Newsy

W tym roku o miliard złotych więcej na OZE i ochronę środowiska z NFOŚiGW

2015-01-26  |  06:45

O prawie miliard złotych wzrosną w tym roku nakłady Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na inwestycje. Fundusz wyda 6,6 mld zł z środków własnych oraz unijnych. Ruszył już nabór wniosków w sprawie przystąpienia banków do programu Prosument. Za pośrednictwem wyłonionych instytucji finansowych Polacy będą mogli ubiegać się o dopłaty do instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii.

To kolejny rok większych wydatków. W 2013 r. wydaliśmy ponad 5,5 mld zł, w 2014 r. o 300 mln więcej, a w tym roku chcemy przeznaczyć na ten cel ponad 6,6 mld. To są nasze środki oraz środki unijne, które są pod naszą opieką – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Małgorzata Skucha, prezes zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

NFOŚiGW stawia w tym roku na dwie główne osie działania: energetykę oraz ochronę środowiska. W ramach tej pierwszej wkrótce ruszy program Prosument. Banki, które będą uczestniczyć w programie finansowania inwestycji w odnawialne źródła energii, mogą już składać wnioski. Dzięki niemu konsumenci decydujący się na instalację OZE w swoim domu mogą uzyskać dofinansowanie z banku w ramach budżetu przewidzianego przez NFOŚiGW.

Na lata 2015-2017 (z możliwością zawierania kontraktów do końca 2015 r.) Fundusz przeznaczył na program 200 mln zł. W ramach dofinansowania konsumenci mogą liczyć na 20-40 proc. kosztów kwalifikowanych w formie dotacji oraz resztę kosztów w formie kredytu. Poza osobami fizycznymi o wsparcie mogą ubiegać się także spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.

Wdrażanie Prosumenta przez banki to ostatni z trzech kanałów dystrybucji środków. W zeszłym roku odbył się nabór beneficjentów wśród jednostek samorządu terytorialnego oraz za pośrednictwem wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Cały budżet pilotażu w latach 2014-2015 to 400 mln zł.

‒ W zeszłym roku udostępnialiśmy środki na energetykę prosumencką, czyli mikroinstalacje produkujące prąd i ciepło dla gospodarstw domowych poprzez gminy i wojewódzkie fundusze. Do końca stycznia trwa nabór dla banków – precyzuje Skucha. ‒ To jest kontynuacja dobrze sprawdzonego programu na kolektory słoneczne, czyli dodatkowy element rozproszenia energetyki. W przypadku kolektorów słonecznych z dofinansowania skorzystało ponad 61 tys. gospodarstw domowych.

Skucha dodaje, że dodatkowym bodźcem dla gospodarstw domowych do wprowadzenia OZE jako źródła domowej energii i ciepła może być przyjęta już przez Sejm ustawa o odnawialnych źródłach energii.

Dodatkowym bodźcem do inwestycji będą też programy unijne z perspektywy 2014-2020. Nabory do pierwszych powinny ruszyć już w tym roku.

Ciekawych projektów jest bardzo dużo, ale wszystkie nastawione są przede wszystkim na realizację Umowy Partnerstwa – tłumaczy Skucha. ‒ Chcemy współpracować z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz z marszałkami przy potężnym projekcie doradztwa, aby plany gospodarki niskoemisyjnej, które są konieczne do pozyskania środków unijnych, były dobrze wdrażane.

W ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Polska otrzyma 27,4 mld euro. Na I oś priorytetową (zmniejszenie emisyjności gospodarki) przeznaczono ponad 1,8 mld euro, a na II oś priorytetową (ochrona środowiska) ponad 3,5 mld euro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Firma

Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.