankowość jest w Polsce mocno rozwinięta. Korzystamy na tym, że tutaj jesteśmy i mamy rozwiązania informatyczne, które na świecie są pożądane i które bardzo łatwo eksportować – zwraca uwagę Rafał Styczeń.

W I półroczu przychody Wind Mobile przekraczały 7,6 mln zł i były o 1,7 mln wyższe niż rok wcześniej. Zysk netto spółki przekraczał w tym czasie 1,3 mln zł i był na nieco wyższym poziomie niż w zeszłym roku. Spółka od czterech lat notowana jest na NewConnect, a debiut na głównym parkiecie warszawskiej giełdy wiąże z planami zagranicznej ekspansji.

Eksport jest dla nas strategicznym kierunkiem rozwoju – tłumaczy prezes zarządu Wind Mobile. – Rynek polski jest stosunkowo mały. Otwarcie każdego innego rynku, np. niemieckiego czy Bliskiego Wschodu, spowoduje nam zwielokrotnienie przychodów. Naszym celem jest osiąganie większości przychodów z rynków zagranicznych. Chcemy, by już w perspektywie trzech lat było to ponad 50 proc.

10 września rozpoczynają się zapisy na akcje spółki Wind Mobile. Jej debiut zaplanowano na koniec miesiąca. Spółka liczy na to, że sprzeda na rynku 1,3 mln akcji, w tym 750 tys. z nowo emitowanej serii K. Obecny kurs papierów spółki to ok. 8 zł.

Rozwijamy się na rynku europejskim, gdzie sprzedajemy produkty z branży hotelarskiej i bankowej, czyli nasze flagowe rozwiązania iLumio i LiveBank, oraz na rynku Bliskiego Wschodu – mówi Styczeń. – Emisja służy temu, żeby zintensyfikować tę działalność i rozszerzyć ją na inne kraje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

Handel

Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.