Newsy

Uczniowie i nauczyciele coraz lepiej radzą sobie z nauką zdalną. Cyfrowe kompetencje i budowanie relacji pozostają dużym wyzwaniem, zwłaszcza w klasach 1–3

2020-12-07  |  06:25
Mówi:Wioletta Matusiak, trenerka nowych technologii, wizjonerka edukacji przyszłości
Krzysztof Kosiński, koordynator programu MegaMisja, Fundacja Orange
  • MP4
  • Nierówny dostęp do internetu, sprzętu oraz braki w cyfrowych kompetencjach stanowią główne przeszkody w nauce zdalnej. Co prawda po doświadczeniach z wiosennego lockdownu nauczyciele i uczniowie byli lepiej przygotowani do nowego semestru, jednak korzystanie z nowoczesnych narzędzi edukacyjnych wciąż pozostaje dużym wyzwaniem. To szczególnie istotne wśród dzieci z klas 1–3, które – choć obeznane technicznie – potrzebują wsparcia w  odpowiedzialnym korzystaniu z technologii. Nauczyciele muszą uczyć się także, jak w nowych realiach budować relacje z najmłodszymi uczniami, a także wspierać ich w podtrzymywaniu kontaktów między sobą w okresie izolacji.

    Z opublikowanego w I połowie roku raportu Centrum Cyfrowego „Edukacja zdalna w czasie pandemii” wynika, że według 36 proc. nauczycieli braki sprzętowe uczniów są jednym z głównych problemów w zdalnym nauczaniu. Z kolei badanie „Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych podczas epidemii koronawirusa” wskazało, że co trzeci nauczyciel, co czwarty rodzic i co piąty uczeń musiał zakupić nowy sprzęt. Wiele osób radziło sobie z tym brakiem, pożyczając sprzęt od innych. Jednak sporym wyzwaniem obok braku sprzętu jest zadbanie o komfort dzieci także w kwestii relacji.

    – W edukacji wczesnoszkolnej dzieci są bardzo otwarte, spragnione kontaktu, więc nauczycielki mają różne sposoby na to, żeby dać czas na wypowiedzenie się każdemu uczniowi. Zwracają uwagę na tych uczniów, którzy nie chcą się wypowiadać. Czasami łączą się w mniejsze grupy z tymi uczniami, ale też widząc, że uczeń jest bardziej smutny na lekcji, wykonują po jej zakończeniu telefon do rodziców – mówi agencji Newseria Biznes Wioletta Matusiak, trenerka nowych technologii, facylitatorka procesów rozwojowych. – Nauczycielki mówią też o tym, że angażują dzieci do tego, żeby na zmianę zadawały sobie różne ćwiczenia. W ten sposób uczniowie ciągle mają poczucie, że są grupą.

     Nauczyciele dają dzieciom przestrzeń do tego, aby mogły rozmawiać na temat istotnych dla nich kwestii. Dzieci w klasach 1–3 mają szczególną potrzebę kontaktu ze swoimi rówieśnikami, ale także nauczycielem. Chcą z nim porozmawiać, utrzymywać relację, która była nawiązana w szkole – mówi Krzysztof Kosiński z Fundacji Orange, koordynator programu MegaMisja.

    Nowe wyzwania związane z nauczaniem zdalnym sprawiły, że od wiosny widoczne jest zdecydowanie większe zaangażowanie nauczycieli, którzy poświęcają więcej czasu na podtrzymywanie kontaktów szkolnych przez internet, kosztem prywatnego życia.

     Wszystko, co się dzieje w modelu zdalnym, odbywa się zdecydowanie wolniej. Szczególnie widać to w edukacji wczesnoszkolnej, kiedy trzeba poświęcić czas na tłumaczenie dzieciom wielu szczegółów technicznych, więc proces edukacyjny zdecydowanie się wydłuża. Nauka wygląda zupełnie inaczej niż w klasie podczas  tradycyjnej lekcji – zaznacza Wioletta Matusiak.

    – Czas nauki zdalnej to trudny okres zarówno dla nauczycieli, dzieci, jak i ich rodziców. Nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej nie byli przygotowani do tej formy pracy, zresztą jak większość nauczycieli – mówi Krzysztof Kosiński.

    Niedobory sprzętowe to niejedyne braki, jakie odczuwali zarówno nauczyciele, jak i dzieci czy rodzice. Krótko po rozpoczęciu nauki zdalnej 45 proc. nauczycieli oceniało swoje przygotowanie do prowadzenia zajęć w tej formie jako małe lub umiarkowane. Problemem była zarówno sama organizacja zajęć, przyciągnięcie uwagi uczniów, jak również kwestie związane z kontaktem z rodzicami. Pod koniec tego okresu 45 proc. z nich określiło swoje umiejętności już jako dobre, a 39 proc. jako bardzo dobre.

