Newsy

Uwolnienie rynku ciepła mogłoby obniżyć ceny w Polsce

2015-01-22  |  06:35
Wszystkie newsy
Mówi:Izabela Van den Bossche
Funkcja:wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej
Firma:Fortum

Liberalizacja na rynku ciepła wcale nie musi oznaczać wzrostu jego cen. Przykłady Finlandii czy Szwecji, gdzie taryfy ustalane są na rynku, pokazują, że ceny ciepła są niższe, bo firmy muszą konkurować o klienta z innymi źródłami. O windowaniu cen nie może być mowy, ponieważ wytwórcy nie znaleźliby wówczas odbiorców energii ze swoich źródeł, w które inwestują duże pieniądze.

W Polsce mówi się o tym, że regulacja rynku pozwala na ochronę klienta przed nadmiernymi podwyżkami cen ciepła. Okazuje się jednak, że na rynkach, które są w pełni otwarte, np. w Szwecji czy Finlandii, ceny ciepła są niższe, ponieważ firmy są zmuszone do konkurowania z innymi źródłami, np. z pompami ciepła – przekonuje Izabela Van den Bossche, wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej Fortum, fińskiego koncernu energetycznego.

Jak podkreśla, żaden producent ciepła nie może myśleć o znaczącym podnoszeniu cen, bo to stawiałoby pod znakiem zapytania opłacalność jego inwestycji. A koszty nie są małe, dla przykładu wybudowana przez Fortum elektrociepłownia w Częstochowie kosztowała 130 mln euro.

Inwestując takie pieniądze w źródło na 30-40 lat, chcemy, żeby zwrot był przez kolejne lata, dlatego musimy rozsądnie określać ceny. Oferując zbyt wysokie, pozbywamy się klientów, bo oni w przeciągu kilku lat mogą wybudować własne źródła, żeby mieć tańsze ciepło, i wtedy odłączyć się od nas – przekonuje Izabela Van den Bossche. – Jesteśmy więc za otwarciem rynków, za zliberalizowaniem rynku tak dalece, jak to się tylko da.

W Polsce taryfy dla ciepła są zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Jak wynika z raportu URE, w 2013 roku średnia cena wytwarzanego ciepła wyniosła 35,38 zł/GJ (o 6,8 proc. wyższa niż w 2012 r.), natomiast stawka za opłaty przesyłowe ukształtowała się na poziomie 15,67 zł/GJ (wzrost o 7,3 proc.). Opłaty różnią się w zależności od paliwa zużywanego w danym źródle.

W Polsce pewnie do pełnej liberalizacji jest jeszcze nie dojdzie, ale ten system wyliczania ceny ciepła i regulacji się zmienia. Już teraz widzimy możliwości uzyskiwania lepszych efektów i zwrotu z kapitału, w który inwestujemy. To jest ta pozytywna zmiana – podkreśla wiceprezes Fortum. – Wierzymy jednak, że przy wolnym rynku, na którym jest konkurencja między różnymi dostawcami, różnymi źródłami ciepła, klient korzysta najwięcej, bo to on wybiera.

Dla Fortum Polska pozostaje bardzo atrakcyjnym rynkiem. Spółka chce się rozwijać w różnych obszarach. Pierwszą drogą rozwoju są przyłączenia do sieci nowych klientów i obszarów w miastach, w których firma już funkcjonuje, oraz na nowych rynkach.

Istnieje także możliwość optymalizacji sieci, czyli np. likwidowania strat, które pojawiają się w związku z wiekiem systemów ciepłowniczych – wyjaśnia Izabela Van den Bossche. – Mamy wiele kilometrów nowoczesnej sieci, wszystko dzięki temu, że w ostatnich latach wymieniliśmy fragmenty najbardziej narażone na korozję. Straty na przesyle są dużo mniejsze, a efektywność przesyłania ciepła jest większa.

Od 2005 roku ​na polskim rynku działa Fortum Power and Heat Polska – producent energii elektrycznej i ciepła. W chwili obecnej dla tej firmy kluczowymi projektami są inwestycje w Zabrzu (budowa wielopaliwowego bloku kogeneracyjnego o mocy 130-150 MWe za 250-330 mln euro) i we Wrocławiu (budowa bloku gazowo-parowego o mocy 400 MWe o wartości 350-400 mln euro).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.