Mówi: | Andrzej Paduszyński |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych |
Firma: | Compensa TU SA Vienna Insurance Group |
Ubezpieczyciele notują dwa razy większą skalę szkód w rolnictwie z powodu kataklizmów. Największe spustoszenia czynią pożary
Rok 2022 był trudny dla rolników pod względem szkód wyrządzonych przez zjawiska pogodowe – silne deszcze czy grad, huragany, burze, spowodowane suszą pożary. W ich wyniku ucierpiały uprawy, lasy, budynki, maszyny i zwierzęta gospodarskie. Odszkodowania wypłacone w związku z ogniem i innymi żywiołami odpowiadały w dużej mierze za wzrost wypłaconych w I półroczu świadczeń w całym obszarze ubezpieczeń majątkowych.
– W roku 2022 rolnicy mierzyli się z wieloma zjawiskami katastroficznymi. Na początku roku, w styczniu i lutym, nad Polską szalały dwa olbrzymie orkany. Lato to susza, pożary upraw, domów, wiele pożarów lasów. Rolnicy musieli liczyć się z wieloma szkodami majątkowymi, takimi jak np. zerwanie dachów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU SA Vienna Insurance Group. – W roku 2022 w Compensie odnotowaliśmy ponaddwukrotny wzrost szkód w rolnictwie: najwięcej szkód katastroficznych, następnie pożarowych oraz szkód wyrządzonych przez zwierzęta.
Coraz większe szkody związane z wichurami, gradobiciami czy pożarami dotykają nie tylko rolników. Jak wskazuje Polska Izba Ubezpieczeń, tego typu zdarzenia były w tym roku znacznie częściej zgłaszane do ubezpieczycieli. Większa była nie tylko liczba szkód, ale też ich średnia wartość. W sumie w związku z ogniem i innymi żywiołami ubezpieczyciele wypłacili w pierwszym półroczu br. prawie 1,3 mld zł – o 66,5 proc. więcej niż rok wcześniej. To ten segment odpowiadał w dużej mierze za wzrost całej rynkowej kwoty odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych (22,5 mld zł, o 12,9 proc. więcej niż w I połowie 2021 roku). Polacy wydali na ochronę majątku 6,8 proc. więcej niż rok temu.
– Szkody najczęściej powodowane są huraganami, silnymi opadami deszczu, burzami. Natomiast pod względem wysokości odszkodowania najpoważniejszym zjawiskiem są pożary, bo one niszczą nasz dobytek w całości – mówi Andrzej Paduszyński. – W tym roku największą szkodą, jaką likwidowaliśmy w segmencie rolniczym, była właśnie szkoda pożarowa budynku gospodarczego – ponad 400 tys. zł. Historycznie największą szkodą – ponad milion złotych – była również szkoda z pożaru i też dotyczyła budynku gospodarczego.
Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych rolnicy są zobowiązani do wykupienia ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej oraz do ubezpieczenia budynków na terenie gospodarstwa rolnego. Obowiązek ten dotyczy osób fizycznych, które prowadzą działalność rolniczą i odprowadzają od niej podatek oraz są właścicielami użytków rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha. OC rolnika rekompensuje szkody będące następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, uszkodzenia lub zniszczenia mienia. Zakresem ubezpieczenia objęte są również szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów wolnobieżnych, będących w posiadaniu rolników i użytkowanych w związku z posiadaniem przez rolnika gospodarstwa rolnego. Maksymalna kwota ubezpieczenia wynosi nieco ponad 5 mln euro przypadku szkody na osobie i ponad 1 mln euro, gdy dojdzie do szkody na mieniu. Z kolei ubezpieczenie budynków na terenie gospodarstwa rolnego chroni przed finansowymi skutkami uszkodzenia lub zniszczenia budynków mieszkalnych i gospodarczych. Można je dobrowolnie rozszerzyć ponad obowiązkowy zakres.
– Składka za ubezpieczenie budynków rolnych to około kilkaset złotych. Za tę kwotę mamy gwarancję wypłaty odszkodowania za takie zjawiska jak pożar, huragan, powódź, zalanie. Warto o tym pamiętać i takie ubezpieczenie mieć – mówi dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
W ramach ubezpieczeń dobrowolnych można ubezpieczyć m.in. ruchomości domowe, w tym psa czy kota, zwierzęta gospodarskie, sprzęt rolniczy, ziemiopłody czy pojazdy wolnobieżne, a także szkody powstałe w związku z posiadaniem lub użytkowaniem budynków lub budowli niewchodzących w skład gospodarstwa rolnego.
Kluczowe znaczenie przy zakupie polisy ma suma ubezpieczenia, każdorazowo ustalana z ubezpieczycielem. To od zawartych w polisie sum zależy, czy w przypadku ewentualnej szkody wypłacone świadczenie starczy na naprawę zniszczeń czy odbudowę domu. W obliczu najszybciej od ponad ćwierćwiecza rosnących cen eksperci przypominają o konieczności dostosowywania sumy ubezpieczenia do warunków rynkowych. Inflacja w październiku wyniosła 17,9 proc., a ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły we wrześniu o 14,7 proc. rok do roku.
– Powinniśmy co roku dokonywać przeglądu posiadanych ubezpieczeń, czy to ubezpieczenia domu, czy to ubezpieczenia gospodarstwa rolnego – radzi Andrzej Paduszyński. – Najważniejszym elementem tego przeglądu jest zwrócenie uwagi na sumę ubezpieczenia. Warto zastanowić się nad tym, jak ta inflacja wpływa na wartość naszego majątku, czy suma ubezpieczenia, która była podana w tamtym roku, będzie wystarczająca na pokrycie szkód w tym roku, zważywszy na to, że ceny materiałów budowlanych w związku z inflacją będą wyższe. To powinniśmy zrobić i to jest najważniejszy element przeglądu umowy ubezpieczenia każdego roku.
Czytaj także
- 2024-12-17: Koniec dzierżawy państwowych gruntów rolnych może oznaczać likwidację nowoczesnych gospodarstw. Zagrożonych kilkaset miejsc pracy
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-11-12: Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-08-06: Nowa Komisja Europejska utrzyma „zielony” kurs. Jednak większy nacisk chce położyć na konkurencyjność gospodarki i dialog ze społeczeństwem
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.