Mówi: | Daniel Puchalski |
Funkcja: | dyrektor działu gruntów inwestycyjnych |
Firma: | JLL |
Inwestorzy mają apetyt na grunty. Ich niska dostępność znacząco winduje ceny
Niska podaż atrakcyjnych gruntów pod inwestycje była w 2018 roku jedną z głównych bolączek inwestorów z każdego segmentu rynku nieruchomości. Zwłaszcza deweloperzy mieszkaniowi mieli duże problemy z uzupełnianiem banków ziemi, a niska dostępność działek wywindowała ich ceny. Dlatego inwestorzy szukają terenów z obiektami do wyburzenia lub modernizacji. Według prognoz JLL to właśnie niska podaż i nadal rosnące ceny terenów pod nowe inwestycje będą w 2019 roku najmocniej wpływać na wszystkie segmenty rynku gruntów.
– Pod względem zapotrzebowania na nowe grunty 2019 rok będzie zapewne podobny do ubiegłego. Zarówno deweloperzy mieszkaniowi, jak i biurowi bardzo intensywnie poszukują nowych terenów pod inwestycje. Mamy także bardzo dużą aktywność inwestorów z rynku hotelowego i handlu wielkopowierzchniowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Daniel Puchalski, dyrektor działu gruntów inwestycyjnych JLL.
Z analiz specjalizującej się w nieruchomościach firmy doradczej wynika, że w 2018 roku korzystna sytuacja makroekonomiczna sprzyjała inwestorom, którzy chętnie kupowali grunty i rozpoczynali nowe projekty. Ograniczona dostępność atrakcyjnych działek pociągnęła jednak za sobą wzrost ich cen, a z drugiej strony spowodowała większą otwartość inwestorów na trudniejsze projekty, wymagające wyburzeń, działań remediacyjnych, przebudowy i rewitalizacji.
Według prognoz JLL stabilne mają być tylko ceny na rynku nieruchomości handlowych.
– W segmencie mieszkaniowym w ubiegłym roku ceny bardzo wzrosły i wygląda na to, że w tym roku również delikatnie wzrosną. W niektórych miastach Polski – takich jak Gdańsk i Wrocław – obserwujemy też wzrost cen gruntów przeznaczonych pod nieruchomości biurowe. Wynika to z ich ograniczonej podaży i wzmożonej aktywności inwestorów. W tym roku ceny nieco urosną także na rynku hotelowym – mówi Daniel Puchalski.
To właśnie niska podaż i rosnące ceny gruntów pod nowe inwestycje będą w 2019 roku tym czynnikiem, który najmocniej wpłynie na wszystkie segmenty rynku nieruchomości.
– Inwestorzy ciągle szukają gruntów inwestycyjnych w tych samych miastach. Jeżeli chodzi o mieszkaniówkę, są to głównie Wrocław, Kraków, Warszawa, Łódź, Poznań i Katowice, ale aktywność deweloperską obserwujemy również w mniejszych miastach, liczących od 150 tys. do 200 tys. osób. Na rynku biurowym takimi wyspami są Wrocław i Gdańsk. Tam zapewne transakcje pojawią się nawet szybciej niż w Warszawie. Jednak stolica niezmiennie pozostaje rynkiem, który jest dobrą inwestycją dla każdego inwestora: hotelowego, biurowego i mieszkaniowego – mówi Daniel Puchalski.
Zapał inwestorów mogą studzić nie tylko wysokie ceny, lecz także sytuacja w branży budowlanej – rosnące koszty pracy, materiałów oraz niska dostępność siły roboczej – oraz zaostrzenie polityki kredytowej przez banki.
Problemem jest również to, że dobrze przygotowanych terenów, które pozwalają przykładowo na realizację inwestycji mieszkaniowej w 6 do 24 miesięcy, jest niewiele. W efekcie zarówno doradcy inwestycyjni, jak i deweloperzy oraz fundusze szukają alternatywnych możliwości ekspansji.
– Przykładem tego mogą być rewitalizacje budynków czy wręcz całkowite rozbudowy, przebudowy, stawianie nowych inwestycji w miejsce starych budynków – mówi Daniel Puchalski. – W rękach osób prywatnych i firm niezwiązanych z nieruchomościami jest pewna ilość gruntów, która być może trafi na rynek. Niestety, akurat ta część jest obciążona roszczeniami reprywatyzacyjnymi.
W mieszkaniówce nadchodzący rok będzie również okresem rozkwitu najmu instytucjonalnego, do czego przyczynią się m.in. prace nad przyjęciem projektu ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości, zwanych polskimi REIT-ami.
– Duże, profesjonalne firmy już zaczynają zmieniać rynek najmu mieszkań i będą to robić w jeszcze większym stopniu. Jesteśmy przekonani, że w 2019–2020 roku rynek najmu mieszkań i condohoteli bardzo się zinstytucjonalizuje – ocenia dyrektor działu gruntów inwestycyjnych JLL.
Z danych JLL wynika, że w sześciu największych aglomeracjach Polski (Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi) deweloperzy sprzedali w ubiegłym roku 65 tys. mieszkań. To o 11 proc. mniej niż przed rokiem, ale jednocześnie to drugi najlepszy wynik w historii polskiej branży deweloperskiej. Deweloperzy mieszkaniowi mieli duże trudności z uzupełnieniem banków ziemi, a niska dostępność terenów wywindowała ceny do poziomów niepozwalających wielu inwestorom na osiągnięcie oczekiwanych marż. Według analityków JL w tym roku deweloperzy będą realizować projekty i sprzedaż na poziomie zbliżonym do obserwowanego w 2018 roku. Liczba sprzedanych lokali będzie powoli spadać, ale ceny mieszkań pozostaną stabilne.
Na rynku biurowym przybyło w ubiegłym roku 744 tys. mkw. nowej powierzchni, z czego ponad 500 tys. mkw. przypadło na główne rynki poza Warszawą. W rezultacie łączne zasoby powierzchni w kraju przekroczyły 10 mln mkw. W tym segmencie wysoka aktywność najemców i spadający wskaźnik pustostanów będą sprzyjać dalszemu zainteresowaniu zakupami gruntów biurowych oraz starszych budynków z możliwością ich rewitalizacji
Na rynku nieruchomości handlowych postępuje konsolidacja. Przejmowanie obiektów konkurencji i rebranding to dla inwestorów alternatywny wobec zakupu gruntów inwestycyjnych sposób na pozyskanie przestrzeni do dalszej ekspansji. Według danych JLL w ubiegłym roku na polskim rynku przybyło 435 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej, a jej łączne zasoby przekraczały 14 mln mkw.
Eksperci wskazują również na duży potencjał rozwoju nieruchomości hotelowych. W ubiegłym roku zainteresowaniem inwestorów cieszyły się nie tylko grunty, lecz także kamienice i inne budynki nadające się do przebudowy pod wszystkie typy oraz standardy hoteli w największych miastach. Według prognoz JLL w ciągu nadchodzących 3 lat liczba miejsc noclegowych w Polsce powinna się zwiększyć o 30 proc.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.