    Sytuacja związana z pandemią zmusiła nauczycieli do tego, żeby sięgnęli po technologie informacyjno-komunikacyjne (TIK), np. platformy do edukacji zdalnej czy różnego rodzaju narzędzia: Genially, Wakelet itp.

     Od początku trwania nauki zdalnej obserwowaliśmy duże zainteresowanie narzędziami, które można wykorzystać w trakcie zajęć, technologiami informacyjno-komunikacyjnymi. Na początku tego roku szkolnego zaproponowaliśmy nauczycielom uczestniczącym w programie MegaMisja ankietę badającą ich potrzeby szkoleniowe. Okazało się, że w dalszym ciągu tematy związane z edukacją zdalną, wykorzystaniem narzędzi TIK oraz kwestią motywacji dzieci do uczestniczenia w zajęciach są aktualne i bardzo istotne – mówi koordynator programu MegaMisja.

    Według badania Polskiego Towarzystwa Edukacji Medialnej, Fundacji Dbam o Mój Z@sięg i Fundacji Orange, połowa nauczycieli przyznała, że bardziej kreatywnie niż wcześniej korzystała z narzędzi cyfrowych (filmików, cyfrowych notatek, prezentacji multimedialnych). Z 7 proc. do 29 proc. wzrosła liczba tych, którzy co najmniej często publikują materiały do lekcji na stronie internetowej lub blogu.

    – Prowadząc liczne szkolenia dla nauczycieli, staram się pokazywać, że narzędzia do prowadzenia interaktywnych lekcji to nie są tylko narzędzia na czas pandemii i edukacji zdalnej, ale mogą z nauczycielami zostać na stałe, wzbogacając ich narzędziownik – podkreśla trenerka nowych technologii. – Widzę tutaj ogromną szansę na zmianę roli nauczyciela – z osoby, która jest „megafonem”, która po prostu przekazuje dzieciom wiedzę, na osobę, która będzie zarządzać procesem uczenia się i pozwalać uczniom działać samodzielnie w większym stopniu z pomocą cyfrowych narzędzi.

    – Oczywiście nie chodzi o to, aby nauczyciele teraz posługiwali się kilkunastoma narzędziami, ale bardziej o to, aby te narzędzia mogli sobie wybrać, dostosowując je do celu prowadzonych zajęć – mówi Krzysztof Kosiński. – Część z nich stara się przenieść znane sobie do tej pory metody nauczania do nowej rzeczywistości. To moim zdaniem nie jest do końca trafne. Zarówno prowadzenie samych lekcji tylko online, bez użycia tradycyjnych narzędzi, takich jak kartka papieru czy zeszyt ćwiczeń, nie jest właściwą drogą, jak i metoda podawcza, gdzie nauczyciel czyta podręcznik, a dzieci wykonują same zadania, też wydaje się nie do końca adekwatna do obecnej sytuacji.

    W prowadzeniu edukacji zdalnej w klasach 1–3 wspiera nauczycieli m.in. Fundacja Orange, która zorganizowała cykl webinarów o tym, jak prowadzić lekcje online, uwzględniając potrzeby dzieci w tym wieku. Skorzystało z nich jak dotąd 1708 osób. Fundacja już od pięciu lat współpracuje z nauczycielami wczesnoszkolnymi i wychowawcami świetlic w ogólnopolskim programie edukacyjnym MegaMisja. Cele, jakie realizuje ten program, wpisują się także w aktualne realia, kiedy tak wiele aktywności dzieci przenosi się do internetu. Cykl zajęć MegaMisji uczy podstaw cyfrowej higieny i bezpieczeństwa w sieci. Dzieci dowiadują się, co można publikować w internecie, jak chronić swoją prywatność, jak dbać o umiar w korzystaniu z technologii, jak odróżnić informację od reklamy, weryfikować informacje z sieci czy ćwiczyć dobre maniery w kontaktach online. 

    Nauczyciele uczestniczący w tym projekcie mają możliwość podnoszenia swoich cyfrowych kompetencji. Przed pandemią program był realizowany w ramach zajęć lekcyjnych lub na świetlicy szkolnej. Do tej pory trafił do 1100 szkół, a w zajęciach wzięło udział ponad 30 tys. dzieci. Teraz, w czasie nauki zdalnej, nauczyciele mogą realizować część zajęć w formie online. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.