Mówi: | dr Piotr Majewski |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu |
Ubezpieczyciele nadal tracą na komunikacyjnych polisach OC. Polskich kierowców czekają kolejne podwyżki
O 25,7 proc. wzrosły w I półroczu wpływy towarzystw ubezpieczeniowych z tytułu składki na ubezpieczenia komunikacyjne cywilne (OC). To pierwszy tak wyraźny wzrost od lat. Jednocześnie wciąż rosną koszty ubezpieczycieli – wypłacone odszkodowania i świadczenia zwiększyły się o blisko 17 proc. Strata techniczna przekracza 600 mln zł, co oznacza, że polskich kierowców czekają dalsze podwyżki.
– Tendencja jest wyraźna i niezbyt korzystna dla klientów – ceny ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego w najbliższym czasie będą rosły – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Piotr Majewski, ekspert od ubezpieczeń z Katedry Finansów i Rachunkowości Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu. – Zdecydowanie najwięcej zapłacą kierowcy z krótkim stażem oraz powodujący szkody. Pamiętajmy, że klient, który zapłacił składkę w wysokości kilkuset złotych, może wygenerować szkodę rzędu miliona złotych.
Według Polskiej Izby Ubezpieczeń w pierwszym półroczu br. po raz pierwszy od wielu lat widać bardzo silny wzrost składki z tytułu komunikacyjnego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC). Wyniosła ona 5 mld zł. Zwiększyły się także wypłaty, co oznacza, że wzrósł w tym czasie poziom ochrony ubezpieczeniowej w wypadkach. Odszkodowania i świadczenia zamknęły się natomiast w kwocie 3,8 mld zł, wyższej o 16,8 proc. niż w I półroczu 2015.
– W ostatnim czasie wzrosły koszty, jakie ponoszą ubezpieczyciele. Pojawiły się nowe kategorie kosztów takie jak np. refundacja pojazdu zastępczego, do którego prawo ma każdy poszkodowany w wypadku komunikacyjnym. Inne kategorie kosztów bardzo podrożały. Są to głównie odszkodowania i świadczenia za szkody osobowe, czyli zarówno dla bliskich osób, które zginęły w wypadkach, jak i dla tych, którzy zostali poszkodowani, są niepełnosprawni, nie pracują. Te koszty kształtują się na poziomie od kilkuset tysięcy do nawet ponad miliona złotych za jedną osobę – mówi Piotr Majewski.
Strata techniczna z ubezpieczeń OC wyniosła po I półroczu 606,5 mln zł. W całym ubiegłym roku przekroczyła 1 mld zł. To zmusza ubezpieczycieli do podnoszenia cen.
– Na przestrzeni obecnego roku mamy do czynienia z podwyżką średniej składki o kilkadziesiąt procent, w zasadzie wszystkie firmy realizują w tej chwili tego rodzaju politykę, oczywiście nie wszędzie skala wzrostów jest taka sama i nie dla każdego klienta – precyzuje dr Piotr Majewski.
Jak podkreśla, chociaż średnia cena polisy OC znacząco wzrosła – z 400 zł do ok. 600 zł, to wciąż w ogólnym rozrachunku kosztów posiadania i użytkowania auta nie jest to wysoka kwota, tym bardziej że na rynkach Europy Zachodniej ubezpieczenia komunikacyjne są znacznie droższe.
– W najbliższym czasie osiągniemy zapewne jakiś poziom nasycenia rynku. Można jednak domniemywać, że szczególnie dla młodych kierowców, mających pierwsze ubezpieczenie OC, stawka może się wydawać bardzo wysoka, odpowiadająca cenie pierwszego, taniego auta – mówi ekspert WSB.
Nie należy raczej liczyć na to, że w wyniku walki konkurencyjnej towarzystwa ubezpieczeniowe w najbliższym czasie obniżą składki z tytułu OC.
– Nie widzę jakichkolwiek przyczyn, dla których polisy komunikacyjne miałyby tanieć – wskazuje dr Piotr Majewski. – Pamiętajmy, że zakłady w ubiegłym roku łącznie straciły z tytułu OC w Polsce około 1 mld zł. Myślę więc, że nie ma raczej mowy o obniżkach. Po osiągnięciu punktu szczytowego ceny składek będą dalej powoli rosły.
Czytaj także
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.