Mówi: | Bogdan Rzońca |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość |
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania
W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
W tym tygodniu, do 19 marca, KE ma przedstawić Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności z wytycznymi, jak zwiększyć produkcję i gotowość obronną w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji.
– Teoretycznie ten dokument jest ważny, natomiast w praktyce jest niestety potworny problem ze znalezieniem pieniędzy na obronność. Nie ma tych 800 mld euro, które ma rozdysponować Komisja Europejska, i to jest dramat Unii Europejskiej. Mówi się o jakiejś pożyczce 150 mld euro, o żyrowaniu tej pożyczki przez KE, a resztę, 650 mld euro muszą znaleźć kraje narodowe – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Bogdan Rzońca, poseł do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Przygotowywana Biała Księga podsumowuje i rozszerza plan dozbrajania Europy przedstawiony przez szefową KE Ursulę von der Leyen. Pięciopunktowy plan dozbrojenia kontynentu zakłada zmobilizowanie do 800 mld euro w ciągu najbliższych lat na obronność. Obejmuje to nowy instrument w wysokości 150 mld euro w postaci pożyczek dla państw członkowskich, które mają zostać przeznaczone na wspólne zamówienia na obronę i bezpieczeństwo. Von der Leyen podkreśliła, że plan ten jest niezbędny dla bezpieczeństwa Europy.
Jednocześnie jednak, w ubiegłym tygodniu, parlament Holandii zagłosował przeciwko unijnemu planowi obronnemu. Wniosek prawicowej partii JA21 poparły trzy z czterech partii koalicyjnych. Posłowie tłumaczyli, że sprzeciw wynika z braku poparcia dla euroobligacji i luzowania zasad fiskalnych.
– Komisja Europejska wystawia się trochę na śmieszność, kiedy mówi o rozdawaniu pieniędzy, których nie ma. Ma z tych pieniędzy powstać flanka wschodnia od Helsinek po Ateny na przykład. Ale ja się pytam, gdzie są te pieniądze, kto się na nie zgodzi? – wskazuje Rzońca.
Ze sprawozdań Europejskiego Trybunału Obrachunkowego wynika, że Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym. Oprócz wysokich stóp inflacji i rosnącego wsparcia finansowego dla Ukrainy niepokojące są rosnące długi. Całkowita kwota zobowiązań osiągnęła rekordowy poziom 543 mld euro na koniec 2023 roku (452,8 mld euro w 2022 roku). Głównym powodem jest pożyczka na rzecz Next Generation EU (NGEU) w wysokości 268,4 mld euro. Dług UE jest obecnie dwukrotnie wyższy niż w 2021 roku (kiedy wynosił 236,7 mld euro). Oznacza to, że UE jest obecnie jednym z największych emitentów długu w Europie.
– Jest wielki problem ze spłatą długu zaciągniętego na Krajowe Plany Odbudowy. Von der Leyen dwa miesiące temu powiedziała, że potrzebujemy 30 mld euro na spłatę długu od 1 stycznia 2028 roku, a tych pieniędzy nie ma, wobec tego skąd weźmiemy te pieniądze? Kraje narodowe mówią, że nie dołożą już ani jednego euro dodatkowo. Polska płaci co roku 8 mld euro do budżetu UE, każdy kraj płaci 1,23 proc. składki, ale Komisja Europejska mówi, że potrzebuje nowych pieniędzy, tzw. fresh money – tłumaczy europoseł PiS.
Unia Europejska zmaga się z poważną luką inwestycyjną, która w latach 2025–2030 wyniesie nawet 800 mld euro. KE ocenia, że wraz z nową wieloletnią perspektywą budżetową od 2028 roku UE będzie musiała zacząć spłacać kapitał i odsetki z funduszu odbudowy. Na spłatę może być potrzebnych około 25–30 mld euro rocznie, począwszy od 2028 roku, czyli prawie 20 proc. obecnego rocznego budżetu.
– Nowe podatki, które przygotowała Komisja Europejska, są również bardzo trudne we wprowadzeniu, carbon border adjustment mechanism, czyli tzw. podatek węglowy, może nie wejść w życie. Wobec tego KE głowi się nad tym, jakie będą wieloletnie ramy finansowe, a z drugiej strony obiecuje, że wyda 800 mld euro, których nie ma – podkreśla Bogdan Rzońca.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-06-24: Nie brakuje przeciwników zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. Obawiają się, że paradoksalnie zagrozi to bezpieczeństwu Europy
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-07-10: Nowy raport KE wskazuje pewną poprawę w zakresie praworządności w Unii. Parlament chce silniejszych instrumentów do jej ochrony
- 2025-06-20: M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.