Mówi: | dr Maria Ochwat |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej |
Szok kulturowy może się pojawić niezależnie od tego, do którego miejsca pojedziemy. Są jednak sposoby na to, żeby sobie z tym radzić
Kontakt z nową kulturą, która wcześniej mogła się wydawać ekscytująca, może wywołać niemiłe zaskoczenie, zwłaszcza wtedy, gdy nasze oczekiwania całkowicie rozmijają się z rzeczywistością. Istnieje jednak wiele sposobów na to, by zminimalizować negatywne efekty szoku kulturowego. Przede wszystkim przygotowując się do wyjazdu, trzeba jak najwięcej dowiedzieć się o historii państwa, do którego się udajemy, o jego zwyczajach i kulturze.
Wybitny antropolog Kalervo Oberg, szokiem kulturowym określił wstrząs, którego doświadczamy po wyjeździe za granicę, kiedy stajemy wobec czegoś nieznanego i obcego.
– Potocznie mówi się, że szoku kulturowego możemy doznać, wyjeżdżając na krótkie wakacje, ale nie jest to prawda. Mówimy o nim wtedy, kiedy wyjeżdżamy za granicę na dłuższy czas, np. do pracy. Szok kulturowy jest nieprzyjemnym wstrząsem, którego doznajemy wtedy, kiedy stykamy się z obcą, nieznaną kulturą, kiedy się okazuje, że nasze oczekiwania są zupełnie inne od tego, z czym spotykamy się w rzeczywistości. Szok kulturowy pojawia się po paru tygodniach, według niektórych – po miesiącu, choć myślę, że to jednak sprawa dość indywidualna – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Maria Ochwat, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej.
Poczucie bezradności w związku z nową sytuacją przyczynia się do frustracji i jest źródłem różnych obaw.
– Szok kulturowy może być skutkiem napięcia, które towarzysz adaptacji do nowych warunków. Nagle zaczynamy czuć się obco w nowej kulturze, zwłaszcza wtedy, kiedy się okazuje, że wartości są zupełnie inne niż w rodzimej. Być może przyczyną szoku kulturowego jest również to, że np. jesteśmy odrzucani przez przedstawicieli innych kultur albo my sami ich odrzucamy. Dodatkowo czujemy się na swój sposób opuszczeni przez naszych przyjaciół, jesteśmy dosyć daleko od domu, nie mamy w swojej okolicy bliskich – tłumaczy dr Maria Ochwat.
Szokowi kulturowemu często towarzyszy poczucie izolacji, niepokój, zamartwianie się, obniżenie wydajności pracy, bezradność, spadek energii, bezsenność lub nadmierna senność, a czasem zaburzenia psychosomatyczne. Te negatywne odczucia w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić nawet do depresji, czy stanów lękowych.
– Zwykle jest tak, że kiedy menadżer np. wyjeżdża do pracy, ten pierwszy etap jest określany mianem miesiąca miodowego. Wtedy człowiek jest pod ogromnym wrażeniem wszystkiego co nowe, jest zafascynowany, oczarowany nową paletą smaków, zapachów, feerią barw itd. Właściwie wszystko to odczytuje jako coś fascynującego, pozytywnego. Natomiast po jakimś czasie następuje szok kulturowy – wyjaśnia dr Maria Ochwat.
Zamiast poddawać się i szukać sposobu ucieczki, trzeba uświadomić sobie, że szok kulturowy jest czymś absolutnie naturalnym i doświadczają go niemal wszyscy. Poza tym istnieje kilka sprawdzonych recept, dzięki którym można zminimalizować negatywne skutki tego zjawiska. Przede wszystkim, warto zebrać jak najwięcej informacji o państwie, do którego się udajemy. Trzeba poczytać na temat jego historii, obyczajów, zwyczajów i kultury.
– Warto się dowiedzieć np. tego, w jaki sposób komunikują się członkowie tejże społeczności, czy komunikacja jest bezpośrednia, czy też, aby zrozumieć cały komunikat, warto znać również zwyczaje, obrzędy, obyczaje danej kultury. Trzeba zwracać również uwagę na to, o jakich kwestiach nie należy mówić, wyjeżdżając do danych państw. Czyli chociażby w Malezji czy w Arabii Saudyjskiej nie należy w ogóle poruszać tematu polityki, bo jest to temat dosyć delikatny, niewygodny. Trzeba również zwracać uwagę na to, jak się zachowywać, np. w Indiach nie wypada gwizdać – mówi dr Maria Ochwat. – Zwracamy uwagę na określone zasady i normy kulturowe, również na to, jak powinien wyglądać nasz strój, kiedy wchodzimy do jakiegoś miejsca kultu.
Warto wiedzieć też, czy w danym kraju wypada podać rękę na powitanie, czy tylko delikatnie się ukłonić, czy wypada dać prezent, a jeśli tak to jaki, by nikogo nie obrazić.
Ekspertka podkreśla, że powinniśmy pamiętać o tym, że jesteśmy gośćmi w danym państwie, w związku z tym istnieje konieczność dostosowania się do miejscowych norm kulturowych i tamtejszego prawa.
– Ważne jest to, żeby nie krytykować, nie oceniać, chociażby dlatego że również w naszej kulturze istnieją zwyczaje i tradycje, które przedstawicielom obcych kultur mogą się wydać śmieszne albo odrażające. Unikajmy stereotypów, uprzedzeń, ponieważ one upraszczają obraz przedstawicieli innych kultur – mówi wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej.
Trzeba również zwrócić uwagę na odpowiednie gesty, które mogą być charakterystyczne dla naszej kultury, ale w innych kręgach mogą oznaczać coś innego. W USA znak „OK” oznacza, że jest wszystko dobrze, w Japonii – pieniądze, a w Meksyku – szukanie kontaktów seksualnych.
Co ciekawe, można się też spodziewać, że takie same objawy szoku kulturowego wystąpią po powrocie z zagranicy do domu.
Czytaj także
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-11-12: Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
- 2024-11-06: Robert Stockinger: Wziąłem na siebie odpowiedzialność podnoszenia jakości Telewizji Polskiej i przywracania jej blasku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.
Transport
Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania
Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.