Newsy

UFG: Polski turysta lepiej chroniony niż niemiecki. Systemem nie zachwiały nawet problemy spowodowane pandemią

2020-06-29  |  06:25

W kwietniu i maju Polacy odwołali blisko pół miliona wycieczek. W efekcie Turystyczny Fundusz Gwarancyjny nie tylko otrzymał mniej składek, ale musi też zwrócić biurom ok. 4–5 mln zł. – To równowartość miesięcznych wpływów z ubiegłego roku, więc system jest stabilny – podkreśla Marek Niechciał, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego odpowiedzialny za TFG. Jak pokazały doświadczenia ostatnich lat, działa on sprawnie i lepiej chroni turystów niż chociażby system niemiecki. Wątpliwości organizatorów wypoczynku budzą niektóre zasady działania wprowadzonych w tarczy antykryzysowej rozwiązań.

– W kwietniu i maju mieliśmy po 200 tys. rozwiązanych umów, czyli łącznie jest to ponad 400 tys. To oznacza konieczność zwrotu składek na TFG, dla nas są to koszty równe mniej więcej miesięcznej składce, która w normalnych miesiącach wpływała do TFG, czyli 4–5 mln zł – mówi agencji Newseria Biznes Marek Niechciał, członek zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego odpowiedzialny za Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.

Funkcjonowanie TFG, który działa od końcówki 2016 roku, jest kluczowe z punktu widzenia klientów touroperatorów jako dodatkowe zabezpieczenie ich interesów. W przypadku niewypłacalności biura podróży ubezpieczyciele, u których dany podmiot miał wykupioną gwarancję, zajmują się organizacją powrotu turystów z wakacji i zwrotem kosztów wycieczek (I filar systemu). Jeśli środków z gwarancji zabraknie, do gry wchodzi TFG (II filar). Jego zasoby finansowe pochodzą od biur podróży, które opłacają składkę za każdego uczestnika imprezy turystycznej. Jej wysokość zależy m.in. od kraju wyjazdu czy środka transportu, którym przemieszczają się turyści.

– W Polsce turysta, który wyjeżdża z biurem podróży, jest bardzo dobrze chroniony, lepiej niż w Niemczech. Gdy tam upadło biuro Neckermann, to okazało się, że gwarancje są za małe – wyjaśnia członek zarządu UFG. – Czy państwo słyszeli o tym, że w ostatnich dwóch latach zbankrutowało 12 biur podróży? O Neckermannie słyszeliśmy, bo to był przypadek międzynarodowy, ale o tym, żeby były jakieś kłopoty, żeby polscy turyści koczowali pod hotelami czy że specjalny samolot rządowy po nich leci, nie słyszeliśmy. Dlaczego? Bo system zadziałał. Tylko w trzech przypadkach środków z gwarancji nie starczyło i musiał być zaangażowany Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który łącznie wypłacił mniej więcej 2–3 mln zł. Dotyczyło to dwóch–trzech biur podróży.

Z danych TFG wynika, że tylko w pierwszym kwartale tego roku sprzedaż imprez turystycznych spadła o ok. 30 proc. r/r. Sprzedano ponad 700 tys. imprez mniej. Po raz pierwszy, od kiedy działa fundusz, wpłynęło do niego mniej składek, niż musiał zwrócić biurom podróży z powodu rozwiązywania umów z klientami. Jak jednak przekonuje ekspert, sytuacja TFG jest stabilna, a klienci mogą czuć się bezpiecznie.

 System jest nadal bezpieczny, bo środków jest dużo. To ok. 160 mln zł, a sprzedaż na lato 2020 roku przed pandemią jeszcze nie zdążyła się rozwinąć. W związku z tym zobowiązania firm turystycznych są względnie małe w stosunku do zwykłego sezonu. Gdyby pandemia wybuchła w czerwcu, kiedy wszyscy już kupili wycieczki, a nie tylko wpłacili zaliczki, to wtedy rzeczywiście system byłby bardziej narażony – ocenia Marek Niechciał.

Zgodnie z przepisami TFG jest zobowiązany zwrócić touroperatorowi środki w przypadku rozwiązania umowy z klientem. Tarcza antykryzysowa wydłużyła czas, jaki biura podróży mają na zwrot wpłaconych środków turystom, z 14 do 180 dni i umożliwiła im – za zgodą konsumenta – wymianę odwołanego wyjazdu na voucher ważny przez rok. To ułatwienia dla organizatorów, ale zasady działania wciąż budzą ich wątpliwości.

– Firmy myślą, że mogą od razu przyjść do nas i prosić o zwrot składek, ale najpierw muszą zwrócić koszty konsumentom i dopiero wówczas starać się u nas o zwrot. Nie może być tak, że do nas przychodzą od razu, a konsumentom wypłacą środki po 180 dniach. Tak samo jeśli zamieniają wycieczkę na voucher za zgodą konsumenta, to też nie mogą przyjść do nas po zwrot składki. Ryzyko w systemie nadal istnieje, bo za pół roku może się okazać, że konsument nie będzie miał z kim wyjechać, ponieważ biuro będzie miało kłopoty – podkreśla przedstawiciel UFG.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.