Mówi: | Martyna Kucicka-Witek |
Funkcja: | manager ds. produktów ochronnych i majątkowych |
Firma: | Nationale-Nederlanden |
Co drugi rodzic oszczędza z myślą o przyszłości swoich dzieci. Część z nich przeznacza na ten cel pieniądze z programu Rodzina 500 Plus
Połowa rodziców ma odłożone środki dla swoich dzieci lub regularnie oszczędza z myślą o ich przyszłości – wynika z raportu „Dojrzałość finansowa Polaków 2017” przygotowanego przez Nationale-Nederlanden. W przypadku rodzin, które otrzymują świadczenie z programu Rodzina 500 Plus, co trzecia przyznane środki odkłada dla swoich pociech. Coraz większa jest też świadomość rodziców na temat potrzeby ubezpieczenia dzieci. Tym bardziej że ubezpieczenia szkolne zwykle opiewają na niewielkie sumy, średnio 13 tys. zł, co przekłada się na stosunkowo niskie wypłacane odszkodowania.
– Wśród przebadanych przez Nationale-Nederlanden rodziców blisko połowa deklaruje, że ma odłożone fundusze lub regularnie oszczędza z myślą o przyszłości swoich dzieci. Zazwyczaj zaczynają to robić zaraz po urodzeniu dziecka – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Martyna Kucicka-Witek, manager ds. produktów ochronnych i majątkowych w Nationale-Nederlanden.
Z badania Nationale-Nederlanden wynika, że świadomość finansowa Polaków stopniowo rośnie. Wśród rodziców, którzy jeszcze nie odkładają na przyszłość swoich dzieci, 40 proc. twierdzi, że zacznie to robić w ciągu najbliższego roku.
– Wśród rodziców, którzy korzystają z programu Rodzina 500 Plus, co trzeci deklaruje, że nie wydaje tych pieniędzy, a oszczędza je dla dzieci. Większość pieniędzy wydawana jest jednak na bieżące potrzeby, tak deklaruje ponad 60 proc. badanych rodzin – zauważa Martyna Kucicka-Witek.
Oszczędzając pieniądze, rodzice dają przykład swoim pociechom. To ważny element edukacji finansowej, do której przykładamy coraz większą wagę. 60 proc. rodziców deklaruje, że zachęca dzieci do oszczędzania, a 40 proc. regularnie rozmawia z najmłodszymi o finansach.
– To bardzo ważne, aby wyrobić w sobie nawyk oszczędzania choćby małych kwot. Część zaoszczędzonych środków można przeznaczyć na zabezpieczenie przyszłości najmłodszych poprzez zakup indywidualnego ubezpieczenia na wypadek uszczerbku na zdrowiu. Może to stanowić dobrą alternatywę dla standardowych ubezpieczeń szkolnych – przekonuje ekspertka.
Raport Rzecznika Finansowego „Ubezpieczenia szkolne” wskazuje, że przy średniej składce rocznej w wysokości 40 zł średnia suma ubezpieczenia polskiego ucznia wynosi 13 tys. zł. To oznacza, że wypłacane świadczenia są niewielkie, np. przy 1 proc. trwałego ubytku na zdrowiu odszkodowanie wyniesie 130 zł. Średnie świadczenie za jeden dzień pobytu w szpitalu w wyniku nieszczęśliwego wypadku to zaledwie 40 zł. Przy poważnym zachorowaniu ubezpieczyciel wypłaci tysiąc złotych. W opinii ekspertów Biura Rzecznika Finansowego takie kwoty nie stanowią odpowiedniej rekompensaty dla poszkodowanych.
Dlatego eksperci radzą, by przed przystąpieniem do ubezpieczenia dokładnie sprawdzić oferowane warunki, zakres ubezpieczenia i wysokość jego sumy.
– Przy wyborze polisy warto zwrócić uwagę na to, czy ubezpieczenie zapewni wypłatę pieniędzy za sam fakt zajścia zdarzenia na podstawie dokumentacji medycznej czy wymagane będzie orzeczenie komisji lekarskiej. Warto też sprawdzić katalog zdarzeń objętych ubezpieczeniem i wysokość kwot, na jakie można ubezpieczyć dziecko – podkreśla Martyna Kucicka-Witek.
Jeśli oferta polisy w szkole nie odpowiada rodzicom, nie muszą oni z niej korzystać. Ofertę ubezpieczenia dla dziecka można dobrać indywidualnie. Eksperci przekonują, że nie warto całkowicie rezygnować z ubezpieczenia dziecka – tylko w roku szkolnym 2015/2016 w placówkach oświatowych i szkołach doszło do 65,2 tys. wypadków.
– Zabezpieczając dziecko za pomocą polisy na wypadek uszczerbku na zdrowiu, możemy zapewnić mu ochronę przed skutkami nieszczęśliwych wypadków, oparzeń, złamań lub zwichnięć w dużo szerszym zakresie niż oferują to standardowe ubezpieczenia szkolne – ocenia Martyna Kucicka-Witek.
Czytaj także
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-08: Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
W ubiegłym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób. To ok. 35 razy więcej niż rok wcześniej. Ostatnie tygodnie przynoszą wyhamowanie tendencji wzrostowej, ale Główny Inspektor Sanitarny przestrzega przed tą groźną chorobą i wskazuje na konieczność szczepień u dzieci już w okresie niemowlęcym i szczepień przypominających u dorosłych. Dużą rolę w promowaniu tej jedynej formy profilaktyki odgrywają pielęgniarki, które nie tylko informują o korzyściach ze szczepień, ale też mogą do nich kwalifikować.
Bankowość
Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować

Tylko 26 proc. Polaków uważa, że mamy obecnie dobry moment na zakup nieruchomości. Dla ośmiu na 10 ankietowanych ceny nieruchomości są obecnie wysokie lub bardzo wysokie. 65 proc. ocenia też, że niewiele osób z ich otoczenia może sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania lub domu – wynika z badania „To my. Polacy o nieruchomościach” portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
Transport
Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]

System ETS2, który zacznie obowiązywać od 2027 roku, nałoży podatek na paliwa kopalne wykorzystywane do ogrzewania budynków czy w transporcie. Koszty w dużej mierze poniosą dostawcy, w tym małe i średnie firmy. – Potencjalny wpływ systemu ETS2 na sektor MŚP w Polsce będzie znacznie mniej drastyczny, niż mogłoby się wydawać. Konieczne jest jednak przygotowanie odpowiednich instrumentów, które wesprą przedsiębiorców w przemianie w kierunku niskoemisyjnym, ale jednocześnie będą unikały podwójnej kompensacji – wskazuje raport WiseEuropa pt. „Wędka czy ryba? Wsparcie dla polskich MŚP w związku z wprowadzeniem ETS2”.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.