Mówi: | Maciej Witucki |
Funkcja: | przewodniczący Rady Nadzorczej Orange |
M. Witucki (Orange Polska): rozwój LTE jest bardzo ważny, ale to rozbudowa światłowodów przyciągnie inwestorów do regionów
Do 24 listopada firmy mogą składać do UKE oferty wstępne w ramach aukcji na częstotliwości 800 oraz 2600 MHz. Ich sprzedaż budzi dużo emocji wśród największych graczy na rynku, bo częstotliwości z pasma 800 MHz są szczególnie ważne dla rozwoju technologii LTE, czyli szybkiego mobilnego internetu. Jednak zdaniem Macieja Wituckiego dla rozwoju sieci i biznesu w Polsce wciąż kluczowa będzie jednak rozbudowa światłowodów.
– Aby rozwinąć e-sklep czy zainstalować fabrykę połączoną z centralą szybkim internetem, nie będziemy korzystać z LTE, ale ze światłowodów, które będą się rozwijały równolegle – przekonuje Maciej Witucki, przewodniczący Rady Nadzorczej Orange Polska. – Internet bezprzewodowy to jest oczywiście ogromny postęp dla użytkowników indywidualnych. Ich smartfony będą działały trochę szybciej. Ale przypomnę, że LTE to znaczy Long Term Evolution, a nie Revolution. Czyli jest to trochę szybszy internet niż technologia 3G, którą mieliśmy dotychczas.
Na początku października br. Urząd Komunikacji Elektronicznej po raz drugi ogłosił aukcję na częstotliwości umożliwiające rozwój LTE. Do wylicytowania będzie pięć rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz, szczególnie ważne ze względu na możliwość zapewnienia usług dostępu do szybkiego internetu oraz 14 rezerwacji w paśmie 2600 MHz.
W nowych warunkach aukcji znalazły się poważne wymagania inwestycyjne. Zwycięzcy aukcji będą mieli 24 miesiące na przeprowadzenie inwestycji w gminach, gdzie obecnie zasięg oferującej transmisję danych sieci wynosi poniżej 80 proc. W ciągu dwóch lat pokrycie będzie musiało wzrosnąć do 83-89 proc. Zgodnie z danymi UKE takich gmin jest w Polsce ponad 1200, a mieszka w nich przeszło 9 mln osób.
– Aukcja wiąże się zatem z ogromnymi pieniędzmi i koniecznością dużych inwestycji ze strony operatorów – tłumaczy Maciej Witucki. – Myślę, że dlatego budzi ona tak ogromne emocje i generuje tak wiele medialnych newsów czy deklaracji. Są one jednak bardziej proporcjonalne do skali inwestycji niż realnego postępu technologicznego.
Jak podkreśla, dla realizacji założeń Europejskiej Agendy Cyfrowej kluczowe będą łącza stacjonarne.
– Żeby te magiczne 30 megabitów było stabilne i rzeczywiście dostępne, potrzebujemy łącza stacjonarnego: cyfrowej telewizji kablowej albo światłowodowego – zauważa Maciej Witucki. – Dzięki aukcji na pewno zostanie rozwiązany problem dostępności częstotliwości, które będą służyły poprawie jakości usług dla klienta końcowego. Ale rewolucją są jednak światłowody i cyfrowe łącza stacjonarne.
Agenda cyfrowa zakłada, że do 2020 roku każde gospodarstwo domowe w Polsce ma mieć zapewniony dostęp do szerokopasmowego internetu, o prędkości co najmniej 30 Mbps, a co najmniej połowa do szybkiego łącza – 100 Mbps.
– Już dzisiaj postęp jest bardzo duży. Jeżdżąc po Polsce, podróżując po miejscach niezbyt gęsto zaludnionych, widzę, że można sprawdzać pocztę i wiadomości nawet w najgłębszych lasach i najdalszych górach. Kolejnym krokiem będzie bardzo szybki internet na łączach stacjonarnych. Miejmy nadzieję, że trafi on do jak największej liczby Polaków. Bo tylko taki daje dostęp do sieci na miarę XXI wieku – podkreśla przewodniczący Rady Nadzorczej Orange.
Czytaj także
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-02: Cyfrowa transformacja wymaga od liderów biznesu nowych kompetencji. Wśród nich kluczowe są otwartość na zmianę i empatia
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.